Gaska, mnie już troszkę uleciało z pamięci po latach ale są ogólne wskazania.
1.Pełen zrost implantów z trzonami nastepuje po ok. 6 miesiącach.
2.Operowany kręgosłup wymaga na stałe pewnych ograniczeń i korekt funkcjonowania
3. Dwa-trzy miesiące przy stałej stabilizacji to chyba minimalny czas oszczędzającego trybu życia.
Przechodząc do Twoich pytań
-W podróż udać się możesz tylko pytanie jak to zniesie świeżo operowana szyja?
Może na początek krótsza przejażdżka żebyś oceniała jak znosisz dłuższe przebywanie w pionie, wstrząsy, gwałtowne hamowanie.
Przez jakiś czas po operacji występuje wzmożone napięcie mięśniowe co wiąże się z bólem,które najłatwiej ustępuje w pozycji leżącej.
- Co do samodzielnego prowadzenia samochodu,brak mi doświadczeń własnych. Logika jednak podpowiada,że utrzymywanie wyciagniętych na kierownicę rąk nie jest w tak krótkim czasie po operacji przyjazną pozycją.
Jeżeli masz odruch odwracania głowy do tyłu (zamiast lusterka) to od razu sobie odpuść bo nie zapanujesz nad tym. Do tego dochodzą ekstremalne sytuacje na drodze-gwałtowne hamowanie,potencjalna stłuczka.
Ale tu raczej wskazane rady doświadczonych bo ja tylko z pozycji pasażera.
- Byłam na stałe w kołnierzu przez 2 miesiące po operacji i według wzorca mojego neurochirurga to czas bezwzględnego unieruchomienia.
Bezkołnierzowcy ruch na boki chyba ograniczają pojawieniem się delikatnego bólu bądź leciutkiego oporu. Na początek to pewnie max jakieś 30 stopni.
Unikaj odgięcia głlowy do tyłu i przywierania brody do klatki piersiowej.
Tu czas najlepiej koryguje zakres ruchu.Organizm sam płynnie daje znać o większej gotowości.
Spanie najlepiej na poduszce ortopedycznej,do polegiwania dobre podparcie głowy razem z klatką piersiową(nie przywieracć brody np.na jasku)
-Spacery jak najbardziej.Trzeba jednak uważać na to co pod nogami. Potknięcie,przewrócenie na etapie braku zrostu może być niebezpieczne.
Dłuższe spacery to dosyć szerokie pojęcie. Określając dystans pamietaj że trzeba ze spaceru wrócić więc stopniuj wysiłek.
-Sporty? Tak krótko po operacji poprzestań na spacerach. Niedługo pewnie może być rower po w miarę równym podłożu i z wysoką kierownicą żeby nie odchylać głowy podczas jazdy.
Ze względu na zmniejszoną amortyzację szyi niewskazane dyscypliny typu biegi, skoki.
Wskazane pływanie na plecach,unikac odkrytej żabki-zwiększa się nadmiernie
lordoza.
-Powrót do pracy to kwestia indywidualna zależna od bólu, procesu zrostu po rtg kontrolnym. Statyczna pozycja przed komputerem obciąża kręgosłup.
Lekcje wf zwłaszcza jeżeli prowadzisz je czynnie uczestnicząc w ćwiczeniach pewnie bezpieczniej rozpocząć po uzyskaniu pełnego zrostu.
-Warto przejść rehabilitację stacjonarną ale nie sanatorium tylko szpital rehabilitacyjny.
Jej plusem jest brak codziennego obciążenia ,wprowadzane elementów ruchu pod kontrolą rehabilitanta.
Gaska,to ogólny zbiór rad na wczesny okres pooperacyjny.
Brzmi może nieco restrykcyjnie ale warto oszczędzać się przez kilka tygodni dla własnego bezpieczeństwa.
Jeżeli wyjściowo byłaś sprawna , miałaś silne mięśnie to usprawnianie będzie łatwiejsze.
Pamiętaj jednak ,że dobre samopoczucie nie może Ci wyłączyć ostrożności. Wielu z nas zaliczyło nagły zryw w euforii bez bólu a potem upadło efektownie na tyłek w bólu który miał przynieśc opamiętanie.
Nie próbuj na siłę przyspieszać naturalnego procesu gojenia i regeneracji organizmu.
Jeżeli wcześniej nie narozrabiasz to po 5-6 miesiącach będziesz na dosyć dobrych obrotach bez większych ograniczeń ruchowych.
Pewnie dostaniesz więcej rad podyktowanych własnymi doświadczeniami forumowiczów.
Pozdrawiam Z.