Witaj Ewko
My część sprzętu to dostaliśmy dla taty od dobrych ludzi. Łóżko mamy elektryczne, takie co się zgina na trzy, do tego można robić pozycję drenażową czyli lekko głową w dól i tak jak by tatę posadzić, oczywiście podnosi się góra dół to dobre przy pielęgnacji i mianie pozycji. Na początku mieliśmy z wypożyczalni z Inowrocławia płaci się kałcję + 100 zł za miesiąc, do tego materac piankowy i windę- podnośnik do co można wozić do wanny i sadzać na wózek dostaliśmy od ludzi, wózek mój mąż odkupił od kolegi z pracy był już z pasami i pionizatorem tylko akumulator trzeba było kupić. Ssak i pulsoksymetr kupiłam na allegro nowe z gwarancją i dużo taniej niż w sklepie łącznie 1050 zł, do tego dokupiłam od razu 100 cewników do odsysania 12, 14,16- 60 szt i 18 bo zależy jaka gruba rurka a reszta to na wszelki wypadek i do odsysania z buzi, a grube 18 w razie zaksztuszenia lub bardzo gęstej wydzieliny, jak by nie było prądu mam ssak mechaniczny. Do tego kilka butelek soli do płukania ssaka przy odsysaniu ale najlepiej takie zakręcane i po 250 ml bo co 24 h trzeba zmienić a ja tarę mało odsysam i zapas jednorazowych rękawiczek koniecznie. Gaziki, opatrunki, pampersy i środki pielęgnacyjne to wiadomo, do tego 3-4 komplety pościeli, prześcieradła z gumką, powłoczki na małe poduszki, oraz kołdra, 2 duże poduszki 3-4 jaśki, koc, no może klin lub wałek do podkładania pod plecy jak na bok. A podstawa to materac p/odleżynowy nasz się nazywa bodaj Dynaflo dobry komorowy z pokrowcem który łatwo się czyści a jak tato nieraz siedzi na wózku to myję po prostu wodą z płynem do naczyń i octem pokrowiec, co jakiś czas zdejmujemy, rozbieramy i po prostu porządnie czyścimy i wietrzymy nie znam ceny bo dostałam go od pani ze szpitala bo miała dwa ale proszę uważaj przy kupowaniu używanych bo mogą mieć dziury lub niesprawną pompę - ja tak trafiłam na początku. Ale z tego co się orientuje to można kupić już materac z dofinansowaniem za 400 zł. Ewka po woli zacznij się po prostu rozglądać bo to nie kosztuje 5 zł tylko idzie w setki i tysiące a na wypożyczalni też trzeba czekać. Jak co służę porada, ale myślę że są tu osoby co mają o wiele bogatsze doświadczenie niż ja. Pozdrawiam Bożenka