Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
30-08-2010, 11:20:26

Tak, tak drogie koleżanki bardzo Wam dziękuję, bo czasami jest bardzo ciężko i różne myśli kotłują się po głowie
Wiesiu odezwę się póżniej na telefon i cieszę się że dobrze się czujesz.
Marysiu i dziękuję za słowa że podjęłabyś ponownie decyzję
o operacji, więc życzę żeby bóle minęły bezpowrotnie.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Olga
gość
30-08-2010, 18:30:11

No wróciłam od fotografa
rtg kreg. C.
Spłycenie fizjologicznej lordozy szyjnej z kyfotocznym ustawieniem od C4 do C6.
Stan po discektomii C5/C6 i stabilizacji miedzytrzonowej.
Tarcza m/k C5/6 prawidłowej szerokości.
Osteofity opisywane poprzednio na kraędziach trzonów znacznie mniejsze. Zmiany zwyrodnieniowe w stawach m-k.
Jednym słowem REWELACJA

Pstryknęłam sobie jeszcze lędźwiowy. i....
po kilku latach:
Minimalna esowata skolioza. Drobne wysotrzenia kostne na krawędziach trzonów i w stawach m/k.
Wyskośc trzonów, szerokość tarcz m/k prawidłowa.
CUDOWNIE.
Opłaciło się 3 lata temu zrzucić...24 kg i cwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć
Teraz nie przekraczam 62 kg, szkoda mi tego co wypracowałam.
Jeszcze tylko uwolnię się z uwięzi kołnierza ortopedycznego i będę wolnym człowiekiem
Wiesia
Forumowiczka
30-08-2010, 21:27:21

Wiesiu,bardzo cenne jest takie dobre nastawienie
Te wszystkie pozytywne przykłady budują oczekujących. Tylko po cichutku szepnę Ci do ucha żeby co jakiś czas zaświeciła Ci ostrzegawcza lampka (bez popadania w obsesję),że jednak ta operacja to nie była fikcja tylko REAL. Ty zdaje się wulkanem energii jesteś i potencjalną kandydatką do podzielenia losu Janusza, Bożenki, mojego Nie daj się.

Nasz Szyjek Paweł ksywa Staruszek Św.wczoraj dzwonił do mnie z Bydgoszczy gdzie dziś miał poddać się operacji w nieco przyspieszonym terminie .Nie dawał się się,remontował aż w końcu Jego muszą na szybko remontować. Jutro spróbuję uzyskać jakieś wieści , mam nadzieję że będzie już w stanie pogawędzić.

Alu,ja co prawda nie pan a do tego na komputerach nie znam się za grosz ale może przyda się podpowiedź odnośnie zmiękczeń-podpytałam
Jednoczesne wciśnięcie na klawiaturze po LEWEJ stronie Alt i Ctrl ewentualnie sprawdzenie ustawienia klawiatury na język polski -cokolwiek by to nie oznaczało to może Tobie coś mówi bo dla mnie szczególnie drugi element to tylko ciemność

Renatko,aktualizacją kontaktu Spineczka zajmie się w najbliższej wolnej chwili jak tylko nazbiera kurek w konstancińskim lesie i podda się generalnej odnowie bio
Pozdrawiam Z.
Wtajemniczona
30-08-2010, 23:40:36

Witajcie!!!!!!!!!!!
Szczególnie witam Renię ,która powróciła ze świata mroku..........ale już teraz nie poddawaj się, Ja też przeszłam stratę Taty i wiem jak to boli...........ale czas jest najlepszym lekarstwem.
Mam zaległości w czytaniu, ale wiecie rozpoczęcie roku szkolnego za pasem więc szaleję z pracą na pełnych obrotach......................myślę ,że niebawem znajdę dzięń na lekturę z tych stron
Ada
Początkująca
31-08-2010, 07:47:52

cześć:) jestem już po zabiegu jak narazie wszystko ok nawet tabletek przeciwbólowych nie biorę:) tylko zesztywnienie karku i mięśni ale jest to spowodowane sztywnym trzymaniem głowy ze strachu polecam wszystkim oddział neurochirurgii na sobieskiego 9 rewelacyjny opieka i lekarze super! czeka mnie jeszcze długa rehabilitacja piersiowego odcinka ale to już inna sprawa. Powiem szczeże że bałam się bardzo tego zabiegu ale teraz nie żałuję. Szkoda tylko że blizna jest na pół szyji...
Pozdrawiam Was
gość
31-08-2010, 08:10:50

Basiu,
witamy wśród żywych
Blizną się na razie nie przejmuj.
Właśnie wczoraj /po 5 tygodniach/ zajęłam się moją blizną. Ma niecałe 5 cm.
Zaczęłam od kremu CEPAN.
Pozdrawiam,
Wiesia
gość
31-08-2010, 10:33:28

Witajcie.
Ludzie dodajcie mi sił,bo chyba nie dam sobie rady z tym bólem.Rano znów wylądowałam na Sorze cała noc nie przespana.Dostałam gromadę medykamentów i lekko dolegliwości ustąpiły.
W moim mieście nie ma poradni p/bólowej ,każdy leczy od siebie.Neurolog będzie dopiero 2 Września ale jutro neurochirurg ,ciekawa jestem i co dalej
Pełna nadziei Grażyna.
Początkująca
31-08-2010, 17:11:47

Kochani! Ja mam wizytę u neurochirurga 4 września. Niestety prywatnie, bo w moim mieście żaden neurochirurg nie ma podpisanej umowy z NFZ. Wszyscy (aż 3) są przyjezdni i przyjmują tylko prywatnie.
ZUS odmówił mi po raz kolejny świadczenia rehabilitacyjnego - wg nich mam iść do pracy. Od kwietnia jestem "w zawieszeniu" i bez żadnych dochodów, dopiero po wizycie u neurochirurga będę wiedziała co dalej.
No i ostatnio przez trzy dni nie mogłam się ruszać - tak mnie dopadło.
Pozdrawiam wszystkich i życzę jak majmniejszych bólów.
gość
01-09-2010, 08:37:11

Witajcie Szyjki
widze, ze pojawiaja się nam nowe Szyjki Piękne i Brzydkie. A ja dalej jestem szyjka niedoszla. Kazałam sobie wypisać już fluoxetin, bo mnie chyba "coś" bierze, do tego jakies wysypki i pokrzywki, palpitacje i inne atrakcje.
Staram się jakos trzymac, ale coraz trudniej niestety.
Martwią mnie drżenia nóg, potas w normie, więc mój rodzinny orzekł, ze to na mur od kręgosłupa. Dziwi się, ze tak pokutuję a tej kolejce, bo juz trzecie skierowanie mi się przedawnia.
W zeszły czwartek pojechałam na kwalifikację na rehabilitację do Janowic Wielkich i tu zdziwienie - tylko tydzien czekania - więc pojutrze juz będe w nowym miejscu zesłania. Lekarz kwalifikujący powiedział, ze swoimi dolegliwościami mogłabym obdzielić kilka staruszek i każda by miała powód do kwękania
I dodał, ze powinnam jak najczęściej jeżdzić na rehabilitację, przynajmniej jesli chodzi o dolny odcinek, bo widac, ze póki co dzieki rehebilitacjom trzymam sie nad podziw, bo inni z moimi zmianami juz dawno nie poruszają się bez kul. To będzie mój trzeci w tym roku wyjazd. Tym razem juz na zapas mam kartkę od neurochirurga, ze nie wolno ruszać szyjki.
Mam nadzieję, ze troszke grzybków nazbieram, bo to lesno-górzysty teren, więc może się odważe na jakąś wędrówke po lesie.
Dzisiaj początek roku szkolnego - wszystkim oświatowym Szyjkom miłej pracy zyczę. Ja, niestety, w tym roku juz nie brałam godzin, żeby ewentualnie nie komplikowac, gdybym się wreszcie doczekała.
gość
02-09-2010, 11:35:05

To znowu ja. Dzwonili do mnie przed chwilą ze szpitala. mam się zglosić 1 listopada. Czy nomen - omen mam juz testament pisać ?
Dopiero teraz zaczynam sie porządnie bac. A jutro juz na rehabilitacji w górach

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: