kokobis to moje gg 9322439,napisz to pogadamy, krecikam
21-01-2009 o 17:51, gość :
Witajcie!
Pisałam niedawno o moim tacie, który ma dwie wypukliny w odc C i ma już ucisk na rdzeń. Czekamy na wizyte do dr Maciejczaka ale mamy ja dopiero 2 wrzesnia. Słyszałam tez o neurochirurgu dr Kamieniaku z Lublina i o dr Mosiewicz tez z Lublina. Do pani dr Mosiewicz jestesmy zarejestrowani na 11 lutego. Czy ktoś o niej słyszała, jak operuje, jakim jest sopecialista. Bo na wizyte prywatna nie trzeba długo czekac, dlatego martwie się, ze moze nie jest najlepsza. Proszę o kontakt, jeśli mogłby mi ktos doradzic. Z góry dziękuje. Mójj kontakt: lindziam@o2.pl
20-01-2008 o 14:14, gość :
Witaj Piranio
Jestem po dwóch operacjach odcinka szyjengo. Po pierwszej na dwóch poziomach c5-6-7 bardzo szybko wróciłam do dobrej formy.
Niedowład i silny ból ustąpiły od razu po operacji . Lekkie drętwienie utrzymywało się ok. dwóch miesięcy .
Pięć miesiecy od operacji kiedy zaczął wytwarzać się zrost impalntów z trzonami kręgowymi wyjechałam na rehabilitację(prewencja ZUS) gdzie nabrałam pewności ,że już jest całkiem dobrze. Po kolejnym miesiącu wróciłąm do pracy.
Przez półtora roku żyłam i pracowałam normalnie , zapomniałm o operacji.
To zapmnienie nie było jednak dobrym doradcą.
Wrócił ból , potem inne objawy neurologiczne.
Broniłam się dosyć długo sądząc ,że to objawy przeciążeniowe.
Kolejne MRI-przepuklina c4-5.
Teraz jestem ponad osiem miesięcy od drugiej operacji . Tym razem do tej pory okresowo mam dolegliwości. Jest to prawdopodobnie skutek zbyt długiegi ucisku . Kontrolne MRI jest prawidłowe, impalnty są na właściwym miejscu.
Jestem w trakcie rehabilitacji poprzedzonej leczeniem farmakologicznym ,powolutku zmierza ku lepszemu.
Operacja to dopiero początek sukcesu .
Jak będzie wyglądało życie po operacji w znacznym stoponiu zależy od nas samych.
Poziomy sąsiadujące z usztywnionym przejmują jego funkcję i są przez to narażone na przeciążenia .
Trzeba zaakceptować pewne nizezbyt uciążliwe zalecenia .
Nie wolno dźwigać a ewentualne niezbyt duże obciążenie rozkładać równomiernie na obie ręce, nie wykonywać ekstremalnych ruchów szyją (silne odgięcie i gwałtowne skręty) , trzeba spać na poduszce ortopedycznej , nie uprawiać sportów wymagającyh dobrej amortyzacji (bieganie , jazda konna).Okresowo trzeba poddawć się rehabilitacji najlepiej poprzez indywidualnie dobrane ćwiczenia wzmacniające mięśnie .
Ja w dobrym samopoczuciu lekceważyłam te zalecenia , uważałam że sama operacja załatwiła sprawę skoro czuję się dobrze, kolejna przepuklina była skutkiem nadmiernego przeciążenia.
Ja i osoby z ,którymi mam kontakt byłiśmy operowani przez neurochirigów (kwestia odbarczenia uciśniętych struktur nerwowych) ale być może tam gdzie oczekujesz na termin ,operacje odcinka szyjnego są wykonywane przez ortopedów. Zrób wywiad czy maja duże doświadczenie , jeśli nie zdaj się naneurochirurga
Jeśli masz wątpliwości czy podjęłąś słuszną decyzję ,skonsultuj ją u neurochirirga ale sądzę ,że przy takim wyniku MRI braku poprawy po leczeniu zachowawczym będzie zbierzna z opinią ortopedy.
Operacje odcinka szyjnego są wykonywane powszechnie i we wprawnych rękach są zabiegami bezpiecznymi .
Pewne ryzyko jest nawet przy najmniejszej ingerencji chirurgicznej.
,,Pękamy,, wszyscy w obliczu takiej decyzji .
Piranio , dasz radę a po wszystkim dojdziesz do wniosku ,że nie taki diabeł straszny.
Najgorszy jest strach przed nieznanym , czas oczekiwania .
Boimy się czy manewry w bezpośrednim sąsiedztwie rdzenia nie spowodują jego uszkodzenia .
http://213.17.192.132/phorum/list.php?25
To link do forum gdzie dzielimy się wiedzą i wrażeniami z przed i po operacji .
Myślę ,z po lekturze tego forum łatiwej będzie Ci podąć dewcyzję .
Jest tam troszkę takich przypadków jak mój gdzie wolniej toczy się poprawa ale większość osób odczuwa ogromną ulgę.
Ja mimo obecnego stanu uważam ,że moja pierwsza i druga decyzja była słuszna .
W obu wypadkach miałam usick na rdzeń i była to bomba z opóźnionym zapłonem -ryzyko mielopatii -to przed czym przestrzegaja Cię lekarze.
Miałam niedowłąd rąk-ustapił
Nieustanny ból ,który w dzień nie pozwalał normalnie funkcjonować a w nocy nie dawał spać również ustąpił .
To co jest teraz jest do zaakceptowania choć mam ndzieję ,że rehabiliatcja jeszcze pomoże.
Nie napiszę Ci wprost jaką decyzję masz podjąć bo jest to tylko Twoja decyzja po rozważeniu za i przciw ale myślę ,że moje doświadczenia będą pomocne.
Trzymaj się, będzie dobrze.
Pozdrawiam
Witam cie Piranio,
Jak sie czujesz po tej operacji? Mam skierowanie na 23.04.09, diagnoza bd podobno, lekarz Niedzwiedzki, odezwij sie plisss,pozdrawiam ania
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.