Rafciu Ty zaczepnisiu............
.... płeć brzydsza gniecie i wałkuje ciasto !!!
nie chciałabym jeść barszczu wigilijnego z płcią brzydszą na na talerzu..........
jak widzisz nauka to POTĘGA!

taka ona brzydka ????????
To jest wojnaaaa

Asiu Buraczku,
mam pytanie ile Ty jesteś PO?, bo napisałaś wcześniej o odszkodowaniu z PZU za które kupiono Ci tablet. Po jakim czasie od operacji stanęłaś na komisji? Bo ja w miesiąc po operacji pytałam w moich kadrach, i chciałam złożyć te papiery o odszkodowanie ale powiedziano mi, że to za wcześnie, dopiero po wszystkich rehabilitacjach itp. Jestem 3,5 miesiąca PO. Może teraz mi przyjmą?
Ja też jestem niestety po wypadku jak Zuzia, nie z mojej winy. Dziewczyna zaparkowała mi w tył mojego, stojącego w korku pod Wrocławiem, samochodu. skasowała w 100% (190-tkę) więc uderzenie było solidne. Dostaliśmy odszkodowanie na samochód z jej polisy, ale u mnie w szyi wyszło dopiero po 4 latach. Ale wtedy nie byłam nawet u lekarza, potylica pobolała trochę i przestała, nie wzywaliśmy policji i ona nie dostała nawet mandatu. Teraz jest to bardzo trudne do udowodnienia. Więc odpuściłam. Ale Zuzia ma podstawy i jest bardzo młoda.
Pozdrawiam świątecznie.
Ja do pieczenia i gotowania zabieram się od czwartku
Ania z Olsztyna

Tylko nie startuj do tych "WY" z giwerą ! - na pasztet świąteczny się nie nadajemy...
posprzątałeś już?

no co Ty przecież jestem PO c4/c5

Aniu odszkodowanie z PZU to był dla mnie totalny szok. mamy w pracy zbiorowe ubezpieczenie. Z kadr zadzwonili, żeby mąż doniósł oryginał wypisu ze szpitala a resztę załatwiły nasze dziewczyny. Najpierw PZU przyznało mi 800 zł za pobyt w szpitalu, potem kolejne 650 za chorobowe poszpitalne, potem przysłali mi kartę do apteki na 200 zł i myślałam że to koniec. i tak byłam zadowolona, że coś jest za te obowiązkowe składki co miesiąc. Minęło około 2 tygodnie i okazało się, że dostałam przelew z PZU na 2000 zł. Trzy razy liczyłam zera :). Myślałam że się pomylili i każą mi zwracać ale numer szkody był wciąż ten sam. Okazało się, że ten trzeci przelew był za samą operację. Mamy ubezpieczenie za operację na 4000 zł i przyznano mi 50% kwoty ubezpieczenia.
i nic nie wypełniałam, wszystko idzie "z automatu", na podstawie informacji z wypisu szpitalnego.
Dla mnie to było niesamowite zaskoczenie.
Asia

i w końcu nie napisałam ile jestem PO. teraz mam 2,5 miesiąca a wypis daliśmy od razu jak mnie wypuścili ze szpitala. nie było tez komisji, wszystko mają w umowie ubezpieczenia sklasyfikowane. Oczywiście mogę się od decyzji odwoływać :).

Można wiedzieć ile masz potrącane za takowe ubezpieczenie ?

60zl miesiecznie. Nawet nie wiem czy to duzo czy malo bo totalnie nie mam porownania. U nas puszczaja liste z 3 mozliwosciami wyboru kwoty ubezpieczenia a potem to juz pertraktacje z przedstawicielem ubezoieczalni. Chyba wiekszosc z nas wybrala ze skladka 60 zl. Moze wynegocjowali nam dobre warunki

60 zł miesięcznie i masz w to włączone takie poważne operacje ??
Co to jest chorobowe poszpitalne ? to w sumie dostałaś 2000+650+800+200(apteka) ??
800 za szpital to ile Ty tam leżałaś ??
***tylko wrócę do roboty zadzwonię po PZU złodzieje ***
Co prawda nie planowałem operacji to i się nie doubezpieczałem ale to już przegięcie

już mnie boli