Witam
Przygotowuję materiał dziennikarski o osobach, które zapadły / wyszły ze ze śpiączki. Temat jest ważny i bardzo pilny, proszę osoby, które chciałyby mi pomóc o kontak mailowy: program.tvnstyle@gmail.com
pozdrawiam!

witam wszystkich.
Mój tato miał dwa dni temu zatrzymanie akcji serca był reanimowany ok godz. leży teraz w śpiączce farmakologicznej pod respiratorem i całym tym sprzętem podtrzymującym życie.... ma obrzękniety mózg zniszczone nerki i wątrobę.. na dzień dzisiejszy wiesz ze jutro przenoszą go do innego szpitala gdzie mają mu wykonać transfuzję... jeżeli obrzęk minie to zacznć odstawiać leki usypiające....
nie pytam was czy ma jakieś szanse na przeżycie i czy wszystko będzie dobrze.... bo jestm o tym przekonana ....
Ale prosze powiedzcie mi jak wygląda takie wybudzanie.... i ile ono trwa...
dzięki za każda odpowiedz....
Anna...

Witaj Aniu nie ma tak naprawdę określonego czasu wybudzenia ze śpiączki farmakologicznej literatura podaje że 2-5 dni ale u każdego pacjenta jest inaczej. Tym bardziej jak tato ma problemy z nerkami i wątrobą, może trwać to nieco dłużej gdyż organizm będzie te leki wolniej metabolizował. Teraz to starajcie się do niego jak najwięcej mówić, zadbajcie o jego wygodę by zapobiegać powstawaniu odleżyn czyli: kupcie mu delikatny żel pod prysznic lub mydełko w płynie, do tego dobry balsam który dobrze nawilża np nivea do suchej skóry lub zwykłą oliwkę dla dzieci, chusteczki nawilżane dla dzieci, do tego SUDOKREM maść która zapobiega odleżyną, do tego dostarczcie koniecznie 2 ręczniki do pupy i buzi oraz delikatny płyn do higieny jamy ustnej oraz przybory do golenia koniecznie jednorazowe maszynki i piankę do golenia, można dorzucić do zestawu płyn po goleniu lub balsam i kulkę lub dezodorant antyperspiracyjny. Zapytajcie też koniecznie pielęgniarki czy dla taty kupić pampersy - chociaż w większości szpitali nie są już wymagane, ale lepiej zapytać by tata je miał niż leżał na ligninie i czy gąbki do mycia kupić bo niektóre szpitale myją jednorazowymi myjkami.
Starajcie się jak najwięcej z tatą przebywać, zapytajcie się koniecznie od której do której są wizyty u pacjentów, starajcie sie też podzielić kto kiedy przychodzi z rodziny bo za dużo ludzi na raz też męczy chorego.
Zapytajcie też czy tata będzie karmiony przez sondę - czyli rurkę do żołądka i czy jest potrzebna woda, soki czy jakieś odżywki.
Wierzcie w to że tata wyzdrowieje, mówcie mu to że na niego czekacie i go kochacie, to mobilizuje chorego do wyzdrowienia i oczywiście głaszczcie, dotykajcie bo to stymuluje mózg, zawał to nie wyrok. Pozdrawiam

Herman - ja opiekuję się dorosłym chorym, więc nie powiem Ci, czy dla dziecka np. można podawać Alveo, bo dzieciom do 3 lat w ogóle nie zaleca się podawania ziół, za wyjątkiem niektórych /koper włoski, rumianek i tych co zaleci lekarz/. a dla dzieci od 3 lat do 12 podaje się połowę dawki dorosłych. Alveo jest sporządzone z ziół. Natomiast olej z czarnego kminu /czarnuszki/ jak najbardziej i to jak najwcześniej, również olej z ogórecznika lekarskiego. Piszesz o spadku wagi, a czym jest karmiony nutrisonami itp., czy domowym jedzeniem?

stosował ktoś sinamit?

Sinamit - bardzo,bardzo drogi specyfik. My nie stosowaliśmy, nie stać nas na niego, ale chętnie dowiem się czy jest skuteczny, a wtedy wart będzie swojej ceny. Tak naprawdę, to żaden lekarz tego suplementu diety nam nie polecał, myślę, że gdyby był tak skuteczny, to mimo wszystko, chociaż by o tym wspomniał. Czasami warto jest zastanowić się na co wydawać pieniądze, bo uraz mózgu szybko się nie wyleczy, a więc trzeba oglądać każdą złotówkę przed jej wydaniem, aby nie zabrakło na najbardziej potrzebne rzeczy. Prawidłowe odżywianie jest bardzo ważne, naprawdę.

witam was ponownie
mój tato od wczoraj ma odstawione leki usypiające... powinien powoli wybudzać się ze śpiączki... ale niema żadnych postępów... lekarz powiedział że rokowania są bardzo złe...
czy to znaczy że on już powinien jakoś reagować, przebudzać się... Czy to już przesądzone że się nie obudzi?
niczego już nie rozumiem... niema nadziei... Ale on przecież żyje... może obudzi się troszkę pozniej?
pomocy!!!
Anna...

Witaj Aniu jak już pisałam leki usypiające wypłukują się różnie z organizmu, a uszkodzone nerki i wątroba temu nie sprzyjają. Po prostu trwa to dłużej, a lekarze większości z nas mówili że nie ma nadziei, a tu pstryczek w nos i nasze kochane śpiochy i wybudzeni ze śpiączki są. Teraz to dużo cierpliwości, mówcie masujcie i przytulajcie tatę, trzymajcie za rękę i dajcie tacie czas.

Mój syn ma 6 lat. Karmiony jest jedzeniem szpitalnym(zniadania i kolacje) i własnymi obiadkami na domowym mięsie (zamiennie kurczak, gołąb, królik) z dodatkiem kurkumy. Dodajemy do każdego z głównych posiłków 2 łyzki fantomaltu. Dwa razy dziennie dostaje 60 gramów nutrini energy multifibre. Karmimy 6-8 razy dziennie, ogólna waga jedzenia i picia to 1100-1300 ml dziennie. U syna występuje spastyczność oraz zwiększone napięcie mięśni szkieletowych w czasie prężeń. Nasz lekarz uważa suplementy za coś nieważnego, mówi że dla niego liczą się tylko leki a my możemy podawać cokolwiek chcemy. Więc podajemy. Jeszcze powiedz czy alveo pomaga i w czym to się objawia? Czy wiesz może czy zostało przez jakąś instytucje przebadane? Bo bardzo mi się nie podoba że się sprzedaje przez marketing sieciowy a to zalatuje niepoważnym podejściem i do składu i do badań, bo poważną firmę stać na sprzedaż przez apteki i normalny model sprzedaży gdyż stanowi to tylko promil wydatków na badania, kliniczne testy, kontrolę jakości i produkcje. Zamierzamy skorzystać z sinamitu jak skończy się obecnie stosowany suplement z koenzymem q10.

jestem pełna nadziei. Mój tato zaczyna sam oddychać i choć lekarze mówią że mózg jest na tyle uszkodzony że rokowania są beznadziejne to i tak wierzę....
Cierpię tylko okrutnie bo lekarze nie pozwalają do niego wchodzić... a ja tak bardzo pragnę być przy nim....
Czy oni maja takie prawo by mnie nie wpuścić choćby na chwilkę...
Anna