Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
30-06-2011, 21:03:34

Witam serdecznie wszystkich czytelników forum. Zwracam się do was z prośbą o opinie dotyczącą mojej sytuacji. Od razu pragnę zaznaczyć, że to poważna sprawa, która mnie przerasta. A mianowicie: Mam prawie 18 lat. Trzy lata temu wykryto u mnie dyskopatię szyjną c3/c4,c4/c5, c5/c6, czyli na trzech poziomach oraz wypukliny tarcz międzykręgowych. Od około dwóch lat się rehabilituję. Byłam już na trzech turnusach rehabilitacyjnych. Wykonywane miałam rózne zabiegi. Od fizykoterapii, hydroterapii, po fizjoterapię, ćwiczenia, terapie manualne i jej rózne techniki. Mimo tego, że terapeuci bardzo się starali i próbowali już wszystkiego, nie widać efektów. Nadal odczuwam bóle szyi, głowy i zębów, drętwienia rąk oraz karku i barków a temu wszystkiemu towarzyszy uczucie 'parzenia'. Ostatnio kilku terapeutów oraz lekarz prowadzący mnie wysunęli pomysł o wykonaniu operacji. Twierdzą, że warto sie nad tym zastanowić i zaliczają mój przypadek do poważnych. Jednak jeden z moich terapeutów, który najwięcej nade mną pracował nie jest przychylny temu pomysłowi i twierdzi, że to bardzo ryzykowne. Nie wiem, co myśleć... Mam frustrację a ból jak dokuczał, tak nadal dokucza... Proszę o kilka rad! Z gory dziękuję uprzejmie!
gość
01-07-2011, 05:18:36

Witajcie szyjki!Od pewnego czasu czytam forum,bo czekam na operację,to już za dwa tygodnie!!!Strach dosłownie mnie paraliżuje,ale po waszych wypowiedziach znacznie łatwiej się z tym pogodzić.Za co bardzo dziękuje.Pomysł poradnika uwazam za super pomysł,znacznie ułatwi wyszukiwanie wiadomości.Zamiast czytac od deski do deski całe forum mozna by było znacznie przyspieszyć wyszukujac potrzebne informacje.Jeśli mogę się wtrącić,to dobrze by było podzielić je na trzy tematy: pierwsze to objawy i porady gdzie i kiedy się udać po pomoc czyli taki początek szukania pomocy, drugi: to operacja czyli porady co wolno a czego nie wolno,czyli życie po wyjściu ze szpitala, w którym rzadko kiedy otrzymujemy instrukcje jak żyć potem a po trzecie:porady co się nam należy w ramach zabiegu,np.kiedy do sanatorium i gdzie,kiedy renta,ile zwolnienia itp.krótko mówiąc o co walczyć z zusem i jak.To taki mój punkt widzenia i pytania,na które sama poszukuję informacji,teraz szukam informacji do punktu drugiego.Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za możliwość wyszukania tu tak wielu potrzebnych informacji. Marika
gość
01-07-2011, 08:58:02

Do Mariki!
Słuszna uwaga.
Mariko przed operacją mojego męża ktoś na forum dodał mi tyle otuchy,że łatwiej było to wszystko przeżyć więc i ja teraz wysyłam Ci .....przeżyjesz, myśl pozytywnie ,będzie dobrze i za trzy tygodnie już do nas napiszesz ..nie taki diabeł straszny ..
Trzymam kciuki...
Wiesia
gość
01-07-2011, 09:05:17

Do 18-latki
Jeżeli konieczny zabieg to powinnaś niestety skorzystać
Ostatnio spotkałam w przychodni młodą kobietę z podobnymi dolegliwościami jak u Ciebie.
Miała straszne bóle głowy i dopiero po zabiegu ustąpiły.
Zabieg był w maju a dziewczyna obecnie czuje się wspaniale.Rozważ proszę tę sprawę oby nie było za późno jak u mego męża.
Pozdrawiam,życzę jak najmniej bólu...
Wiesia
gość
01-07-2011, 10:21:48

Dziękuje Wiesiu za słowa otuchy.Wszyscy tutaj dają sobie wiele wsparcia i jeśli chodzi o 18-latkę,to mogę tylko powiedzieć na swoim doświadczeniu,że przeszłam przez te samo.5 lat chodziłam od lekarza do masażysty i każdy wyrażał swoją opinię.Jeden radził operację,drugi zabraniał,objawy nie znikały a tylko dochodziły następne.Teraz wiem że podjęłam własciwą decyzję o operacji i żałuję tylko,że tak póżno.Czytając forum wiem,że nie warto się bać skoro może być już tylko lepiej.Zaufałam lekarzowi,który obiecał,że przestanie boleć i tego się trzymam.Pozdrawiam szyjki.Marika
Początkująca
01-07-2011, 13:43:22

Witam wszystkich!
Pomysł uporządkowania tematów - wątkami jest genialny.Sama chcąc dowiedziec sie czegoś na forum przesiedziałam wiele czasu, i nie dałam rady wszystkiego przeczytać.....Kark mi nie dał!
Do 18-latki-nie zastanawiaj się dziewczyno, całe zycie przed Tobą, chyba nie zamierzasz przezyc go w cierpieniu..Cos wiem na ten temat, chyba przywykłam nawet do bólu, ale co ta za życie... Sama niedługo wybieram sie na operację, również słyszałam różne opinie, jedni byli za operacją, mój rehabilitant przeciw...Ale to mnie boli, nie jego, to mnie drętwieją ręce,to mnie kark pali zywym ogniem,to ja zastanawiam się, czy rano wstanę i ruszę moją "piękną" szyjką..Podjęłam decyzję, cięzko było, nadal mam jeszcze wątpliwości, ale chcę normalnie żyć, zamierzam być sprawna i szczęśliwa!!!

pozdrawiam
Małgosia
gość
01-07-2011, 21:04:10

Z tej strony 18-latka :) Jestem pozytywnie zaskoczona waszą szybką odpowiedzią i w ogóle tym, że ktokolwiek odpowiedział. Dziękuję bardzo za te opinie, które zapewne wezmę pod uwagę w swoich rozważaniach. Jest jeden problem, a mianowicie taki, że nie mogę sobie pozwolić na operację w najbliższym czasie, gdyż przede mną ostatni rok liceum i matura. Nie chcę zawalić szkoły, ale ważne też dla mnie jest zdrowie. Ostatnio miałam zabieg neuromobilizacji na odcinku szyjnym i szczerze powiedziawszy to chyba pierwsza metoda, jaka pomogła mi zapomnieć o bólu na cały dzień i noc. Dla mnie to bardzo długo, gdyż wcześniejsze metody nie działały w ogóle, lub tylko na około 15 minut... Jeden z terapeutów stwierdził, że po operacji może być dobrze tylko przez jakiś czas, a pózniej wszystko może wrócić a wtedy już nic nie pomoże. Jestem w kropce i to wszystko nie daje mi spać...
gość
03-07-2011, 05:12:39

Witaj 18-latko!Wiem jak trudno podjąć decyzję,ale fakt szkoła jest ważna,trzymam kciuki aby twój kręgosłup pozwolił Ci ją skończyć.Faktem jest,że jedna operacja może spowodować konieczność następnej ale nie zawsze,pamiętaj o tym.Tak samo może się stać nie poddając się jej.Chory odcinek kręgosłupa powoduje degradację kolejnych odcinków,więc jest to kolejny problem i nowe objawy.Mam obawy do tej pory czy dobrze postąpiłam godząc się na operację która już za dwa tygodnie,konsultowałam się u różnych specjalistów,co spowodowało jeszcze więcej niepewności.Dopiero tu znalazłam odpowiedzi na wiele pytań wszyscy tutaj starają się sobie dodać otuchy a zawsze najlepiej wie ten kto to przeszedł.Nie chcę Ci niczego sugerować bo sama musisz podjąć decyzję ale przeczytaj forum od deski do deski a wnioski same się nasuną.Życzę Ci jak najmniej bólu i trzymam kciuki.MARIKA
Forumowiczka
03-07-2011, 06:25:10

Jadziu, dziękuję za dobre słowo, cieszę się, że masz takie zdanie. Moderatorem niestety nie mogę zostać ale obiecuję że (w miarę moich możliwości) wyrażę swoje zdanie -- jeśli będzie taka potrzeba

18latko. Każdy moment w życiu jest zły na operację. Myślisz, że ten w którym ja podejmowałam decyzję był lepszy niż ten, w którym ty jesteś? Operacja to traumatyczne przeżycie, jeśli tylko jest szansa na skuteczność innych metod leczenia - należy wykorzystać je wszystkie. Są momenty, w których nie ma już wyboru. W takim niestety się znalazłam - nikomu nie życzę.

Słuchajcie, zatrzymajmy ten deszcz!
Wkurza mnie, bo przy takiej pogodzie bardziej boli mnie bark, bok i biodro.
Spinka
gość
03-07-2011, 09:16:48

Lekarz ortopeda na podstawie wyniku badania tomografii komputerowej stwierdził dyskopatię krążka c5/c6, szerokopodstawna wypuklina krążka , bez stenozy kanałowej, powiedział operacja , czy to da się to jakoś wyleczyć?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: