Quant,
miło czytać ze dobrze się czujesz co do spania i objawów
Chyba większość osób skarży się na wzmożone napięcie mięśniowe nie tylko szyi ale tez obręczy barkowej. Mechanika kręgosłupa zmienia się po zabiegu i aparat więzadłowo- mięśniowy musi się tego nauczyć. Dotyczy to zarówno artroplastyki jak i sztywnej stabilizacji. Mój sposób na pierwsze tygodnie po zabiegu to (zgodnie z zaleceniem operatora Tranxene 5 na noc. Klorazepat ma komponente miorelaksacyjną. Wg mojego dr mięśnie musza w nocy odpocząć. Powiedział mi "musi Pani spać" bo inaczej objawy bedą się nasilały. W moim szpitalu praktykuje się ostrzykniecie mięśni nadgrzebieniowych a czasem rownież przykręgosłupowych ketonalem i/lub lignokaina. Czasem zaleca się stosowanie NLPZ w okresie wcześnopooperacyjnym zwłaszcza przy ruchomych implantach. Ma to polepszac parametry ruchomości w ocenie kilkuletniej.
No i szyja będzie lubiła ciepło, wiec korzystałam z ciepłego prysznica gdy przesadziłam z aktywnością. Przeciwbólowych praktycznie nie potrzebowałam, czasem,. No i nie daj się ponieść emocjom świetnego samopoczucia. Daj sobie czas na wypoczynek nawet jeśli Ci się nie chce mnie tez bezczynność rozbrajała. Spacer jak najbardziej, ale tez stopniowo zwiększaj dystans i chroń w tym roku bliznę przed słońcem.
Po zdjęciu szwów zajmij się blizna, żeby zrosty się nie zrobiły, bo mogą potem być problematyczne. Mi zrobiły się bardzo szybko zrosty po redonie mimo ze miałam go raptem dobę.
No i poduszka ja tez wyrzuciłam po zabiegu ortopedyczna. Mała poduszka łatwa do uformowania. Jeśli by Cię zaczęły bolec barki to możesz ja podkładać pod nie odrobine. Ma być tak żeby Ci było wygodnie!
Pozdrawiam.
Bety

mowilem, odpocznij sobie
jestes 5 dzien po. lez stoj, nie rzucaj sie na zajecia zadne, nawet domowe. Ja po dwoch tygodniach po operacji zmylem naczynia i nie mialem czucia w nogach przez dobe, to nie sa zarty.
jezeli masz sile to za jakis czas zacznij spacerowac, to bardzo dobrze dziala. na forum jest 10 zlotych zasad w okresie rekonwalscencji :) radze sie zastosowac. W skrocie: cwiczymy palec wskazujacy. Ja przez dwa tygodnie mniej wiecej chodzilem albo lezalem, sporadycznie pozycja siedzaca. Przerwy na lezenie zalezaly od samopoczucia-jezeli zaczynalo bolec, lub tylko ciagnac od razu sie kladlem, co przynosilo ulge. Zadnych leków przeciwbólowych nie bralem, ze szpitala wypuscili mnie 7 dnia po operacji. Ja zasypialem na wznak z jaskiem lub miekka poducha, nic innego sie nie sprawdzilo, ale wiadomo ze kazdy musi sam sobie znalezc sposob na spanie.
co jeszcze na poczatku - absolutnie zadnego dzwigania, nawet kilograma nie podnos. Unikaj pelnych wychylen glowy we wszystkich plaszczyznach. Staraj sie trzymac wlasciwa pozycje w pionie, unikaj pochylania sie typu mycie glowy w umywalce. Ja nie nosilem kolnierza, czy masz stabilizacje? Kolnierz rozleniwia miesnie szyi a te musisz wzmocnic cwiczeniami( ale to w pozniejszym czasie)
ja 10 dni po wyjsciu ze szpitALA poszedlem na pierwsze zajecia rehabilitacyjne ale tylko na odcinek ledzwiowy i korekte postawy. Miesnie plecow i okolic karku beda bolaly o ile sie przejmiesz i bedziesz pilnowal wlasciwej postawy, musza sie przyzwyczaic. Mi pomagaja na takie bole masaze. Wkrotce minie pol roku i zaczne normalnie cwiczyc, oczywiscie nie wszystko i z glowa. Na razie naprawde sie oszczedzaj
pozdrawiam
Grzegorz

Witajcie ja dziś krótko na zmiany kostne w barku plus ciasnota barkowa+uszkodzenia aksionalne włókien czuciowych łokcia podano mi blokadę ale dalej boli nawet tramal nie łagodzi na ketonal jestem uczulona ortopeda zalecił 3 blokady diprophos+lignokaine co dwa tygodnie zdecydowałam się isć na pierwszą 29 .04 ale czy brać wszystkie czy dwie jak sugerują mi niektórzy jestem już po 50+ więc nie naprawi się tego do wieku młodzeńczego ale co mam dalej w tej chwili nie umiem dzwigać powyżej 3kg w obu rękach ta sama siła ale ból w lewej od szyi a przecież ja jestem sprzątaczką więc wiadro wody a nie szklanka do mycia ale to sprawa przyszłościowa a na dziś te blokady w marcu zadziałała na 2-3 dni była dana pod usg a teraz nie wiem jak bo to inny lekarz co radzicie? pozdrawiam i liczę na sugestie

Witam
wynik Mr lordoza szyjna zniesiona, osteofityczne wydłużenia krawędzi trzonów kręgów szyjnych,krążek międzykręgowy C5/C6 nieznacznie zwężony,na poziomie C5/C6 widoczna jest wypuklina krążka-która uciska worek oponowy i zwęża oba zachyłki boczne łącznie z zaostrzeniem krawędzi trzonów z modelowaniem i uciskiem korzenia rdzeniowego w prawym zachyłku i częściowo w otworze międzykręgowym prawym i z modelowaniem i uciskiem w mniejszym stopniu w zachyłku lewym,wnioski dyskopatia C5/C6
proszę o interpretację wyniku byłam u neurologa zerknął na wynik odpowiedział raczej za mnie że operacji nie chcę i kazał w razie bólu zażywać ketonal tyle że jak tak dalej pójdzie to mi wątroba wysiądzie do tego jeszcze okropny ból lewego ramienia i łokcia
może zmienić neurologa,albo jakaś rehabilitacja
będę wdzięczna za podpowiedz pozdrawiam

Antos1980, sam opis nie pozwala ocenić jakie leczenie będzie najlepsze. W opisie nie ma podanej wielkości wypukliny, więc nie wiadomo jak duży jest ucisk na worek oponowy. Jednak nie może być bardzo duży skoro w opisie nie wspomniano o modelowaniu rdzenia, a jedynie korzeni. Zdjęcie z rezonansu mówi o wiele więcej, musisz go zatem pokazać specjaliście. Gdyby sam opis traktować jako jedyne źródło imformacji, to nie wygląta to na stan kwalifikujący się do leczenia operacyjnego, ale rozstrzygające są zdjęcia, a nie opis. Proponuję Ci udać się najpierw do neurochirurga celem konsultacji. Jeżeli i on stwierdzi, że operacja nie jest konieczna, to możesz zająć się leczeniem. A właściwe leczenie w takim przypadku będzie polegało na fizykoterapii. Najpierw jednak trzeba poczekać aż minie Ci rwa ramienna. Może to potrwać nawet 4-6 tygodni, a przez ten czas jedyne co można zrobić to brać niesteroidowe leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Akurat ketonal nie jest najlepszym wyborem, bo ze wzlędu na duże obciążenie układu pokarmowego, nie nadaje się do długotrwałego stosowania. Jak będziesz u neurochirurga to poproś o coś innego, np. ketoprofen, czy diklofenak, a może i na tramal go namówisz. Możesz też brać mydocalm na rozluźlenie mięśni szkieletowych, bo przy rwie ramiennej, połowa bólu wynika z nieprawidłowego napięcia mięśni. W każdym razie to, co piszesz o swoim lekarzu świadczy, że nie jest on najlepszym wyborem. Inna sprawa, że z dyskopatią lepiej iść do ortopedy-traumatologa, niż do neurologa, bo to zasadniczo nie jest działka neurologów. Oczywiście po konsultacji neurochirurgicznej, która nigdy nie zaszkodzi.

Dzień Dobry WSZYSTKIM PERYSKOPKOM.Na wyspie słoneczna pogoda i tak po mału.Procentowa u mnie to tez tak było bo i w pracy sprzatam ,wiadro,mop itp.zaczolem nosić po pół wiadra.Udzwig w dłoniach to tak od razu nie było 1,2,3,4,5 kg od razu.Stopniowo się zwiększa.Zakupy to nosze na 3 kursy-daje rade.Jak przesadzę mocno to czuje z kolei prawa stronę szyi tam gdzie rana po.Ważne ,że nie boli.....dasz rade jak boli to od blokady się nieucieknie.Już dwa razy mialem zapalenie mieśni w okolicy barków i lędzwi .Za pierwszym razem 20 zastrzyków ,a za 2 tylko 10 i wszystko gra.....pozdrawiam WAS.........

Quant dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam :)

Witam Was Wszystkich cieplutkodawno mnie tu nie było...starsze szyjki pewnie mnie pamiętają jak Piotr czy SZyjka 74 .Nie wiem co Wam napisać tyle się wydarzyło w moim życiu nie miałam czasu o szyjce pomyśleć choć boli dość często.Najpierw u mamy nowotwór zrobił wznowę więc całe moje życie się toczyło w okół mamy do 7 stycznia ...Moje życie wywróciło się do góry nogami diagnoza że i ja mam raka strasznie mnie dobiła ...jestem 3 miesiące po radykalnej operacji powoli dochodzę do zdrowia ale powiem jest mi ciężko...Piotrze powiedz mi jak się Twoja żona czuje?czy wszystko jest dobrze?Pozdrawiam Wszystkich

Fiollka,
bardzo mi przykro z powodu Twojej choroby. Aż trudno w to uwierzyć. najpierw taka trudna sytuacja z dyskopatią, teraz nowotwór. mogę Ci polecić profesjonalnie prowadzone forum onkologiczne D U M S P I R O S P ER O. Piszę ze spacjami z wiadomego powodu. moja mama niedawno odeszła. ludzie stamtąd byli dla mnie ogromnym wsparciem. działają tam lekarze oraz doświadczeni przez raka. zachęcam Cię i mocno trzymam kciuki za wyzdrowienie. pamietaj też o szyjce. wiem, że w niektóry sytuacjach to trudne, ale odciążanie się choćby na krótko poprzez leżenie w takich sytuacjach pomaga. odzywaj się co i jak.

Witam z wyspy Uznam.Jak to u mnie jestem po wachcie nocnej ale jeszcze kawa i lulu.Fiolka u małżonki mojej ma sie ku dobremu po chemii i naswietlaniom,jak i wizytom w poradni bólu jest lepiej.Żona jest objeta programem badania serca i po ponad roku wyniki serca są jak z przed chemii.Teraz to nic,ale przez pewne 2 tygodnie moja mama sie żegnała z życiem.Na zdjeciach trzustki coś było i.....miejscowy chyba lekarz powiedział że to nowotwór.......Wyjazd do Szczecina do specjalisty dr.Majewski czekanie na wyniki 2 tyg........i to nie nowotwór........niema to jak na prowincji mieszkać.U mnie daje rade pamiętam o naszym ABC......a zainteresowanym mającym obawy co do operacji odsyłam do artykułu ,którego współautorem jest dr. Łątka-POLECAM........Pozdrawiam Cie FIOLKA........