Wando tu nie ma jeszcze jedna odleżyna się nie zagoiła, tylko trzeba tatę dokładnie przebadać i podać leki dożylnie, może silniejsze których w domu nikt ci nie poda. Możecie z tatą byc prawie cały czas na zmiany przecież w szpitalu i sami o niego dbać. My tak robiliśmy z siostrą i tylko krótko w nocy nas nie było. A siostra wróciła do formy, ja też tak ją trzymałam w domu, aż dorobiła sie zapalenia płuc. Teraz już wiem jak lekarz mówi do szpitala bo w domu nie damy rady to robimy to potulnie i siostra już 2 rok dobrze się ma. Nacodzień mieszka ze mną i mamą i my się nią opiekujemy. W szpitalu zawsze proszę o pozwolenie ordynatora aby móc nocować i trochę oswajam pielęgniarki mówiąc im że ja się zajmę siostra i jak będę potrzebować pomocy to poproszę. No kawałek placka i ptasie mleczko uspokaja atmosferę, tak jest ok i nigdy pielęgniarki specjalnie nic nie mówią, nie jesteśmy pretesjonalne same myjemy, przewijamy tylko do zmiany pozycji wołamy. Warto tak spróbować a jeżeli lekarz mówi do szpitala to jak najszybciej bo może wyjść z tego zapalenie płuc i będzie problem. Może nawet zatrzymać się oddechowo. A na gorączkę polecam czopki z paracetamolu lub ibuprofenu lub pyralginy w czopkach, a jak nie to choć paracetamol lub ibuprofen w syropie dla dzieci tylko przeliczyć dawkę dla dorosłych. Paracetamol co najmniej 750 mg musi dostać naraz lub ibuprofen co najmniej 200mg musi dostać to jest spora łyżka od zupy. Bo same okłady to nic nie dadzą. Można spokojnie również jak dobrze tata łyka dać rozmiażdzoną tabletkę ibuprofenu 200 mg rozpuszczona w wodzie lub 2 tabletki Paracetamolu- APAP to samo też rozgniecione i rozpuszczone ale to jest strasznie gorzkie więc nie wiem czy wypije, chyba że masz sondę to bez problemu podasz. TYLKO PAMIĘTAJ NARAZ TYLKO JEDEN Z LEKÓW NIE DAJ BOŻE WSZYSTKO NARAZ !!!! A okłady to najskuteczniejsze zimne w pachwiny, ja to mrożę woreczki takie z żelem kupisz w aptece - zawinąć w ręcznik, lub kostki lodu w folie i ręcznik zapakować aby nie odmrozić skóry i pakuję w pachwiny, obduszam pampersem aby nie wypadło super skuteczne, za szpitala dostałam ten pomysł, tam są duże tętnice i żyły i szybko sie wychładza. Ale tylko 3 zabiegi takie max dziennie. Mam nadzieje że pomogłam. Pozdrawiam