czesc kregoslupki i szyjki kochane
Po swiatecznie odzywam sie , nie pisalam do Was ale sprawdzalam Was na biezaco
100 lat 100 lat pozniejsze dla naszej jubilatki....zdrowka bo to najwazniejsze .
Wiekos kochana jak tam naprawianie mam nadzieje ze sami milirehabilitanci nam Cie ,,prostuja,,
Malgos 14 widze ze dzielnie nie dajesz sie i czujesz sie dobrze.
Nie ma mozliwosci wszystkich Was spamietac i wszystkim z osobna ale z cala pewnoscia wszystkim Wam .....Duzo zdrowka
Tomwro ja jestem miesiac po i naprawde czuje sie swietnie, zadnych boli , po 5 dniach po prowadze auto i zyje lepiej niz przed operacja gdzie 10 miesiecy walczylam z bolem i mialam problem z najprostrzymi codziennymi czynnosciami, ale boli czasami szyja wlasnie i lekko lopatka prawa/ przed operacja problem byl po lewej stronie-szyja,bak reka az do paluchow/
Dodam ze mam implant staly i tak jak piotr nasz blacha i 4 sruby. Zauwazylam ze czesto boli mnie / bardziej pobolewa/ w zaleznosci od nocy i na czym spie. powiem szczerze wypieprzylam poduszke ortopedyczna bo nie moglam na niej spac i spie na moim ,,ukochanym,, waleczku pod szyja ....... wiem wiem ...nie krzyczec na mnie ale tak mi lepiej i wygodniej . I wciaz bede powtarzac wszystkim - kazdy indywidualnie przed i po , sluchajmy sie wlasnych organizmow i obserwujmy co dla nas najlepsze. Wszystko z umiarem/ zreszta jak w zyciu/ ale nie dajmy sie zwariowac .
Wszystkich serdecznie pozdrawiam , juz po swietach to bede zagladac czesciej
dorota
Życie jest łatwiejsze niż się wydaje. Wystarczy godzić się
z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego,
co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.