Melduję się i ja-szyjka kolanowa
Forma nietęga,kolano napiernicza ,stabilizator i kule zniewalają na najbliższe 6 tygodni.A pod koniec maja zasłużona
rehabilitacja w Konstancinie
Dziękuje za ciepłe wsparcie.
Ukłony dla Moderatora za obecną formę naszego wątku.
Bożenko,jak miło Cię widzieć.
Az dziw ,że w instytucji humanistycznej jaką jest szkoła jest antyhumanistyczne podejście do człowieka.
Bożenko zapewne znane Ci są te przepisy
http://www.e-podatnik.pl/artykul/doradca_podatnika/5329/Przywileje_pracownicze_osob_niepelnosprawnych.html
W ich świetle masz prawo domagać się spełnienia warunków odpowiadających Twoim możliwościom zdrowotnym.
Ja miałam więcej szczęścia. Nie zataiłam faktu niepełnosprawności a momnecie dużych przekształceń w zakresie mojej pracy oparłam swoją prośbę o konkretne stanowisko pracy na tym fakcie nie poddając go dyskusji.
Pewnie dużą rolę odgrywa tu aspekt ludzki. To nawet nie empatia tylko najzwyklejsze zastosowanie się do przepisów. Może uda Ci się załatwić sprawę w spokojnej rozmowie z przełożonym. Złośliwości sfrusrtowanych koleżanek chyba najlepiej jest ignorować.Ty ich nie przekonasz,one nie zrozumieją Ciebie wedle powiedzenia ,,syty głodnego nie zrozumie"
Pozdrawiam Z.