Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
09-03-2010, 16:12:59

Witam szyjki przepraszam, że mało ostatnio piszę na forum ale nie czuje się na tyle dobrze aby siedzieć przy komputerze w pracy i w domu. W pracy muszę, a domu czytam wszystkie nowinki na forum, a wypowiadam się wtedy gdy mam coś nowego do dodania.
Janusz dziękuję za życzenia

Grażynko, byłam u dr Górskiego prywatnie na początku września i termin operacji na Bródnie wyznaczono mi na połowę listopada 2010r., natomiast prywatnie w Enel Medzie bez czekania, ale za spore pieniądze.
Dr Górski przyjmuje również w Warszawie ul. Hoża 58/60.

Telefon: 606257657 Fax: (22) 490-59-36
spine-care@spine-care.pl

Drogie męskie Szyjki z uwagi na fakt, iż jutro prawdopodobnie nie będę mogła używać laptopa to już dzisiaj składam Wam z okazji Święta Mężczyzn najserdeczniejsze życzenia wiele zdrowia, radości, udanej rehabilitacji i wszystkiego czego Sobie życzycie.




Pozdrawiam Osia.
Pozdrawiam Osia
Początkująca
09-03-2010, 22:31:42

Dziękuję Małgosiu napewno skorzystam po powrocie z sanatorium,teraz niemam siły nawet myślec o tym ileż to trzeba się nachodzic naprosic napłakac żeby coś załatwić a i tak mają Cię gdzieś.Paranoja nic nierozumiem -ide do lekarza zeby wypełnił mi zaświadczenie o stanie zdrowia potrzebne do ZUZ-u(kontynuacja)muszę złożyć już w tym tygodniu a On-"proszę sie zapisać na wizytę"ok mówił pan w zeszłym tygodniu żebym przyszła dziś! Niestety wyszło nowe zarządzenie że lekarz przyjmujący poza zapisem bedzie za to płacił z własnej kieszen i co?koniec rozmowy.Zapisy na maj.
Grazik L.
gość
10-03-2010, 06:47:45

Osiu serdecznie DZIĘKUJE za życzenia chociaż nie miałem pojęcia żę takie święto istnieje

Grazik jeżeli specjalista nie chce Tobie wypisać może to zrobić lekarz rodzinny dobrze było by gdybyś miała kserokopię poprzedniego zaświadczenia o stanie zdrowia łatwiej mu będzie To sensownie napisać Pozdrawiam Janusz
Początkująca
10-03-2010, 07:01:35

Dziękuję właśnie na 11 ide do rodzinnego zobaczymy co powie, oni wszyscy tak się rwą do tego że..... mam jeszcze jedno wyjście- iść prywatnie do specjalisty.Pomału opadam już z sił,ale dam radę!Pozdrawiam!
Grazik L.
gość
10-03-2010, 07:56:58

Witam.
Z góry dziękuję za życzenia w dniu Święta Czterdziestu Męczenników
W chwili obecnej jestem na etapie testowania swojego nowego kołnierza. Jest dosyć wygodny, poprzez to że jest dmuchany fajnie się układa w koło szyjki, w sam raz na panujące mrozy
Janusz, fajnie że jesteś trochę zadowolony z rozwiązania sprawy.
Ja znowu lecę załatwiać następną rehabilitacje.
==================================

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Panowie, po co! Stąd też dobrze widać.
==================================

Miłego dnia
Irek
gość
10-03-2010, 15:30:09

Nie wiem jak inni ale jak ja z moją "szyjką" miałam wyznaczony termin zabiegu we wrocławskim (ponoć dobrym szpitalu), to znajomi którzy np: pracowali w tym szpitalu albo w innych placówkach stanowczo odradzali mi Wrocław. Ponoć Wrocław jest jeszcze w "powijakach" jeśli chodzi o doświadczenie tego typu. Moja operacja odbyła się w Bydgoszczy,w klinice wojskowej, miesiąc temu i pomimo że bałam się jej okropniaście wiem że był to najlepszy wybór. Opieka,fachowość, itd.... dużo by tu wymienić,wszystko na najwyższym poziomie,tu naprawdę liczy się pacjent i jego ból. Od dnia operacji czuję się dobrze, prawie bez bólu a z dnia na dzięń czuję się jeszcze lepiej. Po tym co przeszłam przed operacją to tak jakbym się na nowo urodziła.Ale teraz, ponoć za miesiąc do półtora muszę jechać do sanatorium z ZUS i trochę się boję czy to nie za szybko.Pozdrawiam wszystkich PRZED i PO.
Forumowiczka
10-03-2010, 17:40:43

Jak to musisz jechać do sanotorium ZUS? Jeżeli masz na myśli wyjazd w ramach prewencji ZUS (jesteś na świadczeniu rehabilitacyjnym?) to wcale nie musisz. Wystarczy, że gdy otrzymasz skierowanie do sanatorium, Twój lekarz prowadzący (najlepiej operator) napisze, że uznaje, że za wcześnie na taki wyjazd. Składasz takie orzeczenie lekarskie w ZUSie i wyjazd jest odraczany. Byłam w takiej sytuacji.
Początkująca
10-03-2010, 17:50:26

Witam wszystkich:)
Właśnie wróciłam z ostatniej wizyty u Neurologa,dostałam kolejne L4 :( pani doktor kazała mi stosować ćwiczenia izometryczne i najlepiej bym zrobiła , gdybym załatwiła sobie stopień niepełnosprawności -lekki. :/ mam 22 lata i przeraża mnie samo to słowo niepełnosprawność, ;( jak już co niektórzy wiedzą mam dyskopatię wielopoziomowa C4-C7 i lordozę spłyconą,nie dostałam żadnego skierowania na rehabilitacje czy też na rezonans,o rehabilitacje neurolog kazała mi się pytać lekarza rodzinnego i że najlepsza dla mnie będzie jak to nazwała DD i laser nie wiem co to oznacza:(nie wiem co robić,biorę tabletki,odpoczywam,ale nadal czuje się okropnie,przy schylaniu ponawiają się zawroty głowy,drętwienie ręki stopniowo ustąpiło(pewnie za sprawą tabletek)od pewnego czasu całymi dniami mam lodowate dłonie i stopy które czasami wyglądają jak u nieboszczyka.nie wiem co mam dalej robić,jestem młoda i chcę zadbać o swoje zdrowie,chcę być zdrowa jak każdy z nas,nie chcę w dalekiej przyszłości cierpieć z tego powodu.Mam nadzieję że po wizycie u lekarza rodzinnego zacznę rehabilitację która da jakieś efekty:)
Życzę Wam wszystkim zdrowia i pogody ducha.
Pozdrawiam
gość
11-03-2010, 09:52:33

Dziękuję Spinko za podpowiedź.Faktycznie to sanatorium to w ramach prewencji ZUS. Wcale nie mam na nie ochoty ale myślałam że jak jestem na świadczeniu rehabilitacyjnym to nie mogę odmówić.
Początkujący
11-03-2010, 14:53:13

Gość 2010-03-10 16:30:09 Nie wiem jak inni ale jak ja z moją "szyjką" miałam wyznaczony termin zabiegu we wrocławskim (ponoć dobrym szpitalu), to znajomi którzy np: pracowali w tym szpitalu albo w innych placówkach stanowczo odradzali mi Wrocław. Ponoć Wrocław jest jeszcze w "powijakach" jeśli chodzi o doświadczenie tego typu. Moja operacja odbyła się w Bydgoszczy,w klinice wojskowej, miesiąc temu i pomimo że bałam się jej okropniaście wiem że był to najlepszy wybór. Opieka,fachowość, itd.... dużo by tu wymienić,wszystko na najwyższym poziomie,tu naprawdę liczy się pacjent i jego ból. Od dnia operacji czuję się dobrze, prawie bez bólu a z dnia na dzięń czuję się jeszcze lepiej. Po tym co przeszłam przed operacją to tak jakbym się na nowo urodziła.Ale teraz, ponoć za miesiąc do półtora muszę jechać do sanatorium z ZUS i trochę się boję czy to nie za szybko.Pozdrawiam wszystkich PRZED i PO.
witam serdecznie jezeli moge, nie polecam tak szybkiej rechabilitacji w sanatorium po operacji ja pojechałem po 6 m-cach byłem w szczawnie zabiegów cała masa i to przez 24 dni dzień w dzien dzisiaj juz jestem 3 m-ce po sanatorium i czekam na Badanie EMG po kontrolnym rezonasie okazuje sie koniecznosc reoperacji zobaczymy po tym badaniu pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
DM1
Cześć choruje na dystrofie miotoniczna typu 1 od 10 lat czy ktoś jest w podobnej sytuacji? Proszę o kontakt na maila weronikakolodziejczak33@gmail.com
gość
Dr Nikodem Przybyłko.
Witam, czy kogoś z Państw operował dr Nikodem Przybyłko? Wydaje się, że jest to naprawdę super fachowiec. Czeka mnie operacja. Pozdrawiam Piotr
Późno rozpoznany kręgozmyk teraz tylko operacja
Cześć wszystkim.
Piszę tu, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo potrafi podpowiedzieć, co dalej. Rok temu zacząłem mieć poważne problemy z kręgosłupem – ból, drętwienie, osłabienie nóg. Poszedłem do jednego ze znanych profesorów w Warszawie, pełne zaufanie, bo nazwisko znane. Diagnoza? Żadnej konkretnej. Tylko środki przeciwbólowe, skierowania na rehabilitację, tabletki, zastrzyki. Leczenie objawowe bez zaglądania głębiej. Mija rok. Trafiam do innego specjalisty i co się okazuje? Kręgozmyk między L5 a S1, czyli coś, co powinno być zauważone na podstawowym rezonansie czy tomografii. Gdyby został rozpoznany wcześniej – miałbym szansę na leczenie zachowawcze: prądy, ostrzykiwania, konkretne zabiegi bez konieczności operacji. A dziś słyszę: jedyna opcja to operacja. Gdyby ktoś się wtedy postarał, miałbym wybór. Teraz już nie mam. Mam za to straszne newsy.
To nie jest „trudna sprawa” to po prostu przeoczenie, brak czujności, może rutyna i to mnie dziś kosztuje zdrowie i spokój. Mam pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy można coś z tym zrobić prawnie? Czy od razu iść do sądu, czy najpierw skonsultować się z dobrym prawnikiem medycznym? Z góry dzięki :-[
Reklama: