Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
02-05-2012, 11:35:11

Fajnie, że chodzicie, jeździcie, wspinacie się, nawet remontujecie???
Czy jak boli ręka to można chodzić z kijami? Powinno się ćwiczyć nawet jak boli?
Zosiu myślałam, czy Ci pomagła ta terapia...fajnie, że jest lepiej...
Halinko słoneczka życzę...
Czy ucisk na rdzeń może powodować, że jesteśy zmęczeni, słabi, że nogi są jak z waty, że szybko (bardzo) męczą się ręce i nogi w zasadzie od "niczego"?
pozdrowienia dla Wszystkich
Forumowiczka
02-05-2012, 12:11:24

Jestem zdania, że jak boli to lepiej nie przeciążać się i odpocząć.
A co do ucisku na rdzeń to mam wrażenie, po ładnych kilku latach zmagania się, że kręgosłup może powodować wszystko, od czubka głowy do palców stóp.
Spinka
Początkująca
02-05-2012, 13:27:13

Mnie szklanka oleju nie wystarczy/chyba beczka!/ w piątek pucowałam okna a potem dwa dni leżałam.
Z kijkami nie dreptałam ale jak sobie tak spaceruję to moje rączki najlepiej czują się w kieszeniach albo zawieszone na paskach plecaka. Jak się swobodnie ruszają to straszne bolą zwłaszcza barki.
Rower mnie bardzo korci. mam tu cudowne ścieżki rowerowe pomiędzy wydmami a lasem ale ruch tu straszny i ciągle są jakieś kolizje. I właśnie się boję co będzie jak bęcnę potrącona...Zresztą lekarz sugerował kołnierz.
Mam zamiar spróbować w czerwcu , bo mam zakaz trzymiesięczny z działki innej operacji -będzie to składak-wczesny Gierek! Małe koła, blisko do ziemi i pozycja w pionie. najwyżej wrócę pieszo prowadząc ten antyk.
Najbardziej zawsze boję się upadku w autobusie i tramwaju a niestety szarpią one strasznie i hamują szaleńczo.
Zresztą co ma być to będzie, nie zawsze możemy przewidzieć co się wydarzy. Latem planuję góry ale tylko Bieszczady, bo niestety nie spojrzę w dół przy schodzeniu a latać nie mam ochoty
Vika
gość
02-05-2012, 15:41:11

Zosieńko, bardzo Ci dziękuje za te namiary, chyba wyślę skierowanie do Goczałkowic, choć to dośc daleko od domku.
Mam problem - jak upchnąc w tym roku 4 wyjazdy na rehabilitacje i zrobić tak, żeby 6 wrzesnia być w domu, bo nieobecnośc bardzo skomplikuje moje sprawy.
Goczałkowice więc zostaną na przyszly rok.
Cwiczenia mięśni brzucha da się zrobic, ja już od dawna wykonuje "gimnastykę śpiącego misia" czyli wyłącznie izometryczne. Początkowo bardzo trudno wyczuć poszczegółne grupy mięsni. Myslę, że rehabilitant powiniem nauczyć Cię ręka wyczuwać czy napinasz prawidłowo grupę mięsni. Od brzuszków i przeprostów sie odchodzi, jednak niektóre zakłady z upodobaniem stosują metode Mc'Kenzi. Może to spowodować więcej szkody niż pożytku. Zeby wdrozyć tę metodę u pacjenta, trzeba znać jego uwarunkowania, przeprowadzić szczegółowy wywiad, pracować z pacjentem. Tak bylo w Trzebnicy, która jakko pierwsza w Polsce wprowadziła te ćwiczenia. Po jakimś czasie jednak orzeczono, że nie wolno w moim przypadku tak się wyginać. W zeszłym roku była w skadinąd bardzo dobrym ośrodku, który hurtowo ordynował te ćwiczenia wszystkim. Ja wszakże mowiłam, że nie będę tego ćwiczyć, jednak za namową rehabilitantki uczyniłam jeden przeprost - i kilka dni z glowy- łóżeczko i zastrzyki..
Piszesz, Zosiu, że dochodzimy do siebie, no cóz, cięzko mi tym razem bardzo. Złości mnie niemoc i uzaleznienie od innych, wprawdzie ustępujący powoli, ale ból. Jak łatwo się zapomina. Wprawdzie po szyjce czułam sie tylko zniewolona kołnierzem, ale po pierwszej operacji lędzwiowego długo walczyłam o powrót sprawności w nogach. Teraz to mi się wydaje takie nierealne. Teraz martwię sie, ze mi trudno samej sie umyć, że nogi nie chcą słuchać, ehhhhhhOczywiście w ruch poszły antydepresanty. Jeszcze nie widzę przez różowe okulary ale juz rwę się na wolność. Gdyby nie przywołujące do porządku kazania Wielebnego, pewnie bym już i okna pomyła i do miasta na polowanie się wybrała, nie wspominająz prania czy mycia okien.
Wczoraj dumnie ugotowałam obiadek - botwinkę i zapiekanke makaronowa z jabłkiem. Jestem z tego dumna, bo już, wprawdzie z pomocą męża, ale daję radę
to ja, Ania znana jako amadobo
Forumowiczka
02-05-2012, 15:54:41

ufffff, jesteście :) już myślałam że wszyscy na weekendzie poza kompami bo posucha była taka że ......
A tu jeden dzień nie zaglądałam i prawie 3 strony nowe :).
A widzieliście nasz obrazek forumowy? Mnie się nawet podoba :)
Asia
gość
02-05-2012, 15:56:42

Witajcie Forumowicze.Przepraszam ,ze tak wcisne sie na forum ,ale chcialam tylko pare slow do was,do nas "Szyjki" napisac.Jest mi BARDZO przykro po raz pierwszy,odkad zalogowalam sie .Ktos o mnie tak napisal na innym forum : cytuje :
GINO
Mam nadzieje, ze wiecej nie zajrzysz na watek o chorobach kregoslupa.
Twoje tam wystepy byly zenujace i nie na miejscu. Jak ci ktos odpowiadal, ze lekarz jest kompetentny do takich pytan, to zaczelas obrazac uczestnikow watku i wydaje ci sie ze anonimowo obrzucac blotem swietnych ludzi. I nikt cie nie wykopywał, przestraszyłas sie ze teraz nie mozna tam pisac anonimowo i sama sie wynioslas.
UWAZAJCIE CI PISZECIE DO GINY, jak jej odpowiedz nie pasuje to zaczyna wylewać na odpowiadającego wiadro pomyj.
Teraz tez nie pasuje jej Wasza odpowiedz ze dieta jest konieczna.
Niestety obzerając się nikt jeszcze nie schudl.
A teraz : nigdy nie pisalam anonimowo,nie mialam tez nigdy zamiaru nikogo obrazac,sama bylam zdesperowana,ani tez nie przestraszylam sie i NIE WYNIOSLAM z tego portalu ! Czytam was nadal,ale nie sadzilam,ze moja osoba jest w ten sposob widziana.Zartowali inni,ja tez probowalam,jesli ktos poczul sie obrazany przezemnie ,to juz trudno,ja takiego zamiaru nigdy nie mialam.wasze wypowiedzi czesto ,BARDZO CZESTO byly mi bardzo pomocne,ale nie sadzilam ze ktos bedzie sie wtracal w inne portale w taki sposob.Pozdrawiam waszytkich i zycze zdrowia. GINA.
Forumowicz
02-05-2012, 17:26:04

buraczek 2012-05-02 17:54:41
A widzieliście nasz obrazek forumowy? Mnie się nawet podoba :)
Asia
no fajny nie ? sam do niego pozowałem , łysa czaszka i kręgosłup(moralny) prawie płonie
Forumowicz
02-05-2012, 17:36:52

raf 2012-05-02 19:26:04
buraczek 2012-05-02 17:54:41
A widzieliście nasz obrazek forumowy? Mnie się nawet podoba :)
Asia
no fajny nie ? sam do niego pozowałem , łysa czaszka i kręgosłup(moralny) prawie płonie
Mąż wraca z delegacji, wpada do domu, zagląda pod łóżko, do szafy, na balkon i nic — nikogo nie ma. Podchodzi do żony, czule głaszcze ją po włosach i mówi:
— Starzejesz się, kochana
Początkująca
02-05-2012, 17:44:32

Oj tam Raf, za ładny dla nas. Może moralnie płonie, a mój na pewno,to fizjologicznie zbyt idealny. Nasze już nieco zdeformowane, poznoszone lordozy, jakieś kifozy....
O takim tylko pomarzyć!!!!
Vika
Forumowicz
02-05-2012, 17:53:17

aj vika vika wiem że coś tam Cię boli ale trochę optymizmy,mój też jest juz "spawany" ale ... słońce świeci , jeszcze czwartek i łikend majowy

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: