Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
03-03-2017, 06:46:33

hamer 2017-02-26 21:00:27
Danusiu, siła przywiązania do wątku jest wielka:) Przywołałaś tymi cytatami dawne, fajne czasy kiedy wątek żył dyskopatycznie i towarzysko. Oj działo się, to chyba wspomnienia z forumowego sylwestra:) Ale jak widać po braku aktywności starej gwardii, wszyscy szczęśliwie ozdrowieli. To na pocieszenie dla tych co są przed decyzją. A na poważnie to różnie bywa z naszym samopoczuciem po latach. Duży wpływ na to ma przeciążający tryb życia, traktowanie kręgosłupa jakby był nówką sztuką. To potrafi się niekiedy zemścić- jest nas garstka recydywistów operacyjnych. Ale wystarczy jeżeli są to ograniczenia zdroworozsądkowe. Nie ma porównania do dolegliwości i zagrożenia neurologicznego z przed operacji.
Danusiu, jeśli moje stare wypowiedzi mogą być dla kogoś pomocne to cytuj je na zdrowie:)
Napiszę do Ciebie na PW, jeśli możesz to poproszę o odpowiedź.
Witajcie
Podążam za ciosem i oczywiście zgodzę się z Zosią że przywołałaś gwardię abiturientów dyskopatycznych. Losy nasze toczą się dalej jak życie wraz z nim upływające, staliśmy się starsi bardziej może rozważni podkreślam może, żyjemy . Śledzenie forum od czasu do czasu stało się pewnie nawykiem chociaż już nie tak entuzjastycznie jak przed laty ,wynika to często z tak zwanym przesyceniem tematu i nie tylko, rozrosły się nasze rodziny i priorytety stały się inne jak i nasze inne dolegliwości też są inne bo jak mawiają czas leci nieubłagalnie . Po za tym staliśmy się rozważniejsi mądrzejsi w chorobie która z mniejszym czy większym nasileniem nam doskwiera . Zmieniają się czasy postęp medyczny i rehabilitacyjny prze do przodu z wieloma nowinkami obecnie panującymi czasem nie mamy kontaktu czy śledzenia na bieżąco . Najważniejsze jednak w tym wszystkim są nasze doświadczenia i wciąż moje słowa są aktualne że trzeba się nauczyć słuchać własnego ciała na co ono nam pozwala ,a na co nie . Często czytam na Fb przeróżne wpisy które nie raz zjeżyły włosy na mojej głowie że ten ma protezę ruchomą inny stała jak by to moda była kto ma jaka metoda robiona operację ,lecz chyba nie oto chodzi, chodzi o zdrowie które dostaje się raz że wszystko trzeba równoważyć i traktować poważnie gdyż przy schorzeniach typu dyskopatia często i gęsto ścieli się też depresja ,ważne też jest odpowiednie rehabilitowanie że wszystko odpowiednio stosowane przynosi ulgę lub tez niejednokrotnie wrócenie do normalności (oczywiście dobrze przemyślanej) .Trendy nowej rehabilitacji są dobre ale muszą tworzyć całość z lekarzami nie można mówić że tylko rehabilitacja czy operacja są dobre bo ,Nie . Często spotykam się z ludźmi którzy twierdzą że operacja nic nie przyniesie dobrego ,na pewno jest ostatecznością która zaakceptujemy lub nie, że czasem błędne koło powraca jak bumerang , czasem tez uczymy się z bólem żyć i współistnieć inaczej go traktujemy . Pewne jest to że tę chorobę trzeba przyjąć nauczyć się z nią żyć w dobrym nastroju bo każde załamanie czy dodatkowy stres powoduje nasilenie .i Jak w powiedzeniu co ma wisieć nie utonie co utonie nie zawiśnie Więc życzę samych pozytywów i dobrego nastawienia
ks Janusz
gość
03-03-2017, 11:26:20

Hej witam wszystkich forumowiczów.. Przestudiowałem wiele postów z tego tematu.. i nie wiem czy dobrze zrobiłem bo nabijam sobie rózne myśli do głowy przez to ale skoro czytałem i sobie już nabiłem to pomyślałem, że też napiszę to ktoś rozwieje moje wątpliwości.
Michał 29 lat
Krótka historia - bóle szyi, karku uczucie pieczenia.. w sumie z różnym nasilieniem od kilku lat... sport- wspinaczka.. Różne formy rehabilitacji.. Głownie jednak prowadzony przez ortopedę, który w sumie zajmuje się fizjoterapią. Niestety od października zeszłego roku po powrocie z wakacji - bół karku w sumie już przewlekły do dnia dzisiejszego.. Zaniepokojony zrobiłem RMI prywatnie, wizyta u neurochirurga we Wtorek ale ja jestem mocno zestresowany, macie tutaj ogromne doświadczenie mógłby ktoś mniej więcej powiedzieć jak można pi razy drzwi ocenić mój stan ?
MRI Kręgosłupa szyjnego jednofazowy
Wykonano jednofazowe badanie MR odcinka szyjnego kręgosłupa w obrazach T1 i T2 zależnych w płaszczyznach poprzecznych i strzałkowych.
Lewostronne skrzywienie badanego odcinka kręgosłupa.Lordoza zniesiona, wytworzona niewielka kyfoza ze szczytem łuku na poziomie C4/C5 Wysokość trzonów kręgów i przesteni mk prawidłowe,
Na poziomach C3/C4 i C4/C5 prawe otwory mk zwężone nieco przez drobne osteofity na krawędziach trzonów kręgow, bez cech ucisku nn.rdzeniowych. Na poziomach C5/C6 i C6/C7 wypukliny krążków mk nieznacznie modelujące rdzeń kręgowy, niepowodujące istotnego zwężenia otworów mk.
Pozatym zarysy kanału kręgowego gładkie, inne otwory mk bez cech istotnego zwężenia. Rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym typowej szerokości o gładkich zarysach i niezmienionym sygnale.
Wnioski: Zmiany zwyrodnieniowe odcinka szyjnego kręgosłupa, bez widocznego ucisku struktur nerwowych.
Tak to mniej więcej wygląda i nie wiem czy to bardzo źle moglibyście mi coś nie coś przybliżyć ? W dodatku trzaskają mi barki bo jestem dość hipermobilny i czasami te barki pieką jak i pieką tricepsy.. nie mam drętwien czy oslabienia sily miesniowej.. I zastanawiam sie czy przycyzna jest szyja czy barki bola poprostu od barkow bo mam w obydwoch zdiagnozowane zerwanie obrabka stawowego.. A czasami boli w klatce piersiowej... :(
Niepokoi tez mnie bardzo ze kregoslup szyjny przy ruchach odwodzących ręka chrupie.. choc czasami to chrupniecie powoduje, że przestaje wszystko boleć...
Rozpisalem się dzięki z góry za jakieś sugestie, opinie.. we wtorek Neurochirug.. poki co zadnych juz rehabilitacji w ciemno nie zaryzykuje...
Wtajemniczona
04-03-2017, 17:20:04

Janusz jak miło że jesteś czytam forum dalej jestem na 1035 stronie to 5 lat w stecz .Byliście wielkim wsparciem dla siebie na cidzień nie spotyka się osób które rozumnieją nadzą chorobę gdyż jej nie widać .U mnie kręgosłup szyjny nie daje mi tak w kość jak lędźwiowy ,nie mogłam teraz po operacji szyjki rehabilitować się i od razu to odczuwam
Gość poczekaj już do wtorku jeśli twój doktor będzie rozmowny to Ci wytłumaczy co i jak ,opis nie jest adekwatny do tego co widzi neurochirurg i do twoich dolegliwości i objawów .Pozdrawiam wszystkich kręgowców
gość
07-03-2017, 18:21:24

Dobry wieczór. Czy ktoś zna dobrego neurochirurga z woj. świętokrzyskiego?. Czy ktoś był operowany w Kielcach? Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
gość
07-03-2017, 22:28:04

WITAM !
Mam pytanie do Was ile dostaliscie zwolnienia lekarskiego po operacji kręgosłupa szyjnego (praca głównie przy komputerze, czyli wymuszona pozycja karku) :
- jesli wstawiono implant ruchomy
-jesli wstawiono stabilizacja stała
Bo podobno jest duza róznica pomiedzy stabilizacją stała a artoplastyką czyli wszczepieniem mobilnych dysków
Standardowo przy wypisie ze szpitala dają 3 miesiące
- a teraz róznicują ze ci z ruchomymi implantami krócej ?
Wertowałem forum ale to syzyfowa praca
Napewno ktoś z Was ma ruchomy implant w szyji, prosze napiszcie cos jak to wygladało z powrotem do pracy, ile L-4, jak po powrocie do pracy czy bolało przy siedzeniu non stop przy monitorze, jak z jazdą autem po jakim czasie swobodnie jako kierowca? Pozdrawiam Endrju
gość
08-03-2017, 12:02:09

gogole 2016-10-24 11:17:40
czesc polamancy
czy ktos slyszal albo probowal:
http://clirk.pl/metodyka-leczenia-rehabilitacja-kregoslupa/
metoda jewminowa gdyby link nie dzialal
dajcie znac
pozdrawiam
Tesz szukam informacji czy ktos wykorzystywał ta metode
Grzegorz
gość
08-03-2017, 22:23:57

Witam, jestem dokładnie dwa tygodnie po operacji, mam implant typu Cage, stabilizacja stała c5-c6 masywna dyskopatia pourazowa . Jeśli chodzi o ból gardła po operacji to byłam tak lekami obstawiona, że prawie go nie czułam, jakby lekka angina.
Na razie mam w zaleceniach ćwiczenia izometryczne, mam pytanie kiedy można zacząć ruchy szyjki na boki? Z tego co wiem to dopiero po zroście kostnym 6 tygodni tak? Jestem nowa w tym temacie, po wypadku, nigdy nie miałam do czynienia z dyskopatią dopiero teraz los mnie wrzucił w takie sprawy. Dziękuję wszystkim za rady.
gość
09-03-2017, 13:13:08

Ja chodziłam do osteopaty do Fizjomedu w Krakowie i powiem Wam, ze mi najbardziej pomogl. Wczesniejsze masaze, cwiczenia gimnastyczne itp niewiele daly, wiec polecam osteopatę.
Forumowiczka
09-03-2017, 21:54:19

Witajcie.
Ale dawno mnie tu nie było :)
Akurat przed chwilką skończyłam rozmawiać przez telefon ze świeżo poznaną nową szyjką i opowiadać jej o moich "przygodach" z dyskopatią i operacją i ta rozmowa spowodowała, ze przyszła do mnie tęsknota za resztą znajomych szyjek, więc zajrzałam na forum - a tu takie zmiany :) Dobrze, ze udało mi się jeszcze zalogować, bo oczywiście hasło już dawno zniknęło z pamięci komputera (chyba miałam już ze dwa razy przeinstalowywany komputer od ostatniego pobytu na forum) - dobrze, ze coś mi pozostało w pamięci :)
A co u mnie - ostatni rezonans miałam robiony w maju 2015 (chyba 2015? - muszę go odszukać), operacja była w październiku 2011, wynik tego ostatniego rezonansu nie był zły, jakieś lekkie pogorszenia na pozostałych poziomach były, ale nawet ja sama widziałam, ze to nic poważnego. W zeszłym roku miałam długotrwały epizod pogorszenia się objawów po długim oglądaniu filmu w kinie (rano, kilka godzin po kinie obudziłam się z czymś pomiędzy kreczem szyi a rwą barkową) - i długo nie chciało mi to ustąpić. Długo oznacza ze 4 miesiące, w końcu jakoś zaczęła następować poprawa. Moja dr neurolog badała mnie ostatnio w listopadzie i stwierdziła, ze jeżeli objawy mają tendencje do ustępowania, to by nie panikowała i nie robiła kolejnego rezonansu, bo z moich reakcji na badaniach nie wychodzi, żeby sytuacja była dla mnie niebezpieczna. Tej opinii się trzymam. Mam lekkie pogorszenie objawów w stosunku do tego, co miałam po operacji, to kolejny z poziomów zaczyna "wystawać", ale nie komplikuje mi to poważnie życia, więc staram się mieć optymistyczne nastawienie. dalej reaguję na zmiany pogody (kiedyś wam to opisywałam), uważam, żeby nie przeciążać rak, jak pamiętam, to stosuję kodeks szyjek i jakoś "leci" :).
W tzw międzyczasie przypętały mi się inne problemy zdrowotne (z arytmią, przewlekłym zapaleniem żołądka) więc nie myslę już całymi dniami tylko o dyskopatii - to też ma wpływ na stopień odczuwania tej choroby jako obciążającej moje życie, bo inne rzeczy też mi teraz wypełniają mysli.
Pozdrawiam was wszystkich gorąco!
Musze prześledzić ostatnie 100 stron bo przyznam, ze nie jestem na bieżąco, więc zanim coś więcej napisze, może zobaczę czy to jeszcze jest na temat :)
Pozdrowienia dla Zosi, Januszka i całej reszty weteranów :)
Asia
P.S. wolę to forum niż fb - nie dlatego, ze jestem "za stara", jestem nawet dosyć mocno technicznie zakręcona, ja po prostu cenię sobie swoją prywatność :)
gość
10-03-2017, 07:45:15

Czy ktoś zna dobrego neurochirurga z woj. świętokrzyskiego?. Czy ktoś był operowany w Kielcach? Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: