O Kawo.. czytałam wczoraj z nudów posty tak chyba sprzed roku. Trafiłam na Twój opis cięcia po operacji. Ale Cię Tomasz,, pochlastał,, aż poszłam do lusterka i mierzyłam swoją rankę, tylko 3,5 cm To chyba mi mój doktorek tak po znajomosci zrobił Poważnie miałeś od podbródka do obojczyka?

Dan1elo, chyba masz rację. Rozmawiałem telefonicznie z operatorem i powiedział że przy operacji z dojścia przedniego, żeby był obrzęk z tyłu to raczej niemożliwe, jest to po prostu okolica zbyt odległa. Mówi że może już tak miałem przed operacją ze względu na przecież chory już kręgosłup. Miałeś chyba też c6/c7 tylko nie wiem czy ruchomy czy nie, jak szybko minęły Ci dolegliwości po operacji ?
Przed operacją miałem zdiagnozowane uszkodzenie nerwu promieniowego, głównie triceps, widoczny mniejszy obwód ręki. Kładąc się do łózka czułem jakby kij wchodzący pod łopatkę z prawej strony i jakby drugi jego koniec wychodził mi w zgięciu łokciowym, generalnie mocne usztywnienie.
Do dziś a jestem 9 dni po operacji tego nie czułem, natomiast teraz jak prostuję ręke to czuję w zgięciu łokciowym taki dziwny ból. Prawa strona jakby znowu się odzywa.
Zastanawiam się czy to że korzeń c7 został odbarczony i nie uciska już na nerwy, czy to że zaczynam czuć znowu coś podobnego jak przed operacją jest normalne? może jak nerw się regeneruje to boli? .. ktoś ma podobne doświadczenia??

Nigdy nie mierzyłem a le skoro piszesz o Twojej rysie, to zmierzyłem swoją. tak "pi razy drzwi". Wychodzi, że w pionie jest 7,5 - 8,0 cm plus na dole w bok, ponad 2 cm.
Hmm ... chyba to cięcie to wedle zasług.
Dorka ... 3,5 cm to chyba na jeden poziom. Skoro zrobił 3 poziomy to musiał nieźle naciągnąć skórę. Musiało boleć

Właśnie sama się dziwiłam, że tak dużo zrobił i w tak małej przestrzeni. Rozmawiałam z pielegniarkami z oddziału i mówiły mi, że on właśnie robi takie niewielkie nacięcia. Dziewczyny z mojej sali ciął wlasnie Zawadzki, miały cięcia jak na trzy poziomy a robił im tylko jeden. Widocznie tak ma, że lubi się rozpychać

No nie powiem, rana mnie jeszcze nadal ciągnie. Ale za to będę mieć szyjkę jak łabedzica

Tak,miałam robiony rezonans ...
Kifotyczne ustawienie kregoslupa C
C3-C7 zmiany zwyrodnieniowe- czyli dużo
Osteofity na tych poziomach
Ograniczenie rezerwy planowej na tych poziomach i zwężenie otworów mk
Trochę tego jest😕

Iza, czyli wyglada na to, że narazie dyski są na miejscu, nie ma przepuklin, bo inaczej napewno kwalifikował by Cię do zabiegu. Ja właśnie mialam taki zestaw, przepukliny, osteofity i na dodatek stenoze. Ciężka sprawa bo musisz się męczyć, jedynie co możesz to ćwiczenia na rozluźnienie mięśni karku. Długo tak ćwiczyłam ale pomagało tylko do czasu.

Sory Iza, nie byłam zalogowana

Dwóch innych neurochirurgów sugerowało operacje,doktor Gasiński uważa ,ze to poważny zabieg ,różnie może byc.
Jeszcze lędźwiowy coś szwankuje😕.Mam wrażenie jakbym miała się złamać ...tam tez po zrobieniu rtg wyszła dyskopatia .Jestem załamana bo nie mogę normalnie funkcjonować.

Iza, powiem Ci tak. Skoro są już takie zmiany, to może Porozmawiaj z innym neurochirurgiem. Nie chcę na siłę namawiać Cie na operację, ale nie będzie już lepiej. Ja męczyłam się tak 3 lata, w zeszłym roku zrobiłam 1 turę lędźwiowego a teraz szyjny . Nie mówię, że zabiegi łatwo przeszłam ale nigdy nie żałowałam decyzji. Operacja Cie nie wyleczy, ale napewno komfort życia się zmienia. Ciężko jest po zabiegach jednak po kilku tygodniach dochodzisz do siebie. Pomyśl nad tym. Decyzja i tak należy do Ciebie. Wiedz jedno, nie bedzie lepiej a napewno gorzej