Bliscy nie odchodzą.
Są z nami tak długo jak długo o nich pamiętamy.
Jesteśmy z Tobą.

Największe wyrazy współczucia Aniu. Odejście bliskiej osoby to tak jak utrata części siebie. Jednak póki ta osoba żyje w naszym sercu, myśli o niej pozwalają nam ją czuć i wierzyć że jest zawsze z nami w trudnych życiowych chwilach oraz w każdym momencie gdy tego potrzebujemy. Trzymaj się. Niech wyraz współczucia od nas wszystkich sprawią, że ciężar z jakim przyszło się Tobie zmierzyć stanie się lżejszy i łatwiejszy do niesienia.
Ja też straciłam Tatę całkiem niedawno - długo chorował- więc rozumiem twój ból
ADA

Nie powiem, że współczuję bo moi rodzice żyją.
Ale jest to smutna wiadomość bo śmierć jest istotą niezrozumiałą i okrutną.
Trzymaj się Aneczko, pozdrawiam Cię kochana.

"Ilu dumnych w pył obróconych...
Bożków z gliny, glinie zwróconych.
Co tytułów w marmurach rytych
Obok mogił, piaskiem okrytych...
Czy tu jest różnica stanów?
Klasa niższa, klasa panów,
Gdy ich kości równie spróchniały
I wiatr proch z prochem zmieszały."


Aniu To cytat epitafium z cmentarza na Rossie Jest wiele słów które chciały by wyrwać się z piersi by Ciebie pocieszyć lecz cóż teraz po słowach kiedy ból pali od góry do dołu powiem Tobie po prostu jestem z Tobą Janusz

Aniu, kiedy umarła moja mama, a ja w 3 tyg. później urodziłam córkę - uznałam, że w życiu jest zawsze coś za coś... i powiem tak, nie ma słów, które mogą ukoić ból...rzygać się chce jak każdy mówi współczuję Ci, a Ty wiesz, że nic nie jest w stanie ukoić bólu...
Dlatego powiem tylko, że jestem z Tobą...

Widzisz, jednak jakiś palec Boży był w tym, ze nie przyjęli Cię do szpitala...w życiu nic nie dzieje się przypadkiem.

Aniu
trzymaj się , teraz pomyśl o sobie.
Tata ma już opiekuna Najwyższego.I musisz wierzyć,że ma najlepszą opiekę.
Jesteśmy myślami przy Tobie,i dzielimy Twój smutek.
Ewa

Aniu
trzymaj się , teraz pomyśl o sobie.
Tata ma już opiekuna Najwyższego.I musisz wierzyć,że ma najlepszą opiekę.
Jesteśmy myślami przy Tobie,i dzielimy Twój smutek.
Ewa

Przepraszam,ale mój komp uwielbia dublować posty.

Spineczko, muszę z RM szyjki zrobić dla doktora klisze, zrobić RM lędźwiowego,rentgen(nie mam pojęcia po co)lędźwiowego i ob,leukocytozę i crp.
Na rendgenie to nic nie wyszło ,nawet śladu dyskopatii.
Jeśli by się na tym oprzeć to jestem zdrowa jak rybka

Co do spotkania nad morzem to trzeba ustalic tylko termin
i dawaj-przywitam nawet z transparentem
Ewa

Klisze pewnie doktorowi po to żeby lepiej i w każdej sytuacji podziwiać Twoją szyjkę . Badania krwi nie mam pojęcia po co, może Zosia będzie wiedziała.
A rtg może po to żeby lepiej widzieć kości???

Mam ogromną ochotę... uwielbiam Trójmiasto. To jedno z najpiękniejszych skupisk miejskich w Polsce .

Aniu trzymaj się bardzo Tobie współczuję .Tym bardziej że mój tata też jest chory i co będzie dalej ....
Mam cholernego doła od trzech dni, to L-4 tak na mnie działa już 2,5 miesiąca. Zawsze praca coś się działo a teraz tylko rehabilitacja, czekanie na dalsze zabiegi i co dalej?Jakiś wyrok na pewno zapadnie.
Nie mam humoru wszystko jest to gówno oprócz moczu(przepraszam)

W bólu się rodzimy
Z bólem żyjemy
W bólu umieramy
A co jest dalej?
Może też tylko ból?
A może dobry Bóg.

ir

Dobrej Nocy
Irek

Irku co to za humor nie można się dołować zwłaszcza w takim pięknym mieście jak Kraków bo turyści na dołki nie uważają chcesz aby wpadli w taki dołek przez Ciebie wykopany daj spokój zaglądaj na forum będzie Tobie łatwiej my Ciebie pocieszymy Janusz