Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
30-07-2015, 05:13:31

Drodzy Formowicze
Jak zapewne niektórzy stwierdzą cenzor ma was na oku Czytam to forum lecz nie wypowiadam się i nie wynika to z samego samopoczucia ale większość nas starych przejadło się tym tematem ,czytamy z czystej sympatii . Na tym Forum znajdują się nieliczne osoby operowane. Pewnie dużo osób nie wie o takiej możliwości wypowiadania się chociaż pewnie tez nie do końca bo mamy w końcu XXI wiek i dużo jak nie większość ludzi potrafi serfować po internecie i znaleźć odpowiednie tematy dotyczące zdrowia . Do czego zmierzam w Polsce w jednym chociażby szpitalu wykonuje się ok 1600 operacji kręgosłupa więc ile to jest w skali całego kraju? Ile z tych osób trafia na to forum ? Fakt jest taki ze odsetek powikłań pooperacyjnych jeszcze jest duży i pewnie jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie zanim to się zmieni ,lecz i Ci z powikłaniami żyją z trochę lepszym czy gorszym samopoczuciem (walczą). Ja z racji swoich wieloletnich zmagań z tematem kręgosłupa jestem pewien swoich słów które pisałem kilkaset stron dalej najpierw musimy się nauczyć słuchać własnego ciała co ono mówi co nam służy a co nie bo to jest tak samo jak z nauką, na własnych błędach się uczymy. Kiedy kilkanaście razy zrobimy błąd ciało nasze odwzajemni się czasem z zdwojoną mocą to samo dotyczy rehabilitacji przez lata chodzenia na nią uczymy się postępować jakie zabiegi nam służą lub nie tych złych staramy się unikać te dobre przyswajamy i pewno się znowu powtórzę że i słuchania własnego ciała trzeba się też nauczyć .Czego Państwu i sobie życzę wraz z pozdrowieniami .
ks Janusz
Początkująca
30-07-2015, 21:04:22

O matko, słynny ksiądz Janusz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak wcześniej pisałam sukcesywnie czytam wpisy od samego początku powstania tego forum. Trzeba przyznac, że wiele tam pożytecznych rad. Właśnie wczoraj dotarłam do sierpnia 2009 r. kiedy to doszło do słynnego spotkania ówczesnych forowiczów.
Miło, że koś tak bogaty w wiedzę, która płynie z własnego doświadczenia trzyma rękę na pulsie. Może dlatego że takie osoby jak ty Januszu czuwają na tym forum to forum ciągle funkcjonuje. Jestem ciekawa czy zagląda tu chociaż czasami Zosia, Spinka i inni.
Pozdrawiam Roana
Forumowicz
31-07-2015, 12:39:12

Ojoj aż na taki aplauz nie liczyłem ale miło mi dziękuję!!!!!!!!!!!
Z moich kont telefonicznych lub osobistych wiem ze dużo z osób starych czyta to forum lecz czasem wena obowiązki inne schorzenia zajmują im czas i tak jak napisałem wypalenie tematem też ma swój wpływ .
Pozdrawiam Wszystkich
ks Janusz
Wtajemniczona
02-08-2015, 00:08:15

Roana01 ja jestem z Krakowa i tu byłam operowana, ale na ul. Focha w zeszłym roku. Moja szyja czuje się świetnie i pracuje tez dobrze. Gdybys potrzebowała namiarów na rehabilitantów to pisz na priva.
Pozdrawiam
Bety
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Marzec 2014:discectomia i artroplastyka C5/6 i C6/7 Implanty ruchome Aesculap activ C
Początkująca
02-08-2015, 11:56:39

Witam, ja też czasami czytam.Jestem już 2,5 roku po operacji w Bydgoszczy czułam się i nadal się czuję doskonale.Ale kodeksu szyjek-autorstwa Zosi przestrzegam solennie.Pozdrawiam
Początkująca
02-08-2015, 11:56:57

Witam, ja też czasami czytam.Jestem już 2,5 roku po operacji w Bydgoszczy czułam się i nadal się czuję doskonale.Ale kodeksu szyjek-autorstwa Zosi przestrzegam solennie.Pozdrawiam
Początkująca
02-08-2015, 19:36:39

Małe odroczenie!
W piątek zadzwonił mój neurochirurg, okazało się że we wtorek u św. Rafał mają ostry dyżur dlatego moja operacja przełożona na czwartek. W związku z powyższym w weekend dałam sobie na luz, bez stresu i nerwów, grill i te sprawy.
Bety
mówiąc szczerze rozważałam możliwośc operacji na Focha, Botanicznej oraz u św. Rafała ale skoro moja "przygoda" zaczęła się u Rafała to już tam zostałam. Jak będę już po to się odezwę w sprawie rehabilitacji jak na razie moja wyobraźnia nie sięga tak daleko.
Jestem tylko ciekawa jak długo byłaś na zwolnieniu lekarski bo jeszcze nie miałam operacji i nie jestem na L4 a już pytają kiedy wracam do pracy.
Pozdrawiam wszystkich Roana
Początkujący
02-08-2015, 22:08:54

Roana mam pytanie, ile czekałaś na operację u Rafała? Pytam, bo ja na Focha dostałem termin za 1,5 roku a coraz gorzej ze mną i muszę przyspieszyć termin jakoś.
Początkująca
03-08-2015, 17:11:09

Zbyszko
Pierwszą i ostatnią wizytę u neurochirurga u św. Rafała miałam 16 czerwca br. Pierwszy termin jaki dostałam to 30 marzec 2017 r. Neurochirurg do którego trawiłam (a pokierował mnie do niego ortopeda) w dniu wizyty złożył dokumenty o przyspieszenie terminu operacji. Wniosek przeszedł przez ordynatora i przez konsylium lekarskie. Dokładnie trzy tygodnie temu dostałam informacje że termin operacji to 4.08 (czyli jutro) i jak wiesz operacje przenieśli na 6.08, w czwartek o godz. 7.00 mam byc w szpitalu.
Pozdrawiam Roana
Początkujący
03-08-2015, 20:18:21

Roana
z tym zwolnieniem to roznie bywa
niektorzy wracaja po miesiacu, ja wrocilem po dwoch(za wczesnie), optimum to 6 miesiecy moim zdaniem
Przedluzaj to ile sie da, bedziesz miala mnostwo rzeczy do nauczenia sie i pozbycia sie zlych nawykow w niestresujacym otoczeniu
W pracy niestety musisz ich ustawic-beda musieli zaczekac. W ogole nastaw sie ze to ty teraz grozisz palcem
pozdr
Grzegorz

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Operacja dyskopatii szyjnej
Miał ktoś ostatnoo u dr. Baranowskiej w Stocerze ,jak opinie ?
gość
Straszna obawa przed zabiegiem wszczepienia zastawki
Hej, piszę tu bo bardzo się boję operacji mam 42 lata i przed sobą operację w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Czytam tu o powikłaniach o nie właściwym ułożeniu Drenu w Jamie Otrzewnej. Czy ktoś ma pozytywne doświadczenia ? Proszę o wsparcie duchowe. Dziękuję Aleksander
szukam miejsca dla taty po zawale i w stanie wegetatywnym , który wciąż jeszcze jest w programie budzikowim ale tylko do sierpnia...
Drodzy Wszyscy! dzień dobry! Nazywam się Joanna, mój tata rok temy 16.05 miał rozległy zawal, był długo niedotleniony, niestety nie wybudził się ze śpiączki, nie odzyskał świadomości; przebywa w programie NFZ budzikowim w Sawicach; niedługo minie rok, prognozy nie są optymistyczne; na jesieni musimy znaleźć mu inne miejsce. jesteśmy z Poznania, tata jest teraz 500 km od nas na Podlasiu, to nas wykańcza.. chcemy znaleźć ośrodek xblziej, wiemy, ze trzeba liczyć się z kosztami... ale czy ktoś w ogole wie o dobrym miejscu w Wielkopolsce? pielęgniarki mwoiac do ZOLu go, a przecież ws tyscy wiemy, ze to wyrok.. chciałabym zawalczyć jeszcze ... proszę, jeśli macie takie doświadczenia lub wiedzę, gdzie mogłabym spawrdzac? pytać? bo nie wiem od czego zacząć....
gość
Ośrodek neurorehabilitacji z pegiem i tracho Lublin
Cześć.Syn jest po bardzo ciężkim urazie czaszkowo mózgowym ,po stabilizacji miednicy.Wybudzony od tygodnia z niewielką komunikacją typu wodzenie oczami I ściskanie prawą ręką.Szukamy ośrodka w okolicy Lublina neurorechabilitacji opieki całodobowej.Jakieś podpowiedzi może .Marta
Reklama: