O tym, jak uciążliwe są migreny nie ma tak naprawdę bladego pojęcia ten, który nigdy w życiu nie doświadczył tego rodzaju bólu głowy. Od typowych migrenowych bólów głowy zdecydowanie większym utrapieniem jest jednak jednostka, która określana jest jako migrena przewlekła. Kiedy można o niej mówić i jak sobie z nią poradzić?
Migrenę charakteryzuje występowanie bardzo silnego, pulsującego bólu głowy, który może być jednostronny lub obustronny. Pacjenci skarżą się na odczuwanie bólu w przedniej lub tylnej części głowy oraz w okolicy oczu, który może nasilać się pod wpływem wysiłku. Dolegliwościom bólowym towarzyszyć mogą jednak i inne jeszcze objawy migreny, takie jak np. nudności, wymioty czy światłowstręt.
W przypadku migreny przewlekłej pacjenci mogą zmagać się ze wszystkimi wymienionymi, a także i innymi jeszcze problemami. Tym, co odróżnia ją od epizodycznych napadów migreny jest to, jak często ból pojawia się u pacjenta. O migrenie przewlekłej można mówić wtedy, gdy pacjent zmaga się z jej objawami przez 15 lub więcej dni w miesiącu w okresie sięgającym przynajmniej 3 miesięcy.
Podobnie jak w przypadku epizodycznych migren, tak i w przypadku migreny przewlekłej nie do końca jasne są przyczyny jej występowania. Zwraca się jednak uwagę na to, że sprzyjać jej – u osób mających migreny epizodycznie – mogą m.in. infekcje, zmiany hormonalne (np. związane z menopauzą) czy urazy głowy i szyi.
Nie trzeba chyba tutaj nikogo przekonywać, że migrena przewlekła może utrudniać pacjentom zwyczajne funkcjonowanie – jak więc sobie z nią radzić? Możliwe jest stosowanie leków zmniejszających ryzyko napadów migreny, jak i środków redukujących intensywność jej objawów. Dodatkowo warto unikać czynników, które mogą sprzyjać występowaniu migrenowych bólów głowy, takich jak stres, odwodnienie czy niedobór snu.