Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
16-12-2011, 20:15:33

Gość 2011-12-16 19:43 ...czy to koniecznie trzeba operować ? strasznie nie chcę i boję się. Iza
Witaj Izo - wybacz, ale też zadam Ci pytanie. Jakie masz dolegliwości bólowe i neurologiczne? Na pewno są, skoro zrobiłaś MR-opisz te dolegliwości.
Czy byłaś u neurochirurga, co on na to? Sam wynik badania, który nam podajesz niewiele nam mówi, chociaż nie jest zbyt optymistyczny (uciski na rdzeń kręgowy są niebezpieczne), ale jak Ty się z tym czujesz, w jakim jesteś wieku, od jak dawna dokucza ci szyjka?
Nasze Szyjki na pewno Ci odpowiedzą i dodadzą siły-
anTosia
anTosia
Forumowicz
16-12-2011, 21:00:12

Gość 2011-12-16 19:43:18
Czy Ktoś mi poradzi, czy to koniecznie trzeba operować ? strasznie nie chcę i boję się.
Iza
Do operacji nikt Cię nie zmusi chyba że coś czyli życie.
Decyzję podejmujesz Ty albo sama się podejmie.
Bardzo dobrze , że się boisz to znak , że zdajesz sobie sprawę że jest mało fajnie.
Wizyta u neurochirurga będzie najrozsądniejszym posunięciem w tej chwili .
gość
16-12-2011, 21:17:00

Podobne zalecenia jak u Beaty. Byłyśmy u tego samego lekarza?
Joanna
Witaj....
jednak byłysmy u tego samego lekarza....
obie usłyszałysmy to samo
życze wytrwałości....bo ja dzisiaj nie mogłam sie pozbierać
może jutro będzie lepiej
pozdrawiam
Forumowiczka
16-12-2011, 21:20:44

Witaj Iza. problem jest taki, że jak trzeba operować a nie operujesz, to może być tragicznie. Jak operujesz, to też nie ma gwarancji, że będzie dobrze.
I faktycznie sama musisz podjąć decyzję. operacja, chociaż jest bardzo niebezpieczna, z tych neurochirurgicznych należy do mniejszego kalibru. Dużo bardziej boja się "głowy" - osoby z guzami, tętniakami, krwiakami, cystami i innymi przypadłościami. Jak porównać to do tych chorób, to mamy dużo mniejszy i mniej stresujący kaliber zabiegu. jak byłam w szpitalu to (ponieważ siedziałam tam w sumie tydzień po operacji i tydzień przed, z powodu ciągłych przyjęć nocnych pilnych przypadków właśnie "głów" i przesuwania się kolejki), to każda operacja Szyjki kończyła się całkowitym powodzeniem a operacje "głów" kończyły się różnie. Zgon też był. To piszę tylko po to, żebyś trochę opanowała strach.
A co zrobić, to naprawdę ruletka. Możesz po operacji mieć dalszy ciąg kłopotów, jeżeli twoje schorzenie jest mocno uwarunkowane genetycznie (mogą degenerować się kolejne dyski). Możesz też mieć długie lata spokój i czuć się dobrze. i nikt ci nie powie jak będzie. na forum są osoby, które od lat skutecznie odwlekają operacje ale jak poczytasz do tyłu i znajdziesz przykład Halinki z mielopatią, okaże się, że przez odwlekanie tego co konieczne można tez przegrać.
Na ostatniej wizycie u mojego operatora dowiedziałam się, że właśnie przyjął do szpitala pacjenta, który nie operował się a miał duże zwyrodnienia. Mieszkał sam. Pochylił się przy telewizorze, coś się przesunęło w kręgosłupie o te troszkę za dużo i doznał porażenia czterokończynowego. leżał przy telewizorze 2 dni nie ruszając rekami ani nogami, całkowicie świadomy. Znaleźli go jak ktoś z rodziny zaniepokoił się że nie odbiera telefonu. operacje przeprowadzono ale było już za późno - nogi pozostały bezwładne a ręce ruszają się w bardzo minimalnym zakresie.
Jak widzisz, cokolwiek zadecydujesz, nie masz pewności czy robisz dobrze. To już tak jest z tą dyskopatią - jest nieprzewidywalna.
Przede wszystkim musisz poszukać w okolicy dobrego neurochirurga, dokładnie omówić twój przypadek. Oni nie operują jak można jeszcze czekać.
No i musisz zmienić styl życia. nie wolno dźwigać (nosić zakupów), ogranicz sprzątanie (nie musi wszystko lśnić), nie rób prac fizycznych obciążających ręce. Nie siedź długo przy komputerze z pochyloną głową, książki czytaj tylko leżąc na boku, z głową w poziomie.
Może odwleczesz skalpel ale musisz naprawdę w to zainwestować dużo wysiłku i totalnie przeorganizować swoje życie.
Asia
Forumowicz
16-12-2011, 21:28:31

buraczek 2011-12-16 22:20:44
Na ostatniej wizycie u mojego operatora dowiedziałam się, że właśnie przyjął do szpitala pacjenta, który nie operował się a miał duże zwyrodnienia. Mieszkał sam. Pochylił się przy telewizorze, coś się przesunęło w kręgosłupie o te troszkę za dużo i doznał porażenia czterokończynowego. leżał przy telewizorze 2 dni nie ruszając rekami ani nogami, całkowicie świadomy. Znaleźli go jak ktoś z rodziny zaniepokoił się że nie odbiera telefonu. operacje przeprowadzono ale było już za późno - nogi pozostały bezwładne a ręce ruszają się w bardzo minimalnym zakresie.
Asia
To żeś koleżance pomogła fest ...
Tragiczne ale prawdziwe niestety ale jest to skrajnie zły przypadek jeżeli nie zaczniesz działać poważnie ze swoją kontuzją.
Buraczkowa i jak dzisiejsze Twoje ciśnienie bo straszyłaś jakoś ... ??
Forumowiczka
16-12-2011, 21:34:18

Iza, wpadłam na jeszcze jedną myśl - czy masz informacje o tym, jak wyglądają pozostałe odcinki twojego kręgosłupa? Bo jeżeli w innych - np. lędźwiowym - nie masz przepuklin, tylko małe wypuklinki, które z wiekiem robią się u większości ludzi, to twoje szanse na to, ze operacja cię uleczy na długi czas, są duuuużo większe. To by znaczyło, że geny aż tak mocno nie determinują stanu twoich dysków.
A z innej beczki - Szyjki jak znosicie obecny halny w górach? ja spodziewałam się mocnego nasilenia dolegliwości a tymczasem nasilenie jest ale małe, za to dopadła mnie głowa. Kurcze, brzydko boli....
A jak tam na północy?
Asia
P.S. a ciśnienie faktycznie spadło "na łeb", tak jak straszyli :)
Forumowicz
16-12-2011, 21:38:38

W centrum totalny luzik i "plaża"
Początkująca
16-12-2011, 21:47:26

Na północy wieje i pada, a na północnej wsi jeszcze co chwilę prąd wyłączają.
Iza, posłuchaj, co Ci powie neurochirurg, a może nawet dwóch neurochirurgów - decyzja należy do Ciebie. Ja pojechałam następnego dnia do drugiego neurochirurga w innym mieście, żeby się dowiedzieć( za 150 zł), że nie ma wyjścia - samo nie przejdzie.
Beata, byłaś w Elblągu?
Joanna
gość
16-12-2011, 21:52:50

Cześć Pogodynko- melduję, że na wschodzie też "plaża"
Słoneczko cały dzień świeciło, bez wiatru-pogoda super do mycia okien!!!
Ale ciśnienie atm. niskie i moje też, na ból głowy pomogła kawka, a później pyralginek i mycie listków u kwiatków...
oby nie było gorzej...!
anTosia
anTosia
Forumowiczka
16-12-2011, 21:58:24

Kochane Szyjki ...... aż się rozczuliłam....
Ja od roku jestem niewolnikiem prognozy pogody :)
Kiedyś nie byłam ale kiedyś nie miałam nerwów „po przejściach” :). To blizny na nerwach robią z dyskopatów meteopatów :)
Najbardziej lubię prognozy na http://www.meteo.pl
To właśnie tam od 2 dni prognozowali gwałtowny spadek ciśnienia na południu, no i niestety sprawdziło się. Spadło paskudnie w ciągu kilku godzin. A w górach halny szaleje. Zresztą u mnie w domu tez wszędzie gwiżdże jak tylko przymknę któreś drzwi. i leci "kapuśniaczek". i na onecie już wstawili ostrzeżenia dla południa Polski.
Bogda jak się czujesz? Mieszkasz blisko mnie :)
Asia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
Guz przysadki mózgowej
Od roku czasu mam bóle głowy. Takie do wytrzymania. 5msc temu w badaniu krwi wyszła wysoka prolaktyna i gran.kwasochłonne. Do bólów głowy, doszły zaburzenia wzrokowe, czasem mam mroczki przed oczami z lekkimi zawrotami głowy.. Na rozenons głowy czekam do 17 kwietnia :( objawy nie ustępują. Na skierowaniu pani neurolog nie wpisała pilne. I stąd tyle czekania Czy ktoś miał tak podobnie i podejrzenie guza przysadki mózgowej ??
gość
Ucisk w głowie, co to może być?
Jestem mężczyzną, mam 26 lat i od jakiegoś czasu odczuwam dolegliwości w lewej części głowy. Odczuwam je w zasadzie cały czas, raz mocniej, raz słabiej. Na szyi z tyłu po lewej stronie mam guzki, które zmieniają swój rozmiar. Lekarz rodzinny mówi, że to mogą być mięśniowe zgrubienia od złej pozycji, ale... mam szumy uszne właśnie promieniujące jakby od tej szyi na głowę, szczególnie przy odchylaniu głowy w prawo. Odczuwam ucisk w głowie z lewej strony, w skroni i na czubku głowy, a także w oku (okulary, większa wada wzroku w lewym oku). Słyszę czasem pukanie w lewym uchu, takie pulsowanie. Ból głowy nasila się czasem przy nachyleniu, niekiedy odczuwam takie ukłucie lub uczucie ciepła bez zmiany pozycji. Zdarza się też mgła mózgowa. Badania krwi, moczu, ciśnienie, EKG, echo serca, tętnic szyjnych, badania okulistyczne - wszystko w normie. Lekarz rodzinny nie widzi powodu do skierowania do neurologa, twierdzi, że to problemy związane z przeciążeniem kręgosłupa - mam pracę głównie siedzącą. Czy to może być tętniak? Mam też problemy stomatologiczne, czy to może być od tego?
gość
Ból głowy
Mam 31 lat i od 2.10.2024 zmagam się z bólami głowy z prawej strony. Bóle są w okolicy potylicy po prawej stronie oraz nad prawym uchem. Ból jest kłujący, pulsujący, codzienny. Czasem pulsuje szybciej , a czasem wolniej. Pojawia się o różnych godzinach z różnym nasileniem , nie ma reguły, powtarzalności. Przemieszcza się między tymi punktami. Dotychczas nie zauważyłem żadnych towarzyszących objawów. Przeszedłem szereg badań tj. - Rezonans magnetyczny głowy z TOF - Tomograf komputerowy głowy - Rezonans magnetyczny odcinka szyjnego kręgosłupa - Nakłucie lędźwiowe - Blokady nerwu potylicznego większego i mniejszego - Fizjoterapie u 3 różnych fizjoterapeutów i Osteopaty - Badania okulistyczne ( tomograf oka, badania dna oka) - Badania krwi, zwyczajną morfologię, boreliozę, w kierunku chorób układowych -Rf, anty-CCP, p/ciała p/jądrowe i p/cytoplazmatyczne. - Badania u laryngologa endoskopem + TK zatok Wyniki wszystkich powyższych badań wychodzą bardzo dobrze. Obecnie zażywam lek Pregabalin 2 x dziennie po 75 mg oraz Amitriptylinum 1 raz dziennie 25 mg. Oceniając obecne bóle w skali 1-10 , dałbym im max. 6 , ale w znacznej większości są na 3-4. Mam to przyjmować minimum przez 3 miesiące. Kiedyś tj. 12 lat temu borykałem się z migrenami z aurą , ale udało się to zwalczyć. Z takich kwestii , które powtarzam wszystkim lekarzom , ale nie biorą tego pod uwagę to od 2 lat noszę aparat ortodontyczny. Wiem, że ma mocno zakorzenione zęby. Jak wyrywali mi ósemkę to sięgała do zatoki. 21.09.2024 wybiłem bark 5. raz w życiu i to nastawianie w szpitalu było tragiczne. Pani chyba nie wiedziała co robi aż w końcu przyszedł ktoś kompetentny i to ogarnął. Podczas gdy niekompetentna Pani próbowała nastawić mi wybity bark, bardzo się spinałem, całe ciało. Obecnie jestem na etapie prowadzenia dziennika bólów głowy, które lekarz prowadzący mnie, chce przeanalizować. Czy ktoś z Państwa może borykał się z podobnym problemem i mógłby podzielić się ze mną swoim doświadczeniem ? Jakie badania mógłbym wykonać ? Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje.
Reklama: