Małgosiu trzymam kciuki wszystko będzie ok więc się nie bój -zobaczysz ,że operacja pomoże)).
Zabezpiecz się w kisielki,pomagają gdy krtań boli po zabiegu i jakieś tabletki na ssanie. Trzymaj się cieplutko)) i wracaj szybko.
Violetko, boreliozę też brałam pod uwagę przed czwartym zabiegiem/ miałam wcześniej klasyczny rumień/ ale niestety to szyjny. Borelioza jest chyba łatwiejsza w leczeniu-mąż mił objawy ortopedyczne, czyli zbierała się woda w kolanach i strasznie puchły ręce- a po 11 tygodniach antybiotyku wyleczył się.
Kochani zaczynam się pakować do Cieplic ale coraz to mam mniejszą ochotę. Przeraża mnie podróż przez całą Polskę!
Zabieram swojego lapka więc opiszę wrażenia.
Pozdrawiam a za wybierających się na stół trzymam kciuki-Vika
Witam wszystkie szyjki!
za dwa tygodnie mam planową operację ,nie ukrywam że bardzo się boję.Czytając wszystkie posty powoli uspokajam się.
Proszę napiszcie czy idąc do szpitala trzeba mieć ze sobą podusię profilowaną. Serdecznie pozdrawiam -
Ada
Małgosiu- wszystko będzie OK, trzymam kciuki... Ja też odliczam dni do operacji- trzy tygodnie Ado- jesli chodzi o podusię (jak poczytasz wstecz) ,Zosia napisała ,że warto mieć ją z sobą ja biorę - aczkolwiek lekarz powiedział ,że przez pierwsze dni po operacji jest zbędna -sprawdzę to na własnej skórze Pozdrawiam wszystkie szyjki i trzymam kciuki za te oczekujące Iwona
Życzę cierpliwości wszystkim oczekującym )) i trzymam kciuki za Was - będzie wszystko dobrze)).
Ja z dnia na dzień czuję się coraz lepiej po zabiegu)). Teraz załatwiam papierkowe sprawy z zasiłkiem rehabilitacyjnym ( wariacji można dostać ). Miłego dnia wszystkim życzę
Spieszę wam powiedzieć że Ania ma dzisiaj operację rano z nią rozmawiałem telefonicznie i nie ukrywam że się martwię jak ona to zniesie ale głęboko się modlę i wierzę że będzie wszystko ok i mam nadzieje że przed moim wyjazdem otrzymam od niej wiadomość być może nie uda mi się przekazać wam jak się czuje gdyż dziś na kilkanaście dni opuszczam nasz kraj ukochany .
Wszystkim oczekującym i będącym już w szpitalach życzę dużo wiary i zaufania do lekarzy pielęgniarek i proszę aby dostosowywać się do wskazań doświadczonych szyjek i szyjków piszących na tym forum bo wszak uczyć powinniśmy się na cudzych błędach a nie czekać aż je sami popełnimy .
Pozdrawiam Ksiądz Janusz
Dolaczam swoje 3 grosze do rad odnosnie poduszek, podus, poduszeczek, jasków,waleczków i tym podobnych podglownych. Dzieki nim mój sen, lezenie, wypoczynek byl znosniejszy a szczególnie po operacji. Szyjki idace na operacje bierzcie swoje ulubione, wygodne podusie, beda koily ból no i trzymajcie sie dzielnie.
Dzień dobry. Odebrałam dzisiaj wynik TK głowy. Opis jak niżej :
Dostępne w badaniu struktury mózgowia i przestrzenie płynowe przedstawiają się typowo.
AYMETRIA SZEROKOŚCI ROGÓW SKROBIOWYCH - PRAWY SZERSZY 7 MM.
Układ komorowy mózgu nieposzerzony, bez cech przemieszczenia.
Struktury kostne typowe.
Moje pytanie - co oznacza ten fragment o asymetrii szerokości rogów? Czy to coś strasznego?
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
Witam jestem tu nowa. Z uwagi na chore zatoki lekarz laryngolog wysłał mnie na rezonans głowy z kontrastem. W opisie naczyniak w 3 komorze. Pojechałam do profesora do Krakowa który po obejrzeniu płytki stwierdził że to nie naczyniak a tętniak. Skierował mnie na dodatkowe badania żeby bliżej przyjrzeć się temu tworowi. Najbardziej niepokoi mnie że tętniak jeśli to tętniak jest na tętnicy podstawnej. Na forum poczytałam że raczej nie operuje się czy ebolizuje tętniaków w tym miejscu bo ryzyko za duże. Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją? Czy ktoś miał tętniaka w takiej lokalizacji. Proszę o odpowiedź. Muszę podjąć decyzję co dalej choć pan profesor wspomniał o embolizacji. Dziękuję i pozdrawiam KG