Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
11-07-2012, 18:41:16

Co Ty gadasz / piszesz ??

Bezsensowna afera o nic .
Ja przynajmniej nie widzę powodu co by pisać takie cuś co teraz napisałeś.
I nie porównuję cię do giny/trolla tylko atmosferę jaka się zrobiła.....stary
"Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Początkująca
11-07-2012, 19:13:06

Witam. Trzy tygodnie temu przeszłam zabieg usunięcia przepukliny odcinka szyjnego kręgosłupa (stabilizacja). Mam wiele wątpliwości jak postępować w okresie rekonwalescencji i dlatego proszę o rady. Wypis ze szpitala jest bardzo lakoniczny, tj. wskazana rehabilitacja bierna i czynna oraz nieustalony termin wizyty kontrolnej u neurochirurga. Lekarz prowadzący, mimo moich próśb, nie udzielił mi żadnych konkretnych informacji. Lekarz rehabilitant, u którego byłam przedwczoraj, był bardziej kompetentny i od niego dowiedziałam się np., że zalecane jest noszenie kołnierza stabilizującego kręgosłup, szczególnie podczas jazdy samochodem. Ponadto skierował mnie na następujące zabiegi (laseroterapia, terapuls, gimnastyka, masaż wodny). Moje wątpliwości:
- czy mogę udać się w kilkugodzinną podróż samochodem?
- czy sama mogę prowadzić samochód?
- jakich pozycji powinnam unikać i do kiedy?
- czy mogę już pozwolić sobie na dłuższe spacery?
- jakie sporty mogę uprawiać i od kiedy?
- kiedy powinnam wrócić do pracy (jestem nauczycielką nauczania zintegrowanego i wiele czasu w domu spędzam przed komputerem, a w pracy prowadzę np. lekcje w-fu)?
- czy warto ubiegać się o sanatorium?
Proszę o pomoc. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.
Forumowiczka
11-07-2012, 20:47:16

Ireczku,jest jeszcze tyzprawda
Nie wyskakuj w biegu z pociągu bo dyski się zrobią plaszczate
Dyskusja ma to do siebie,że ścierają się zdania,opinie a jak iskrzy to bardziej w pamięć zapada
Jakby tak wsio jednym glosem mówili/pisali to wyszedłby monolog w kilku aktach-nuda panie,nuda.
Asia temat świetnie spuentowała.
A teraz wejdę w kompetencje Wielebnego-przekazmy sobie znak pokoju
Dobrych snów i radosnego przebudzenia Z.
Forumowiczka
11-07-2012, 21:45:58

Gaska, mnie już troszkę uleciało z pamięci po latach ale są ogólne wskazania.
1.Pełen zrost implantów z trzonami nastepuje po ok. 6 miesiącach.
2.Operowany kręgosłup wymaga na stałe pewnych ograniczeń i korekt funkcjonowania
3. Dwa-trzy miesiące przy stałej stabilizacji to chyba minimalny czas oszczędzającego trybu życia.
Przechodząc do Twoich pytań
-W podróż udać się możesz tylko pytanie jak to zniesie świeżo operowana szyja?
Może na początek krótsza przejażdżka żebyś oceniała jak znosisz dłuższe przebywanie w pionie, wstrząsy, gwałtowne hamowanie.
Przez jakiś czas po operacji występuje wzmożone napięcie mięśniowe co wiąże się z bólem,które najłatwiej ustępuje w pozycji leżącej.
- Co do samodzielnego prowadzenia samochodu,brak mi doświadczeń własnych. Logika jednak podpowiada,że utrzymywanie wyciagniętych na kierownicę rąk nie jest w tak krótkim czasie po operacji przyjazną pozycją.
Jeżeli masz odruch odwracania głowy do tyłu (zamiast lusterka) to od razu sobie odpuść bo nie zapanujesz nad tym. Do tego dochodzą ekstremalne sytuacje na drodze-gwałtowne hamowanie,potencjalna stłuczka.
Ale tu raczej wskazane rady doświadczonych bo ja tylko z pozycji pasażera.
- Byłam na stałe w kołnierzu przez 2 miesiące po operacji i według wzorca mojego neurochirurga to czas bezwzględnego unieruchomienia.
Bezkołnierzowcy ruch na boki chyba ograniczają pojawieniem się delikatnego bólu bądź leciutkiego oporu. Na początek to pewnie max jakieś 30 stopni.
Unikaj odgięcia głlowy do tyłu i przywierania brody do klatki piersiowej.
Tu czas najlepiej koryguje zakres ruchu.Organizm sam płynnie daje znać o większej gotowości.
Spanie najlepiej na poduszce ortopedycznej,do polegiwania dobre podparcie głowy razem z klatką piersiową(nie przywieracć brody np.na jasku)
-Spacery jak najbardziej.Trzeba jednak uważać na to co pod nogami. Potknięcie,przewrócenie na etapie braku zrostu może być niebezpieczne.
Dłuższe spacery to dosyć szerokie pojęcie. Określając dystans pamietaj że trzeba ze spaceru wrócić więc stopniuj wysiłek.
-Sporty? Tak krótko po operacji poprzestań na spacerach. Niedługo pewnie może być rower po w miarę równym podłożu i z wysoką kierownicą żeby nie odchylać głowy podczas jazdy.
Ze względu na zmniejszoną amortyzację szyi niewskazane dyscypliny typu biegi, skoki.
Wskazane pływanie na plecach,unikac odkrytej żabki-zwiększa się nadmiernie lordoza.
-Powrót do pracy to kwestia indywidualna zależna od bólu, procesu zrostu po rtg kontrolnym. Statyczna pozycja przed komputerem obciąża kręgosłup.
Lekcje wf zwłaszcza jeżeli prowadzisz je czynnie uczestnicząc w ćwiczeniach pewnie bezpieczniej rozpocząć po uzyskaniu pełnego zrostu.
-Warto przejść rehabilitację stacjonarną ale nie sanatorium tylko szpital rehabilitacyjny.
Jej plusem jest brak codziennego obciążenia ,wprowadzane elementów ruchu pod kontrolą rehabilitanta.
Gaska,to ogólny zbiór rad na wczesny okres pooperacyjny.
Brzmi może nieco restrykcyjnie ale warto oszczędzać się przez kilka tygodni dla własnego bezpieczeństwa.
Jeżeli wyjściowo byłaś sprawna , miałaś silne mięśnie to usprawnianie będzie łatwiejsze.
Pamiętaj jednak ,że dobre samopoczucie nie może Ci wyłączyć ostrożności. Wielu z nas zaliczyło nagły zryw w euforii bez bólu a potem upadło efektownie na tyłek w bólu który miał przynieśc opamiętanie.
Nie próbuj na siłę przyspieszać naturalnego procesu gojenia i regeneracji organizmu.
Jeżeli wcześniej nie narozrabiasz to po 5-6 miesiącach będziesz na dosyć dobrych obrotach bez większych ograniczeń ruchowych.
Pewnie dostaniesz więcej rad podyktowanych własnymi doświadczeniami forumowiczów.
Pozdrawiam Z.
Forumowicz
12-07-2012, 04:16:25


Irek no co Ty nie obrażaj się przecież nie jedna walkę na Tym forum stoczyliśmy i pewnie wymiana zdań z pozycji własnego ja nastąpi jeszcze wiele razy to chyba normalne i zdrowe uświadamia nam to co możną zrobić chociaż by w kwestii jak uniknąć operacji . Przecie Ty Góral z dziada i pradziada czyli mocny i dajesz dobry przykład hej .NIE WYSIADAJ Z TEGO POCIĄGU TEN POCIĄG POTRZEBUJE TAKIEGO WSPANIAŁEGO PASAŻERA .
NO ZOSIA to wejście w moje kompetencje będę musiał rozważyć jaka kara nastąpi Chociaż znak pokoju to gest który zawsze powinien nam wszystkim towarzyszyć na co dzień mając na uwadze każdego bliźniego bez względu na pogląd wyznanie czy ułomność . I TU ANIOŁKU POKŁON DLA CIEBIE
Gaska jazda samochodem w początkowej fazie rekonwalescencji tylko i wyłącznie jako pasażer z specjalnymi przywilejami , później jako kierowca lecz po jakiejś rehabilitacji aby wzmocnione mięśnie trzymały kręgosłup wiem że jako kierowca ciężko wytrzymać ale na ten okres daruj sobie bez auta idzie żyć (przez jakiś czas czyli TY na urlop a auto odpoczywa)
Może z sportów męska dyscyplina 4X100 bez zakąski co wieczór zamiast tabsów śpi się lepiej i bez bólu . To oczywiście żart .
Na razie spacerki spokojne bez zrywów i nagłych zwrotów i jak pisze Zosia patrzeć pod nogi .
ks Janusz
Forumowicz
12-07-2012, 04:33:02


To dla rozluźnienia atmosfery. zaczęła się kolejna edycja konkursu Przyroda woj Kujawsko - pomorskiego można zobaczyć i głosować na zdjęcia które się wam podobają
http://foto.bydgoszcz.uw.gov.pl/displayimage.php?album=2&pos=99
Moje są pod zanzibar1244 i nic tu nie sugeruje chociaż opinie mile widziane
ks Janusz
Początkujący
12-07-2012, 08:40:50

Witam, mam pytanie czy ktoś może ma przećwiczony sposób w okolicach Warszawy jak szybko dostać się na operację w dobre ręce, mnie proponują grudzień a z bólu nie mogę już wyrobić.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich
Adam
gość
12-07-2012, 09:15:10

krak62 … Choćbym miał pomóc jednej osobie, będę pisał dalej...
Irku, mnie pomogłeś i dalej pomagasz - w gromadce raźniej
Znajdzie się na pewno jeszcze ktoś taki, kto czeka na Twoje wsparcie, porady i uśmiech
Więc nie wysiadaj, jedziemy razem. Będzie mi smutno bez takiego współpasażera ((
Góralu, czy Ci nie żal, góralu WRACAJ do hal !!!
http://www.youtube.com/watch?v=4Tv1dd26frg
Dobrego dnia
anTosia O wartości życia rozstrzygają nie czyny, choćby wielkie, ale miłość, choćby mała.
Początkująca
12-07-2012, 09:35:16

Witam wszystkich serdecznie.
Jestem tu nowa. Przeczytałam wszystkie Wasze posty i podziwiam za szczere chęci niesienia sobie na wzajem pomocy na różnych etapach choroby. Dlatego też odważyłam się zwrócić do Was z prośbą o radę. Szczególnie byłabym wdzięczna gdyby odezwał się Marcin (zauważyłam, że od dość dawna nie uczestniczy w dyskusjach). Mój dylemat dotyczy podjęcia ostatecznej decyzji o operacji. Potrzebuję Waszej opinii, gdyż niektórzy z Was piszą, że można uniknąć operacji podejmując się leczenia u "dobrego" rehabilitanta. Pytam dlatego, iż mam wyznaczony termin operaccji na 30.07.2012r.ale muszę ten termin potwierdzić lub zrezygnować 27.07.2012r. Leczenia podjęłam się z powodu bólu i cierpnięcia całej lewej ręki i barku. Ortopeda-traumatolog skierował mnie najpierw na zdjęcie RTG później na MR i stwierdził, że konieczna jest operacja bo jeśli się jej nie podejmę, to wkrótce będę miała rączki na pokaz. Skonsultowałam się więc z neurochirurgiem a ten bo zbadaniu mnie manualnie i obejrzeniu MR (bez czytania opisu) powiedział, że mam częściowo uszkodzony rdzeń i potwierdził konieczność operacji bo inaczej mogę przestać chodzć. No to się przestraszyłam i szybko "zaklepałam" termin. Ale im bliżej tym więcej mam obaw. Tak brzmi opis mojego MR:
Wysokość i sygnał trzonów w normie. Zniesiona lordoza. Poziom C3-C4: uwypuklenie lekkie krążka m-k ze spłaszczeniem worka oponowego. Poziom C5-C6: obniżenie krążka m-k z kifotycznym ustawieniem trzonów i osteofitozą krawędzi. Twardy dysk i przepuklina krążka wywiera ucisk centralny i prawoboczny na rdzeń kręgowy i korzeń rdzeniowy z całkowitym zniesieniem rezerwy płynowej i zwężeniem rdzenia kręgowego. Zwężony istotnie prawy otwór m-k. Poziom C6-C7: lewoboczna zachyłkowa przepuklina uciska rdzeń kręgowy i korzeń rdzeniowy. Zniesiona rezerwa płynowa rdzenia. Zwężony istotnie lewy otwór m-k. W prawej części rdzenia na poziomie C5-C6 ognisko hyperintensywne w T2 4x5 mm o charakterze niedokrwiennym. Wnioski: dyskopatia C5-C6 ze stenozą i mielopatią: HNP C6-C7 sin.
Wiem, wiem... decyzja i tak należy do mnie jednak proszę napiszcie co Wy biegli-pacjenci o tym myślicie?
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
gość
12-07-2012, 10:26:48

Wikien - ja się zoperowałam i nie żałuję. Woziłam się po rehabilitacjach i na niewiele się to zdało. Teraz jestem naprawdę pozbawiona bólu a ubytki neurologiczne się fajnie regenerują. Wybierz naprawdę dobrego operatora w razie decyzji o operacji. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Bogna

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: