Nie powiem jak szybko będą efekty. Ja miałam cięte po dwa razy w każdym miejscu i bardzo długo cięcia była wrażliwe. Jeśli już, tak szybko czujesz różnicę to będzie dobrze.Smaruj cierpliwie.
Ja próbowałam też tzw. plastrów silikonowych. Drogie jak diabli ale trzeba je przyklejać plastrem do szyi, a od plastra robiły mi się rany.
W tej chwili mija u mnie trzy lata a blizna już na nic nie reaguje, choć w zimie czasami ją dalej smaruję, bo szaliczki obcierają.Niestety jest widoczna ale bliznowcy tak mają.
Teraz znowu ją ciachną- chyba,że zafundują mi trzecie cięcie/ doktor mówił, że wykorzysta któreś stare/.
Co do literówek , nie mam pojęcia/ u mnie jest ok/ od tego mam informatycznego syna.
Pozdrawiam Vika