Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
29-12-2008, 18:32:00

Dziękuję bardzo za wiadomość i będę wdzięczna jak coś wiecej się dowiem się na ten temat Pozdrawiam
Początkująca
29-12-2008, 18:39:00

Emilko prosze o kontakt ,wiem ze byłaś operowana w Bydgoszczy
1964marysia@wp.eu prosze napisz Pozdrawiam
gość
30-12-2008, 13:59:00


16-12-2008 o 18:05, kl123 :
Witam. Pytasz Emilko, dlaczego Gdańsk? Pierwszą operację szyjnego miałam w 2004, kiedy Wrocław jeszcze robił przeszczep z kości biodrowej a Gdańsk już implanty. Poza tym prof. Słoniewski wzbudził we mnie olbrzymie zaufanie, po prostu wierzyłam w to co mówił. Jak już zaczęłam operować w Gdańsku to bez sensu wydawało mi się przenosić do innego ośrodka. W tym roku w marcu nawet się wahałam i byłam u wrocławskich neurochirurgów. Jednak kiedy rozmowa zaczynała się od ewentualnych komplikacji okołooperacyjnych wróciłam do Gdańska. Nie mogę mieć pretensji, że tyle operacji, ja od początku miałam wielopoziomowe zmiany, tyle że poprzeplatane prawa, lewa. I na każdym poziomie uciski na rdzeń. Zoperowany mam w zasadzie cały szyjny od C7 do C2. Mam implanty węglowe, silikonowe i teraz klatkę węglową. Pytasz Emilko jak z ruchomościa szyji. Przechodząc przez ulicę muszę obracać się całym ciałem, w samochodzie mam podwójne lusterka boczne( tak jak w nauce jazdy) a wewnętrzne mam panoramiczne. Niedawno lekarz z ZUS , gdzie byłam na rehabilitacji stwierdził, że mam bardzo dobrą ruchomość ( ale to był lekarz zusowski). Ogólnie nie stanowi to dla mnie istotnego dyskomfortu. Wiadomo, jestem sztywna, wyprostowana, a do tego wysoka, więc sprawiam wrażenie pewnej siebie i dumnej. Akurat przy moim charakterze pracy ta postawa jest atutem. A co mówią inni? Zbyt wiele przeszłam aby zwracać na to uwagę. Ja dziękuję Bogu, że jestem samodzielna i nie potrzebuję niczyjej pomocy w codziennym funkcjonowaniu. Pomimo, że mam orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności( orzeczenie z listopada), nie przyznałam się do tego w pracy. U nas ciągle jeszcze segreguje się ludzi na sprawnych i na kaleki. Nie chcę być postzegana przez pryzmat swoich fizycznych niedoskonałości. We Wrocławiu, Emilko rehabilituję się na Krasińskiego w Centrum Rehabilitacji- odział Konstancina. Czasami wyjeżdżam do Lądka Zdroju i tam staram się mieszkać w Wojciechu( dobre warunki) Wyjeżdżam w ramach skierowń poszpitalnych. Pytasz o zmiany neurologiczne? Mam zanik kłębików w obydwu dłoniach, Znaczne zaniki mięśniowe w rękach, szczególnie ramiona, w lewej ręce większe, czsami mam tak zwane sztywne nogi, no i zaburzenia równowagi, tzn. idąc mam problem z utrzymaniem jednej linii. Badanie tętnic szyjnych doplerem ujawniło pewne nieprawidłowości. Uważam jednak, że grunt to się nie poddawać. Jeżeli ktoś nie wie o moich problemach( a mało kogo wtajemniczam), to raczej się nie zorientuje. Grunt to zachowanie pozorów. Dodam, że w 2005 roku zaliczyłam otwarte złamanie nogi,która była składana operacyjnie i zespalana na ś
gość
30-12-2008, 14:05:00


16-12-2008 o 12:50, Ancia90 :
Witam wszystkich!
Po raz pierwszy zapisałam sie na takiego typu forum potrzbuje informacji na temat tego gdzie przyjmuje teraz docent Czepko??? W grudniu tamtego roku wykryto u mnie gruczolaka przysadki mózgowej minał rok a rzaden z lekarzy nie mówi konkretnie co dalej robic dostałam informacje na temat tego że docent Czepko to jeden z lepszych specjalistów i teraz staram sie go znależc. Czy ktos moze mi pomóc????
docent Czepko przyjmuje prywatnie ul.Dwernickiego 8 poniedzialki od 15 do 18-to jest kolo Hali Targowej ale nie operuje w Krakowie tylko w Nowym Targu-terminy wizyt ewntualnej operacji bardzo szybkie.
gość
02-01-2009, 18:59:00

witam wszystkich ponowie mam naimię Ewa już pisalam na tym foru proszę jeszcze raz o pomoć czy ktoś kto dyskopatię kręgow szyjnych był operowany w Gryficach .Napiszcie mi jak dlugo leży sie po takiej operacji i co trzeba mieć ze soba najlepiej .jak ona jest robiona bo ktoś mowił ze sprzodu szyji ale nie wiem czy to prawda . DZiekuje i pozdrawiam wszystkich na forum Ewa
gość
03-01-2009, 20:23:00

Witam po długiej świateczno-noworocznej przerwie

Mam nadzieję, że wszyscy wystarczająco objedzeni, wypoczęci

BOŻENKO,

jeszcze raz - jestem dla Ciebie pelna podziwu. Ja też kierowałam sie m.in. kryterium związanym z implantami. Jak byłam operowana to u nas wtedy stosowali implantowanie z kości biodrowej. Ja mam wszczepione klatki węglowe. No i przede wszystkim silna sugestia neurologa. Przy czym ja troche żałuję swojej decyzji. Ale, cóż. Było minęło, myślę o tym co będzie i jeśli sie mam martwić to tylko tym co będzie. Czasu nie wrócimy, więc nie ma co rozdzielać włos na czworo.
Bożenko, chętnie porozmawiać na priv, jeśli nie masz nic przeciwko. Mój mail : emila1967@wp.pl.
Bedzie mi miło. Dobrze jest móc się trochę podzielić bezpośrednio różnymi sprawami, a to samo miejsce zamieszkania tym bardziej pomaga, bo obracamy sie w tym samym środowisku i mozna porozmawiać bardzo konkretnie o różnych sprawach.


1964Marysia,
napisałam krótkiego maila. Pytaj, jeśli będę mogła Ci jakoś pomóc - zrobie to chętnie.

Pozdrawiam noworocznie, życząc nam wszystkim ZDROWIA

Emila
gość
03-01-2009, 21:09:00

Witam,

Byłem operowany na początku listopada 2008, ponieważ stwierdzono u mnie niedokrwienie rdzenia kręgowego (ognisko malacyjne).
Wszczepiono mi dysk / implant ruchomy (DiscoCerv/Scientix) na poziomie c6-c7.
Podobno mam jeszcze niewielką zmianę na c5-c6

Po operacji miałem i mam jeszcze napięte mięśnie w okolicach karku i niewielką opuchliznę z tyłu szyi.

Chciałbym się dowiedzieć jak powinna przebiegać rehabilitacja po wszczepieniu takiego implantu.
Jestem ze Śląska (Częstochowy), i nie wiem za bardzo też gdzie się rehabilitować.

Szukam też osób, które również mają implanty ruchome i mogłyby podzielić się ze mną swoją historią..

Pozdrawiam Dyskmenów i Dyskmenki
Greg
gość
03-01-2009, 22:48:00

Hej Greg. Ja mam pytanie do Ciebie. Gdzie byłeś operowany, kto Cie operował i czy płaciłeś za ten implant? Jak teraz się czujesz? Przede mną dopiero operacja i jeszcze nie wybrałam gdzie a Częstochowa byłaby mi najbliżej.
creepek
gość
04-01-2009, 19:10:00

Witam wszystkich.Przeczytałe juz prawie całe forum i mam pytanko do wszystkich którzy przeszli operacje.
Moja żona od paru lat ma skurcze reki bardzo bolesne ale przechodzą po kilkunastu sekundach.Leczyła sie u nie wiem ilu specjalistów łacznie z tym że twierdzili że to od serca .Brała tony lekarstw i nic nie pomagało a skurcze sie nasileły.W końcu w Częstochowie kazało sie że wina lezy po stronie kręgosłupa szyjnego który nigdy ja nie bolał.Okazało sie że ma przepulkine miedzikręgową i to naciska na nerw odpowiedzialny za te skurcze.Lekarze twierdzą że konieczna jest operacja .I nie wiem czy to jedyny sposób.Zona jest osoba bardzo aktywną mamy małe dziecko.Chciałem sie dowiedzieć jak czuliście sie po operacji w jak długim czasie dochodziliście do sprawności i jakie moga być skutki uboczne takiej operacji.Pozdrawiam was wszystkich i życze zdrowia w Nowym Roku.Grzesiek
gość
06-01-2009, 14:04:00

Witam,
Proszę o informację... Jeśli ktoś wie Jaki jest teraz czas oczekiwania na zabieg w Klinice Neurochirurgii AM we Wrocławiu?
Jak tam jest...?
pozdrawiam
Mary

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: