Janusz,odpowiadając na Twój APEL melduję, że podglądam:(
Jestem w fazie napier....wiesz o co kaman

Moja ostateczna broń rehabilitacyjna zawodzi. Drink efferalganu z codeiną popchnięty olfenem działa jak szklanka wody zamiast.
AnT. ja po sirdaludzie przycedzam głową w futrynę,w ustach sahara i straty przewyższają korzyści więc sobie odpuszczam ten specyfik.
Jak będę miała do zakomunikowania coś bardziej twórczego niż wylewanie własnych żali to wpadnę.
A tymczasem idę wtulić szyję w ciepłą żelkę. Bywało lepiej.Z

Zosieńko wytrzymaj, to tylko pogoda. Zobacz filmik w mailu.
Zresztą podaję link i innym Szyjkom, bo warto zobaczyć:
filmik z 21.11.2011:
http://www.tvnmeteo.pl/wideo/najnowsze,1,8/biometeorologia,52041.html
W każdym razie ja sobie zaczęłam spisywać jakie są różnice w ciśnieniu, temperaturze,wilgotności i sile wiatru jak mnie mocniej boli, żeby "wybadać" co jest dla mnie najgorsze. Musi być coś więcej, niż sam tylko deszcz, chyba gwałtowny spadek ciśnienia jest dla mnie najgorszy.
Asia

ah te pogody ....

[cytat] AnT. ja po sirdaludzie przycedzam głową w futrynę,w ustach sahara i straty przewyższają korzyści więc sobie odpuszczam ten specyfik. Z.[cytat]
Zosiu, chyba też tak zrobię, bo na drugi dzień jestem kiszka. A piję dzisiaj rzeczywiście dużo (herbatkę oczywiście) i myslę sobie: na mróz się ma czy co?
To pogoda zawodzi, a nie Twoja rehabilitacja, będzie lepiej, musi być! od kilku dni też jestem obolała.
Dobrej nocki
anTosia

Amerykanie przesłuch ują złapanego Irakijczyka :
-Name ?
- Abab Usab Arabi
-Sex?
- 4 times a week
-No , sex - male or female ?
- male, female sometimes camel

Oj widzę,że za dużo prochów!!! Dostajemy wszyscy głupawki. Miałam dzisiaj takie zawroty głowy,że nie mogłam trafić w drzwi. Na szczęście minęły, bo ślubny był gotowy wlec mnie do szpitala.Teraz za oknem ciapi deszcz i zaczyna wiać.Znowu weekend na leżąco, przy szumie wiatru zamiast szumu fal.....

poważnie ?? jaka pogoda wszyscy widzą a ja się czuć w miarę ok

Cieszy mnie to! Nie chcę straszyć ale ja zawsze pierwszy miesiąc też czułam się dobrze. Mam już za dużo "obcych ciał" w sobie i to one chyba tak działają. Najchętniej uderzyłabym w drzemkę jak misiek, tak do wiosny.
Chyba psychiatra mi się kłania- u tego specjalisty jeszcze nie byłam

Zosia z prochami nie przesadzaj mówiłem syropek wypic a butelką się natrzec
Vika weckend w domu A KOŚCIÓŁEK SIĘ KŁANIA
Przychodzi śmierc do szpitala jak się o tym dowiedział staruszek biegiem na odział noworodków leci
czapeczkę na uszy butelkę z mlekiem i smoczkiem do buzi i cichutko leży wchodzi śmierc i się go pyta co ty tu robisz - papu- no dobra teraz papu a potem pa pa

a masz jeszcze jakieś wędrujące bóle od czasu do czasu po ręce, łopatce lub szyi, czy już masz całkowity spokój?.
Bo jak jest w miarę stała pogoda to ja mam tylko od czasu do czasu jakieś "piknięcia" lub "zgniecenia" ale nie tak silne żeby szukać tabletki, tylko sygnały z nerwu po kilka sekund i puszcza. Za to jak ciśnienie skacze, to mam to nie kilka razy na dzień tylko kilkanaście na godzinę i mocniej.
A tobie przeszło już wszystko?
pytam bo nie wiem czy zacząć juz zazdrościć, czy jeszcze nie :)
Asia