Dziękuję bardzo za wiadomość i będę wdzięczna jak coś wiecej się dowiem się na ten temat Pozdrawiam
16-12-2008 o 18:05, kl123 :
Witam. Pytasz Emilko, dlaczego Gdańsk? Pierwszą operację szyjnego miałam w 2004, kiedy Wrocław jeszcze robił przeszczep z kości biodrowej a Gdańsk już implanty. Poza tym prof. Słoniewski wzbudził we mnie olbrzymie zaufanie, po prostu wierzyłam w to co mówił. Jak już zaczęłam operować w Gdańsku to bez sensu wydawało mi się przenosić do innego ośrodka. W tym roku w marcu nawet się wahałam i byłam u wrocławskich neurochirurgów. Jednak kiedy rozmowa zaczynała się od ewentualnych komplikacji okołooperacyjnych wróciłam do Gdańska. Nie mogę mieć pretensji, że tyle operacji, ja od początku miałam wielopoziomowe zmiany, tyle że poprzeplatane prawa, lewa. I na każdym poziomie uciski na rdzeń. Zoperowany mam w zasadzie cały szyjny od C7 do C2. Mam implanty węglowe, silikonowe i teraz klatkę węglową. Pytasz Emilko jak z ruchomościa szyji. Przechodząc przez ulicę muszę obracać się całym ciałem, w samochodzie mam podwójne lusterka boczne( tak jak w nauce jazdy) a wewnętrzne mam panoramiczne. Niedawno lekarz z ZUS , gdzie byłam na rehabilitacji stwierdził, że mam bardzo dobrą ruchomość ( ale to był lekarz zusowski). Ogólnie nie stanowi to dla mnie istotnego dyskomfortu. Wiadomo, jestem sztywna, wyprostowana, a do tego wysoka, więc sprawiam wrażenie pewnej siebie i dumnej. Akurat przy moim charakterze pracy ta postawa jest atutem. A co mówią inni? Zbyt wiele przeszłam aby zwracać na to uwagę. Ja dziękuję Bogu, że jestem samodzielna i nie potrzebuję niczyjej pomocy w codziennym funkcjonowaniu. Pomimo, że mam orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności( orzeczenie z listopada), nie przyznałam się do tego w pracy. U nas ciągle jeszcze segreguje się ludzi na sprawnych i na kaleki. Nie chcę być postzegana przez pryzmat swoich fizycznych niedoskonałości. We Wrocławiu, Emilko rehabilituję się na Krasińskiego w Centrum Rehabilitacji- odział Konstancina. Czasami wyjeżdżam do Lądka Zdroju i tam staram się mieszkać w Wojciechu( dobre warunki) Wyjeżdżam w ramach skierowń poszpitalnych. Pytasz o zmiany neurologiczne? Mam zanik kłębików w obydwu dłoniach, Znaczne zaniki mięśniowe w rękach, szczególnie ramiona, w lewej ręce większe, czsami mam tak zwane sztywne nogi, no i zaburzenia równowagi, tzn. idąc mam problem z utrzymaniem jednej linii. Badanie tętnic szyjnych doplerem ujawniło pewne nieprawidłowości. Uważam jednak, że grunt to się nie poddawać. Jeżeli ktoś nie wie o moich problemach( a mało kogo wtajemniczam), to raczej się nie zorientuje. Grunt to zachowanie pozorów. Dodam, że w 2005 roku zaliczyłam otwarte złamanie nogi,która była składana operacyjnie i zespalana na ś
16-12-2008 o 12:50, Ancia90 :
Witam wszystkich!
Po raz pierwszy zapisałam sie na takiego typu forum potrzbuje informacji na temat tego gdzie przyjmuje teraz docent Czepko??? W grudniu tamtego roku wykryto u mnie gruczolaka przysadki mózgowej minał rok a rzaden z lekarzy nie mówi konkretnie co dalej robic dostałam informacje na temat tego że docent Czepko to jeden z lepszych specjalistów i teraz staram sie go znależc. Czy ktos moze mi pomóc????![]()
![]()
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.