Grzegorzu
jestem w takiej sytuacji, że w razie konieczności to praca przyjedzie do mnie a zwłaszcza w sytuacjach kiedy trzeba będzie podjąc kluczową decyzję.
Ale nie ukrywam, że nie będę nadgorliwa jeżeli stan zdrowia będzie tego wymagał to mogę chorowac tyle ile trzeba zwłaszcza, że do tej pory sporadycznie korzystałam z L4 a na dłuższym urlopie w tym roku jeszcze nie byłam. Ten brak urlopu to moja decyzja po tym jak dowiedziałam się o terminie operacji.
Pozdrawiam Roana

Mądre słowa słuchać swojego organizmu z powrotem do pracy nie ma co sie spieszyć ja niestety przypłacłam to rozwiązaniem umowy o pracę i okazało się z kim mam do czynienia poklepywano mnie że zdrowie najważniejsze z każdym kolejnym siadczeniem z zusu przeradzało sie to w niby żart że urlopuje potem już wkradł się sarkazm jutro zus i komisja o rentę ciekawe to bardzo co mnie spotka znajoma zanim drzwi zamknęła wchodząc do gabinetu usłyszała że jej nie dostanie pewnie i u mnie tak bedzie bo z automatu nie dają i czekaja na odwolania by udowodnić swoje dysfunkcje.tak czy siak rok po operacji zaczynam nowy etap

Roana01
Ja wróciłam do pracy 4 miesiące po operacji, ale ponieważ miałam mnóstwo zaległego urlopu to wysłano mnie jeszcze na 4 tygodnie urlopu.
Bylam na pierwszej konsultacji neurochirurgicznej w szpitalu Rafała, termin chciał mi docent dać za dwa tygodnie, ale tam tylko na sztywno robią. Ja się kwalifikowałam do ruchomych, wiec o nie postanowiłam zawalczyć u Rafała doc mi powiedział, ze robią tylko komercyjnie takie i dlatego rzadko, wiec dużego doświadczenia nie maja. Na Focha ruchome są na fundusz i wstawiają ich dużo. Mój neurochirurg tez kiedyś w Rafała pracował.
W razie pytań pisz
Pozdrawiam.
Bety

Newyork
z tymi komisjami roznie bywa, moja byla niezwykle mila i spolegliwa jak na standardy zus, nigdy nie wiadomo co sie przydarzy
;)
A co do pracodawcy...coz, przykro. Ludzie sa nieswiadomi, w ogole nie wiedza jakiego rodzaju jest to schorzenie, nic nie poczniesz, ja sie nie ogladam za siebie-kto chce idzie ze mna a reszta niech sie wali:D
roana, moze po prostu sie na nic nie nastawiaj, zobaczysz sama po operacji kiedy bedziesz mogla wrocic.
Wsluchiwanie sie w siebie(nieprzesadne!)bardzo pomaga, przewija sie to stwierdzenie od poczatku w zasadzie nie sposób sie nie zgodzic
pozdrawiam
G

No wiec jutro a w zasadzie dzisiaj wybije godzina zero. Jestem spakowana, zwarta i gotowa - niech się dzieje wola nieba.
Bety
mówiąc szczerze to nawet nie wiem jak będą mi robic te moje problematyczne trzy poziomy, myślę że wszystkiego się dowiem jutro/dzisiaj.
Trzymajcie za mnie kciuki, wszelkie wsparcie jest mile widziane - nawet modlitwa ks. Janusza.
Po powrocie postaram się odezwac
Pozdrawiam wszystkich Roana

Trzymamy, trzymamy
A ja tak jakoś na jednym poziomie, ani lepiej ani gorzej, i tak jak jest to niech już zostanie ;)

Witam wszystkie PERYSKOPKI te przed ,po i w trakcie.U mnie bez zmian peryskop chodzi jak ta lala.audzwig na poziomie 7-9,5 kg na rękę ale krótki dystans..Pozdrawiam Doświadczonych.Dawno nie pisalem sezon w pelni i nawal pracy .Ogrom turystów zalał moją wysepke bałtycka.Panpiot...mozesz pływać najlepiej to na plecach,nurkowanie-uwazaj z żabką czasem tez tak pływam ale małe dystanse.Przemilk o ile nic się nie zmienilo to po wyczerpaniu limitu na l-4 możesz chorować na to samo po 3 miesiącach.U mnie po wykozystaniy limitu na l-4 tj. 182 dni przeszedlem na świadczenie ktore wykożystalem nie całe .Doztalem z zus-u 5 miesiecy ,a byłem88 lub 89 dni ,a nastepnie zlozylem pisemna rezygnacje z reszty dni.Pozdrawiam Wszystkich WAS POŁAMAŃCY piszacy i czytajacy..piotr...

Teraz piękny zachód słońca dla WAS.........................

Witam :)
Piotr, nie rób nam apetytu na tę plażę i morze ;) a ja i tak najbardziej z nadmorskich miejscowości lubię Świnoujście, no może poza Gdaskiem :P ale to juz nie nasz region ;)

Witam Was serdecznie za parę dni mam komisję zusu --oblał mnie potworny strach , pomimo tego że mam we wrześniu operacje c/5 c/6 no ale też we wrześniu kończy mi się l-4 182 dni ---jak to wszystko wygląda ?????