Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczony
08-04-2015, 11:50:06

Quant 2015-04-07 22:26:34
Mam pytanie do wszystkich: jak sobie radzicie z bezczynnością wymuszoną chorobą? 3 tygodnie temu dowiedziałem się, że nic mi nie wolno. Pracować przy komputerze nie wolno, dźwigać nie wolno, ćwiczyć nie wolno i tak dalej aż do operacji. Do operacji jeszcze 4 tygodnie, a ja już dostaję szału z tej bezczynności. Mogę leżeć i robić krótkie spacery. Z laptopem na kolanach wytrzymuję max pół godziny, więc buszowanie po internecie raczej odpada. Kogo się dało, już obdzwoniłem, ale nie mogę ludziom ciągle wisieć na telefonie. Byłoby super gdybym mógł czytać, ale jak czytać z rozwalonym kręgosłupem szyjnym? W każdej pozycji boli. Macie na to jakieś patenty? Co robić z tym czasem wlokącym się jak flaki z olejem?
Nie wiem jakie kolega ma uszkodzenie kręgosłupa,ale mi też mówiono 1,5 roku temu że nic mi nie wolno,nawet lekarz w zusie powiedział że się nie nadaje już do zawodowej jazdy tym bardziej ciężarówką,ale dzięki forum i tu otrzymanym radą a także przeanalizowaniu wszystkiego uwierzyłem w siebie wróciłem w lipcu do zawodu mimo zwolnienia i daje rade,nie zpomne jak w sierpniu dzwoni telefon-dzień dobry dlaczego pana nie ma w szpitalu jutro ma pan operacje!! a ja na to nie dam rady dzisiaj ani jutro jestem w trasie.Dzisiaj w pracy zrzucając towar usłyszałem rozmowe kierowniczki sklepu z pracownicą okazało się że kierowniczka ma dyskopatie szyjną-pytam się jej a miała pani rezonans?ona-nie bo lekarz powiedział że to szkodliwe,ja-bujda to nie szkodzi na szyje,ona-wiem powiedział że na szyje nie ale na psychikę bardzo po rezonansie i odebraniu opisu jego pacjenci mają 100%gorsze objawy niż przed
gość
08-04-2015, 13:10:25

newyork 2015-04-08 13:23:59
Czy ktoś z Was miał kontrolę z ZUS-u w trakcie świadczeń rehabilitacyjnych.? Jestem po 3 komisji i ostatecznie do sierpnia przyznano mi kolejne świadczenia więc wykorzystam całe 12 m-cy. Ogromnie się zdziwiłam jak odebrałam domofon i to był ZUS który sprawdzał czy jestem w domu i czy nie pracuję. Dziwi mnie to tym bardziej że w trakcie tych świadczeń pracodawca rozwiązał że mną umowę o pracę z powodu długiej usprawiedliwionej nieobecności.Rozumiem kontrolę z trakcie zwolnienia L4 ale w trakcie świadczeń ? Ktoś miał taką kontrolę ?
Takie kontrole to obecnie rzecz zupełnie normalna. ZUZ wziął się za symulantów i kontroluje ile wlezie. A że w Polsce żyjemy, to kontrolowani są ludzie naprawdę chorzy, a symulanci nie. Mało tego, że kontrolują, to dopuszczają się także prowokacji. Mój znajowy ma firmę i jak był chory zadzwoniła do niego kobieta, która oferując intratny kontrakt, koniecznie chciała się z nim spotkać w firmie. Nie chcąc stracić okazji do pozyskania dobrego klienta, pomimo choroby poszedł na to spotkanie no i cofnęli mu świadczenia, bo "wykonywał pracę podcza zwolnienia lekarskiego". ZUS to wyjątkowo paskudna instytucja. Nie dość, że człowieka okradają co miesiąc, to jeszcze zastawiają na niego pułapki, byleby mieć pretekst do cofnięcia świadczeń. A ZUS-owscy lekarze orzecznicy to już nawet z kaleki robią "zdolnego do pracy". W każdym razie uważaj, bo te padalce pozbawią Cię świadczeń pod byle pretekstem. Czasem podobno wystarczy, że chorego nie zastaną w domu.
gość
08-04-2015, 13:10:37

newyork 2015-04-08 13:23:59
Czy ktoś z Was miał kontrolę z ZUS-u w trakcie świadczeń rehabilitacyjnych.? Jestem po 3 komisji i ostatecznie do sierpnia przyznano mi kolejne świadczenia więc wykorzystam całe 12 m-cy. Ogromnie się zdziwiłam jak odebrałam domofon i to był ZUS który sprawdzał czy jestem w domu i czy nie pracuję. Dziwi mnie to tym bardziej że w trakcie tych świadczeń pracodawca rozwiązał że mną umowę o pracę z powodu długiej usprawiedliwionej nieobecności.Rozumiem kontrolę z trakcie zwolnienia L4 ale w trakcie świadczeń ? Ktoś miał taką kontrolę ?
Takie kontrole to obecnie rzecz zupełnie normalna. ZUZ wziął się za symulantów i kontroluje ile wlezie. A że w Polsce żyjemy, to kontrolowani są ludzie naprawdę chorzy, a symulanci nie. Mało tego, że kontrolują, to dopuszczają się także prowokacji. Mój znajowy ma firmę i jak był chory zadzwoniła do niego kobieta, która oferując intratny kontrakt, koniecznie chciała się z nim spotkać w firmie. Nie chcąc stracić okazji do pozyskania dobrego klienta, pomimo choroby poszedł na to spotkanie no i cofnęli mu świadczenia, bo "wykonywał pracę podcza zwolnienia lekarskiego". ZUS to wyjątkowo paskudna instytucja. Nie dość, że człowieka okradają co miesiąc, to jeszcze zastawiają na niego pułapki, byleby mieć pretekst do cofnięcia świadczeń. A ZUS-owscy lekarze orzecznicy to już nawet z kaleki robią "zdolnego do pracy". W każdym razie uważaj, bo te padalce pozbawią Cię świadczeń pod byle pretekstem. Czasem podobno wystarczy, że chorego nie zastaną w domu.
gość
08-04-2015, 13:31:27

dino73 2015-04-08 13:50:06
Nie wiem jakie kolega ma uszkodzenie kręgosłupa,ale mi też mówiono 1,5 roku temu że nic mi nie wolno,nawet lekarz w zusie powiedział że się nie nadaje już do zawodowej jazdy tym bardziej ciężarówką,ale dzięki forum i tu otrzymanym radą a także przeanalizowaniu wszystkiego uwierzyłem w siebie wróciłem w lipcu do zawodu mimo zwolnienia i daje rade,nie zpomne jak w sierpniu dzwoni telefon-dzień dobry dlaczego pana nie ma w szpitalu jutro ma pan operacje!! a ja na to nie dam rady dzisiaj ani jutro jestem w trasie.Dzisiaj w pracy zrzucając towar usłyszałem rozmowe kierowniczki sklepu z pracownicą okazało się że kierowniczka ma dyskopatie szyjną-pytam się jej a miała pani rezonans?ona-nie bo lekarz powiedział że to szkodliwe,ja-bujda to nie szkodzi na szyje,ona-wiem powiedział że na szyje nie ale na psychikę bardzo po rezonansie i odebraniu opisu jego pacjenci mają 100%gorsze objawy niż przed
Z tym rezonansem to po prostu odwrotność efektu placebo. Człowiek, który dowiaduje się, że jest z nim źle, będzie czuł się gorzej niż wtedy, gdy tego nie wie. Wpływ diagnozy na samopoczucie to zjawisko stare jak świat. Paracelsus i Avicenna o tym pisali setki lat temu. Nie mniej jednak unikanie rezonansu z takiego powodu, jest delikatnie mówiąc niezbyt mądre. Jeżeli faktycznie to lekarz odradził kobiecie badanie, to jest to lekarz nieodpowiedzialny. Takie badanie może uchronić czlowieka przed kalectwen, bo czasem objawy nie odzwierciedlają rozmiaru uszkodzeń kręgosłupa. U mnie tak było. Ból był taki sobie, a poza tym żadnych objawów neurologicznych. W rezonansie wyszło natomiast, że mam dwie przepukliny, które uciskają rdzeń do połowy grubości kanału rdzeniowego. Kilku niezależnych specjalistów, u których się konsultowałem było zgodnych, że to jest już ostatni dzwonek. Jeden gwałtowny ruch głową, upadek, albo stłuczka samochodowa i wylądowałbym na wózku. Gdyby nie rezonans, to bym nie wiedział, że chodzę z bombą zegarową w szyi. Chyba więc jednak lepiej wiedzieć i czuć się gorzej, niż żyć w nieświadomości niebezpieczeństwa.
Początkująca
08-04-2015, 14:35:15

Quant, masz rację, że diagnoza lub jakaś sugestia od lekarza może człowieka zdołować po stokroć. Oto jestem po konsultacji lekarza neurochirurga z tytułami. Długo oceniał wyniki badań, płytkę z rezonansu, robił mi badanie neurologiczne, dotykowe, etc.i orzekł, że mój kręgosłup szyjny jest w dobrym stanie, nic tutaj nie ma w żadnym razie do operacji, żadnego ucisku na rdzeń (pokazywał mi na monitorze), orzekł, że masaże, dobry rehabilitant i w ogóle nie ma mowy o interwencji chirurgicznej bo nie ma co operować...Ja skofundowana, zaszokowana, ucieszona, ale....i tutaj lekarz mówi, że ma drugą, złą wiadomość. Że objawy jakie ja mam (połowicze parestezje oraz zimno nogi i ręki po jednej stronie ciała) wskazują na przyczynę objawów w.....głowie, ale nie w sensie psychicznym (czyli nie nerwica i depresja, bo tego ani raz nie zasugerował, a był dość bezpośredni i pomocny), tylko jest to spowodowane czymś, co wykaże tylko rezonans głowy. Bez ogródek wymienił prawdopodobne hasła takie jak: naczyniak, ukryty tętniak,stwardnienie rozsiane, borelioza.....Na tę ostatnią kazał zrobić test z krwi. Jego zdaniem moje objawy nie są odkręgosłupowe. Ja przerażona, blada a on na to, że trzeba to sprawdzić Mnie nigdy nie bolała głowa, nic, a on na to, że charakter objawów ma podłoże w mózgu i obwodowym układzie nerwowym. Powiedział też, że podczas badania ta drętwiejąca noga zbyt gwałtownie reagowała u mnie na bodźce i badanie, a powinno być tak samo w obu kończynach....Totalna dupa, za przeproszeniem. Po wizycie wzięłam 2 alproxy, noc nieprzespana i teraz poszukiwanie rezonansu. Ale jak Bóg mi świadkiem...jeżeli rezonans wyjdzie dobrze i się okaże, że w okresie 11 lat po raz kolejny ta ku...nerwica usadowiła się w mojej ręce i nodze i tak imituje ciężkie objawy neurologiczne (aż nie mogę w to uwierzyć, że tak by naprawdę mogło być), to znaczy dla mnie jedno. Nieuleczalne życie w lęku, strachu i bólu. Wtedy się poddam. Nie wygram z Nią nigdy. Po tylu setkach badań, wizytach lekarskich, pobytach w szpitalach-pasuję, poddaję się, nie gram dalej. Żyję z dnia na dzień na prochach. Kiedyś głowa trzaśnie w mur przed którym stoi, a ja nie jestem ze stali i dość robienia z siebie błazna przed lekarzami. Dość. Dość! Jeśli się okaże, że po raz kolejny Ona ze mnie zadrwiła. Z drugiej strony nie wydaje mi się, by to była nerwica bo nawet po benzodiazepinach to drętwienie i zimno właściwie nie mija i to mnie jakoś przeraża, bo jak nie kręgosłup to co?...
Wtajemniczona
08-04-2015, 16:10:40

Tak czytam to i czytam i widzę, że się nudzicie, znajdzcie sobie zajęcie na tych zwolnieniach, zajmijcie czymś głowę.
Ja np. nauczyłam się robić piękne serwetki na szydełku - kwestia doboru odpowiedniej pozycji.
Można zacząć kucharzyć, uczyć się języków, rozmawiać ze swoimi dziećmi, chodzić na spacery, malować, czytać, sprzątać....
Jeżeli do tej pory Quant, nie wiedząc,że Twój kręgosłup jest w tak fatalnym stanie funkcjonowałeś normalnie, to chyba nie musisz się,aż tak bardzo ograniczać, masz uważać żeby nie nabawić się urazu, a nie przestać się ruszać.
Ja bym posprzątała mieszkanie, ugotowała obiad, odrobiła z dziećmi lekcje, chodziła na dłuuugie spacery.
Po operacji zainwestowałam w dobrą poduszkę i elektryczny stelaż do łóżka, dzięki czemu dalej mogę oddawać się mojemu hobby: czytaniu i szydełkowaniu. W łóżku, półleżąc pracuję, jestem nauczycielką, więc przygotowuję się do lekcji, sprawdzam klasówki... Podczas długiego zwolnienia uczyłam się hiszpańskiego, a dzieci sąsiadów angielskiego
Siła tkwi w Waszej psychice, nie myślcie wkoło,że czeka Was straszna operacja i że jesteście kalekami.
Operacja na prawdę nie jest bolesna, ona właśnie zabiera Wam ból, po operacji trzeba na siebie uważać, dbać o kręgosłup, ale bez przesady, są ludzie, którzy po tych operacjach wracają do uprawiania sportów wyczynowych......
Próbuję Cię zrozumieć Lukajo i dochodzę do wniosku, że Ty doskonale wiesz co Ci dolega.
Myślę, że jesteś już uzależniona od benzo, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Potrzeba Ci się wydostać z tego zaklętego kręgu, bo zaczynasz tracić na swoim życiem kontrolę.
Czy próbowałaś przestać brać prochy i trzeźwo spojrzeć na życie. Może powinnaś trafić do jakiejś poradni, gdzie leczą z uzależnień? Bardzo Ci współczuję, że się tak męczysz. Musisz przejąć kontrolę nad swoją głową.
Trzymaj się, trzymam za Ciebie kciuki.
Pozdrawiam
Ania
Ania artroplastyka C5-C6 grudzień 2013 implant ruchomy M 6
Wtajemniczona
08-04-2015, 16:14:07

Szyjko, Zosiu
brak WAS tu
Może spotkanie w Warszawie by się przydało?
Ja jak zawsze chętna
Ania artroplastyka C5-C6 grudzień 2013 implant ruchomy M 6
Wtajemniczona
08-04-2015, 18:24:09

Dyskobolko,
telepatia sie to nazywa:) Jestem ;) Do Warszawy mam cosik daleko, ale może kiedyś, gdzieś, razem? kto wie ;)
Lukaja, Quant, Dyskobolka dobrze gada. Nie ma się co nakręcać. Na temat dyskopatii szyjnej można napisać opasłe księgi. Tylko pytanie: po co? Nerwica płata figle, udaje wiele chorób. Warto się zastanowić, czy nie lepiej zatrzymać myśli i zająć się czymś naprawdę pożytecznym. Jest tyle fajnych rzeczy na świecie do załatwienia.
Lukaja, u mnie dokładnie rok temu 6 (!!!) neurologów szpitalnych diagnozowało stwardnienie rozsiane, na podstawie również "żwawych odruchów" - to to o czym piszesz. Dostałam w gratisie badanie MRI głowy z kontrastem. Tłumaczyłam, prosiłam, ze to od szyjki itp. nikt mnie nie słuchał :( MRI głowy mam zdrowe :):):) Prawie sie wtedy wkręciłam, bo podejrzenie było w czwartek, badanie we wtorek. i wtedy moja wyobraźnia zadziałała tak silnie, że zaczęłam odczuwać wszelkie objawy nie tylko SM. Pomogło zatrzymanie myśli i znalezienie sobie zajęcia. Skoro u Ciebie z szyjką ok, może to jest sposób dla Ciebie? Może terapia? niekoniecznie farmakologia. Znajdź sobie zajęcie. polecam wolontariat na oddziale medycyny paliatywnej, może dla dzieci. Wtedy przestawiasz myślenie o 180 stopni. Robisz cos dla kogoś bezinteresownie, wzrasta Twoje poczucie wartości, nabierasz przekonania, ze Twoje życie ma sens. i nerwica niepostrzeżenie znika.
Nie ma co demonizować operacji kręgosłupa. Jeśli jest konieczna to należy się jej poddać, dostosowac do zaleceń. powinno być dobrze. Jej cel to w dużej mierze usunięcie bólu, objawów neurologicznych.
Chodzenie do kilku (nastu) specjalistów robi mętlik w głowie. to tylko moje zdanie. i piszę to, co tu u nas pisano wielokrotnie: sama operacja nie usuwa przyczyny. Zmiana nawyków, wzmacnianie mięśni sa konieczne i przed, i po zabiegu.
Viki, bardzo mi się smutno zrobiło, jak przeczytałam Twojego posta. Przykre, ze musisz tego doświadczać. Oto nasz kraj właśnie.
Quant, nie jest prawdą, że pod nieobecność kontroli zwolnienia czy innego świadczenia mogą je zabrać. dwa razy kontrolowano mnie pod moją nieobecność, nie odebrałam nawet wezwania na komisję, pracodawca został zawiadomiony. napisałam wyjaśnienie, że w ramach rehabilitacji odbywałam spacer i to wystarczyło. Nawet Ci, których spotkałam (i orzecznik ZUSu i dr na komisji ds niepełnosprawności) okazali się normalni. nawet współczujący. Dobrze, że nie nastawiłam się negatywnie:)
Więc, reasumując, jak trza się pociąć to trza (teraz jestem taka dzielna.pamiętam, jak w swoim czasie histeryzowałam. wykańczała mnie neurologia). i żyć do przodu.
Wiosenne pozdro z Dolnego Śląska
1. Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. 2. Zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone) 3. Zabieg 30.05.2014 (odbarczenie pośrednie ze spondylodezą międzystawową na c5/c6 Providence Dtrax)
Początkująca
08-04-2015, 22:10:24

Witam.
Jestem 2 miesiące po operacji odc szyjnego 3 implanty. Nadal się źle czuje
mam wiele pytań
nie wiem czy dobrze trafiłam czy uzyskam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania?????
Czy są na tym forum tacy którzy sa po operacji???????
Chciałabym wiedzieć czy spanie na poduszce ortopedycznej też sprawia komuś ból i dyskomfort ?????
Początkująca
09-04-2015, 08:49:04

Otóż widzisz dyskobolko.....nie wiem co mi jest. Gdybym wiedziała, to nie robiłabym z siebie błazna ani na forum ani w gabinetach u lekarzy. Szukam przyczyn drętwień i zimnicy połowiczej kończyn. Nikt takich objawów nie ma-nawet tutaj, wśród was, szyjek, nikt nic nie wie, ale skoro lekarz mówi, że to nie od szyi i to dobry lekarz to.....szukam dalej i martwię się. To chyba naturalne. Benzodiazepiny zaczęłam brać wraz z tymi objawami, najpierw były one i to one doprowadziły mnie do leków, nie odwrotnie. NIE WIEM, CO MI JEST. Gdyby to była kwestia nerwów, to zimno i parestezje nigdy by nie puszczały tymczasem puszczają gdy dłużej leżę, a nasilają się gdy siedzę i stoję, stąd podejrzewam że jest to jakiś niezdiagnozowany ucisk, czegoś ale nie wiem czego i gdzie oraz w czym :(
szyjka74, zadziwię Cię ale ja nie jestem osobą nieruchomą i bezczynną. Zajęcia mam od 8 rano do 21 wieczorem plus małe dziecko. Czytam, piszę , jeżdżę aktywnie na rowerze, spaceruję w miarę czasu, piszę ikony, działam w kilku klubach taternickich i krajoznawczych, nie jestem typem osoby co siedzi i narzeka bez powodu. Może nie działam w hospicjach czy na oddziałach dziecięcych, ale wybacz-akurat to nie praca dla mnie gdyż moja paniczna psychika na to nie pozwala i nie zamierzam chorych jeszcze bardziej nakręcać poza tym nikt by mnie nie dopuścił do osób, które wymagają wyciszenia i pocieszenia, skoro ja sama tego stale potrzebuję. Natomiast te objawy na tyle uprzykrzają mi życie i wkluczają z pewnych czynności, że po prostu zaczęłam szukać ich przyczyny, także tutaj.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Proszę o pomoc
Dzień dobry mam pytanie czy to jest swardzenie rosiane
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Początek diagnostyki
Witam , zmiany wykryte w sumie przypadkowo w RMagnetycznym w odcinku lędźwiowym 1.5mm prawdopodobnie wyściolczak. Był robiony RM głowy, RM kręgosłupa szyjnego i piersiowego 6 m-cy temu ( czysto ) odebrane wyniki teraz samego lędźwiowego ponownie i 1.5mm taki sam jak pół roku temu wynik... Co dalej? Jakie są dalsze postępowania... Oczywiście neurolog i neurochirurg będzie konsultacja Ale jak to co robić na co się nastawić ??
Reklama: