Reklama:

śpiaczka (15627)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
31-12-2011, 22:27:28

ja od mamy to Kaśka ,wiecie co ,ja to zyczę w dniu dzisiejszy sobie żebym mogła komuś pomóc ja Wy mnie a Wam żebyście mieli cały czas siłę do swoich bliskich bo moge sobie wyobrazić ile poświęceń to kosztuje
gość
01-01-2012, 14:55:31

Dziekujemy bardzo,wzajemnie
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
Forumowiczka
01-01-2012, 15:56:54

Kaśka , dziękujemy za życzenia , a co do pomocy to przyjdzie i na to czas ,że Ty będziesz mogła komuś pomóc jeżeli będziesz do nas zaglądać , a póki co to pytaj o wszystko co Cię ciekawi.Pozdrawiam.Gosia
gość
01-01-2012, 21:44:05

Witam!
Mój chłopak miał 23.12 wypadek samochodowy. Był w bardzo dużym szoku. Stracił przytomność w szpitalu. Był w śpiączce farmakologicznej a obecnie już jest wybudzony. Miał tomograf i rezonans magnetyczny. Nic całe szczęście nie wykazało :) jest cały i zdrowy. Martwi mnie tylko teraz to, że moj Wiktor ciągle nie chce jeść, gada o różnych rzeczach. Czasami nawet nie wiem o co mu chodzi. Gada od rzeczy. Pamięta dużo na szczęscie wypadku nie. Nie wiem jak go zachęcić do jedzenia no iżeby nie był taki nadpobudliwy. Jest przywiązany do łłozka poniewaz ciagle chce schodzić z niego.
Pomożcie jesli macie jakis pomysl...
Pozdrawiam, Agnieszka.
Forumowiczka
01-01-2012, 21:58:55

Agnieszka, najważniejsze ,że badania nie wykazały uszkodzenia mózgu. Wiktor jest jeszcze w szoku i otumaniony po śpiączce,daj mu czas na zregenerowanie sił , opowiadaj mu ,że czekasz na niego i ,że jessteś przy nim. A przede wszystkim nie denerwuj się i nie panikuj ,bo On to wyczuwa. Mów do niego spokojnie i z miłością. A ,że nie chce jeść ? nic mu się nie stanie! chyba ,że będzie to trwało długo to wtedy musi interweniować lekarz. Ale najważniejsze ,że głowę ma w porządku, będzie dobrze tylko trochę cierpliwie poczekaj i bądz przy nim. Powodzenia i cierpliwości.Gosia
gość
02-01-2012, 09:21:37

Agnieszko !!!! na spokojnie nie panikuj!!!! Twój Wiktor jest młody i kilka dni nie jedzenia mu nie zaszkodzi. Możecie kupować mu Nutridrinki w aptece to takie odżywcze napoje, mają różne smaki może coś mu podejdzie. Przywoźcie mu soki, kompoty, kanapki, domowe ulubione zupy czy obiady, zapytajcie czy można mu dać kawałek pizzy czy zapiekanki jak lubił przed wypadkiem. Proszę Agnieszko jednak pamiętaj by nie dawać chłopakowi żadnych sportowych odżywek, napojów energetycznych czy izotonicznych nawet jak lubił bo te napoje wywołują większe pobudzenie u niego a w połączeniu z lekami mogą być koktajlem wybuchowym. Mam niestety własne doświadczenie i to niemiłe z tymi produktami, gdyż moją mamę napoili w szpitalu takim koktajlem znajomi, musieli ja niestety przypiąć pasami bezpieczeństwa do łóżka bo barierki nie wystarczyły. Proszę dużo z chłopakiem rozmawiać, wspierać jego rodzinę bo łatwiej jest razem. Dogadajcie się kto i kiedy może być przy Wiktorze, wtedy zawsze ktoś będzie przy nim co pozwoli mu łatwiej wrócić do zdrowia. Pozdrawiam Kasia
gość
02-01-2012, 16:10:18

była u mamy już jest lżej ( dla mnie prawie 10 kg na minusie) na nia patrzeć powiedziałam jej wszystkie nowinki oczywiście te dobre ,nie ma zmian tylko ciało na rekach jak galaretę takie rzadki, i na oczach gazę pytałam po co to podobno zeby rogówka nie wysychała,u Was też tak było? napiszcie jak sobie radziliście w tych pierwszysch chwilach,myślę że to pomoże innym przebrnąć Kaśka
Forumowiczka
02-01-2012, 16:30:46

Kaśka ,no widzisz jak wiara w wyzdrowienie pomaga! dalej opowiadaj nowinki, głaskaj po rękach ,twarzy itd. jest to też masaż ,który przywróci sprężystość mięśni ,ale już powinien działać masażysta ,aby zapobiec zwiotczeniu mięśni i spastyce.Dopominaj się . Co do oczu ,to myślę,że śluzówka wysycha od leków i bardzo dobrze ,że lekarz to zlecił ,bo takie okłady na pewno nie zaszkodzą. Musisz być dzielna,cierpliwa . Pamiętaj ,że to nie koniec świata, tylko trzeba walczyć o swoich bliskich.Powodzenia ! Gosia
gość
02-01-2012, 18:52:12

A jednak wiara,nadzieja miłość pomagaja wrocic do zdrowia:0
Bardzo nas ciesza takie dobre wiesci,choc wiemy ze nie kazdemy sie udaje
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
02-01-2012, 19:14:59

Witam,
byłam dziś u mojego Wiktora. Przenieśli go na oddział neurologiczny :) niestety dalej jest przypięty do lozka ponieważ ciągle chce gdzies isc, wyrywa sobie cewnik. Ale co najwazniejsze dzis zjadl :) Zrobilam mu spaghetti i zmiksowalam....ale nie potrzebnie bo widzialam ze sobie swietnie radzi jesli chodzi o przelykanie :) o 17:00 przyniesli kolacje...kielbaske gotowana i kanapki. odpielam mu reke i pozwolilam aby sam zjadl. Jadl tak lapczywie ze myslalam ze sie zaraz udlawi ale cudem nic sie nie stalo :) hehe :) Takze mysle ze bedzie dobrze :) jesli zaczal jesc to fantastycznie :) ale na wszelki wypadek kupilam syrop na apetyt :)
Pozdrawiam wszystkih :) nie dajcie sie :)
Agnieszka

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: