Reklama:

śpiaczka (15629)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
04-08-2009, 21:56:00

Moj Dawid tez mial zmienna temperature ciala jak Karol, ale zadne leki nie pomagaly,po pewnym czasie sam sie ustabilizowal z ta temperatura. Karol pewnie dostaje nutrison, bo Dawid takim czyms byl odzywiany, jednak ani razu nie wymiatowal. Na szczescie bo moze sie przyplatac zachlystowe zapalenie ploc. Co do otwartych oczek to najpierw zaczelo sie nieco otwierac i zamykac lewe oczko. Pozniej juz otwieral je spontanicznie. Prawe dlugo trwalo zanim sie otworzylo i tu mam mala rade jesli pozwolisz-sztuczne lzy-Dawid nabawid sie owrzodzenia rogowki. Lecze je juz od kwietnia i wydaje mi sie, ze juz jest prawie dobrze jednak blizna jest olbrzymia. Zakrapiajcie oczy nawet 5 razy dziennie. Ja na noc zaklejam oczy, bo Dawid niedomyka, boje sie by powtorzyla sie sytuacja. Co do stolcow to nie jest to normalne, chyba, ze byla ostra biegunka i po tym fakcie sie nie wyproznia. W normalnej sytuacji powinien codziennie. Ja podaje teraz aktiwie, suszone sliwki zalane woda wieczoru poprzedniego, laktuloze, a jak nie moze sie wyproznic kilka dni to czopki bisacodyl. Wiecej nie wiem jak Ci doradzic, mam nadzieje, ze choc troszke Ci pomoglam.POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI.
kama1405
Początkująca
04-08-2009, 22:02:00

Aha,nalegajcie na czesta wymiane rurki, moze cos w niej zalegac wiec bedzie sie Karolowi oddychalo i przez to tez moze byc apatyczny i zmeczony. Tak mial Dawid i juz w szpitalu sama wymianialam rurke i to czesto. A co do zmeczenia to Dawid reaguje zmeczeniem i apatia na pogode. Jeszcze raz pozdrawiam.
kama1405
Forumowicz
04-08-2009, 22:11:00


04-08-2009 o 16:12, joannal23 :
Hej Grzesiek to ja asia pytałąm o te osrodki napisz proszę czy są bezpłatne ośrodki albo jak duze sumy potrzeba do prywatnego czy długo czekasz czy coś na ubezpieczenie udaje się załatwić napisz czy byłeś w reptach napisz proszę który ośrodek polecasz najbardziej albo moze do którego można dostać się szybciej w sensie no jakoś załatwić .A już najcudowniej by było gdybyś zechciał mi opisać swój przypadek tzn co sie stało ile leżałeś czy dawano ci duze szanse czy twoi bliscy konsultowali sie z prof.Talarem itd jeśli masz czas odpisz proszę na pytania
co do funkcjonalności tego forum teraz dostałam 12 wiadomości że ktos odpisał na moją wypowiedź nieźle a są dwie może w przemnożeniu 12 heeh 6razy 2 =12 heh no sama nie wiem czekam na wasze odpowiedzi jeśli możeci episzcie o osrodka proszę ...


Hej.Joannal23 w skrócie to podział jest taki wg mnie:ośrodki NFZ i prywatne (komercyjne) ,tam cena za turnus (od 3 do 6 tyg) waha się od ok.5000 - 20.000. Skolei NFZtowskie okupowane są kolejkami (od kilku miesięcy do roku,dwóch lub jak Jurasz w Bydgoszczy tam ze szpitalnej kolejki to wogóle można zapomnieć)
Ośrodk te i te też dzielimy na gotowe przyjąć śpiocha i na takie co spiochów nie chcą. O wiele mniej jest ośrodków przyjmujących w śpiączce, więcej bierze przytomnych. Najlepiej mieć kilka ośrodkow na oku i w te kilka miejsc wysłć skierowania. Wiadomo różne są kolejki,dzięki temu zapiszemy się w kilka kolejek naraz. Czekamy na odzew.
Wiesz zależy co stawiasz na pierwszy plan czy warunki, czy opieke czy rehabilitacje? Naraz nigdy to nie idzie.
W reptach nie byłem bo mi odmówili.
Miałem niedotlenienie i efektem było uszkodzenie pnia i móżdżku. Szanse miałem góra na hospicjum i łóżko do końca życia. Leżałem plackiem z 6 miesięcy, porażone nyło 99% mięśni szkieletowych czyli nie ruszałem niczym z wyjątkiem oczu. Jasne,też byłem nagrany i pokazany profeesorowi. Pozdr[addsig]
\"Sapiens est invictus, cuius etiam si corpus constringatur, animo tamen vincula inici nulla possunt\" http://www.spioch.org.pl
gość
05-08-2009, 01:18:00

Witam wszystkich. Next2008 po kolei:
nutridrinki zawierają dodatki smakowe i zapachowe ,które u niektórych spioszków powoduja wymioty. Z opisu wynika ,ze podawany jest nutrison.nie zawiera on dodatków, ale problem tkwi gdzie indziej. lepszy od nutrison standard jest nutrison energy a jeszcze lepszy fresubin HP. problemem w tych odzywkach jest brak kontroli zalegania pokarmu i karmienie w pozycji horyzontalnej czyli bez podniesienia góry ciała pod katem 30 stopni. gdy chory ma sonde dożołądkową to nie domyka mu sie dolny zwieracz przełyku i przelanie pokarmu powoduje refluks, zgagę i czasami wymioty. przed podawniem pokarmu warto odessać zalegający i potem dopiero podać nowy. postaraj się także określić pojemność żołądka i podawać pokarm częściej ,ale w mniejszych porcjach. Po podaniu pokarmu warto pomasować brzuch po żołądku przez ok pół godziny. normalnie człowiek sie rusza i to załatwia sprawę. U spiocha masujemy zgodnie z ruchem zegara zaczynajac od mostka a kończac na prawym podżebrzu ( masaż niemowlaków.
Co do temperatury to musisz ustalic jej przyczynę. Albo jest to ból albo coś innego Najlepszy srodek to paracetamol w dawce odpowiedniej do masy ciała podawany co 6 godzin. Dziala dopiero po 2 dniach ale stabilizuje te niby "mózgowe goraczki" czasami warto stosować naprzemiennie z ibupromem . wszelkie pyralginy i ketonale tylko powyzej 40 stopni. Dobre też jest schładzanie mechaniczne ( mokre reczniki) lub za pomoca lodu( ale tylko na watrobę).
Kał powinien być odawany regularnie ,ale przy dietach typu nutrison ( bezresztkowe) może to występować rzadziej( raz na 2-3 dni). jeżeli to trwa dłużej to powinno się zastosować lewatywę z przeparatu ENEMA lub czopki glicerynowe (mniej skuteczne).
Next2008 to wszystko jest w poradniku Grzesia
www.spioch.org.pl . Poczytaj trochę.
Ps. PYSIAKMAXI opisane objawy wskazują na przawdopodobieństwo choroby nerek i związanego z tym przewodnienia. poproś aby lekarz to sprawdził i napisz co stwierdził. Też poczytaj Grzesia poradnik.
gość
05-08-2009, 06:51:00

Grzesiek dzięki Ci wielkie właśnie o taką odpowiedź mi chodziło
nie jak Gość wcześniej ze nei ma cudownego osrodka i tak dalej ble bl eble przecież nei szukam cudownego chce mieć rozeznanie widzisz Grzesiek czytałeś moje wpisy ostatnei tata sie uśmiecha reaguję pomachał delikatnie wnuczce która mu najpierw pomachała oczami daje taki znak że wiadomo ze rozumie specjalnie te powieki cale do końca zamyka i za chwile podnosci rękami też próbował dla nas ruszać ścisnąc mi prawa noga reaguje na łaskotki to znaczy przecież ze już nei jest śpiochem prawda i teraz myśle o porządnej rehabilitacji żeby tego nie zmarnować i nie sądze byśmy sami w domu na pooczątek dali rade a zreszta brat jeden mieszka w Łodzi drugi pracuje mama pracuje ja wychowuje zuzie no jak mama zrezygnuje z pracy to skąd pieniądze nie jesteśmy zamożną rodziną tak to na osrodek powiedzmy no nawet pożyczke może mama wziasc a pracować dalej by pracowałą i było by z czego oddawać i tak dalej..... latwo powiedzieć najlepszy dom! zresztą i Ty Grzesiek jesteś dobrym przykładem nadal jezdzisz tak jak i moja ciocia po udarze ile jest w domu to jest ale jak tylko mogą łatwią jej co prawda na kase chorych ale jeździ ze dwa razy do roku na rehabilitacje a resztę oni co mogą w domu tzn rodzina.Dziś maja decydować dzwonić żeby nam Tate tu blizej przenieśli nie moge sie doczekać a zresztą tam na tej neurochirurgi to juz taka opieka nawet coś dziwnie odpowiadała jak o materac przeciwodleżynowy pytałam w ogóle w podziemiach ten oddział jeden facet pobity leżal jakis ciagle chcial uciekać więc był przypięty drugi ciagle wołał dziunia dziunia i do wszystkich i zagadywał i ciagle że wody ze jeść że coś tam nie no strasznie a przecież teraz tata juz jest tego wszystkiego świadomy brrrr niech go stamtąd zabierają a tu już tata będzię nasz!!!
aha i jeszcze raz Grzesiek dzięki jesteś nieocenionym doradcom to wspaniałe ze tak wyszedłeś ze swego stanu i jeszcze pomagasz nam dobry człowiek z ciebie to moj numer gg Grzesiek chętnie bym popisała i jeszcze Ciebie popytała 9452087 odezwij się jak bedziesz miał ochote
gość
05-08-2009, 07:08:00


04-08-2009 o 21:18, pysiakmaxi :
Witajcie, dawno tu nie pisalam z Wami. Mój brat nadal (od 17. kwietnia) przebywa na opiece długoterminowej. 02. lipca bylismy u prof. Talara, dał nam dużo nadziei, ale co z tego bo i tak nie mozemy zabrac go do domku, taka rodzina, nikomu nie życzę. Bratu pogorszyło się, od kilku dni spada mu ciśnienie, bardzo ciężko oddycha, ma podłączany tlen. Przestał się tak ruszać, siłować, stał się ospały, zamulony. Lekarz nie wie co mu jest i mówi, że to ośrodkowy układ nerwowy jest uszkodzony i tyle. Kto powinien go zbadac i jak zmusic do tego lekarza z tego oddziału, żeby to zlecil?


Pysiak - zapytaj lekarzy jakie leki uspokające ma brat podawane. W większości szpitali jest tak, że jak pacjent jest niespokojny (np. rzuca się na łóżku, krzyczy, wyrywa coś sobie itp) to podają mu leki na uspokojenie np. relanium i pacjent jest spokojny tylko rodzina zachodzi w głowę co sie dzieje z chorym - a on po prostu jest ogłupiony, zamulony lekami. Wiem Pysiak że nie możecie go zabrać do domu ale piszę to nie tylko w odpowiedzi dla ciebie ale też dla innych najlepszy dom - tam masz 100% pewności jakie leki są podawane.

Inną przyczyną może być depresja, którą może brat przechodzić, przecież do końca nie wiemy co "ONI" czują, co słyszą, co widzą i co rozumieją. Może walczył, próbował się ruszać żeby dać wam znak, ale w końcu zobaczył, że to nie ma sensu, bo go nie możecie zrozumieć i poprzestał tego zachowania.

Inna przycyną może być jakaś infekcja, którą przechodzi, może ma jakiś ból (choć raczej ból objawia się prężeniami). Może po prostu zaczyna odchodzić, organizm się wyczerpuje jak się o niego nie dba, powoli zachodzą procesy niewydolnościowe, płuc, krążenia, odżywiania itd. Organizm nie daje rady dalej walczyć i twój brat może powoli odchodzić - bardzo przykro mi że tak pisze, ale tak może być choć nie musi.
Pozdrawiam cię bardzo, trzymaj się.

PS. oglądałam kiedyś taką historię w telewizji - młody chłopak zapadł w śpiączkę (nie pamiętam przyczyny chyba wypadek), jego matka wychowywała dzieci samotnie, nie przyjeźdżała do niego do szpitala bo nie miała z kim zostawić młodszych dziecie. I tylko jego siostra (wówczas uczennica szkoły podstawowej, może 7-8 klasa) przyjeźdżała do brata po lekcjach, codziennie, Ponieważ była młoda nie umiała robić nic przy tym bracie, ale codziennie brała go za rękę i czytała mu na głos książkę. To trwało z pół roku aż w końcu ten chłopak odzyskał świadomość.
gość
05-08-2009, 10:08:00

next2008.moj syn tez miał problemy z wymiotami ,powod był taki ze mati nutrison musi miec bardzo wolniutko podawany wolniej niz inni pacjęci ,jezeli leciał troszeczke szybciej to wymiotował i tak jest do dzis,moze troszeczke sie poprawiło,no i temperatura my z nią mielismy problem 4 miesiące,okładali lodem bo zaden lek nie zbijał gorączki,aż jeden pielegniaz kazał przywiezc pyralgin w tabletkach na oddziale niestety nie mieli,rozkruszył i podał przez pega a nastepnie 200ml wody i od tego czasu wiedzielismy ze mati reaguje tylko na pyralgin.pozdrawiam mama matiego
Forumowiczka
05-08-2009, 10:13:00

Mamo Matiego - jeśli możesz to napisz czy Mati reaguje na nawsze plecenia? jaki z nim kontakt? co przez ten czas jak jestescie w domu się zmieniło?
Aniaiania
Początkujący
05-08-2009, 10:24:00

Witam serdecznie wszystkich użytkowników tego forum
Jestem tata Karola a o nim pisała już kuzynka mojej żony , za co na forum bardzo dziękuje .Od tragedii minęło już ponad 2 tygodnie ale jeszcze nie możemy dojść do siebie , jak to w życiu widzi się tragedie ludzkie ale nie dopuszcza się myśli że to może nas doświadczyć .
W miarę możliwości będziemy się z Wami dzielili dobrymi wiadomościami oraz swoim doświadczeniem, wiem że pomaga to ludziom bo nam to forum dużo pomogło a w szczególności mojej żonie i córce
Dzisiaj Karolek miał tracheotomie żona właśnie wraca od niego bo wygląda za zmęczonego , Właśnie zaczęliśmy obserwować parametry i powoli orientujemy się kiedy Karolek śpi, wtedy zostawiamy go aby odpoczął,wiem że mówienie rodzinie żeby przy nim nie siedziała jest bolesne ale wiem o tym że człowiek wypoczywa najlepiej w spokoju , i do tego zmierzamy że nie siedzimy cały czas przy nim tylko dajemy mu wypocząć ( jest to ciężko tak zostawić synka
Ale jak wcześniej pisałem i po rozmowie z lekarzami wiemy że musi byc stymulacja mózgu ale potem musi być uspokojenie
Dzisiaj karolek przed zabiegiem często ruszał prawa ręka no i było widać że próbuje otworzyć szerzej oczy , OBY TAK DALEJ
Prośba do kuzynki - pisz dalej bo ja nie zawsze będę miał czas


[addsig]
tata Karolka
Forumowicz
05-08-2009, 10:50:00

Hej.
tatokarola pomału pomału będzie lepiej.

joannal22 ja jeszcze tak nie wyszedłem, bo ciągle jestem na wózku. Piszesz o "ciekawych" przypadkach typu krzyki czy ucieczki pacjentów. To norma na oddziałach rehabilitacyjnych. Trafiają się "rodzynki" Np.jak z 2lata temu leżałem w Bydgoszczy. Sąsiad obok, chodzący gość już pomijam fakt,że myślał,że łóżko to samochód i sprawdzał w nim opony to notorycznie przyłaził do mnie i grzebał w mojej szafce przy moim łóżku i wyciągał różne moje przedmioty i zabierał. Dramaturgii dodawało to,że ja wtesy się praktycznie nie ruszałem a i krzyknąć nie mogłem bo rurkę jeszcze miałem,a i tak mam problemy z mową. Modliłem się by mu nie wpadło do głowy przytkać mi rurki, stres
Pozdr[addsig]
\"Sapiens est invictus, cuius etiam si corpus constringatur, animo tamen vincula inici nulla possunt\" http://www.spioch.org.pl

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: