Witam. Chcę wam złożyć serdeczne życzenia z okazji nadchodzących świąt Bożego narodzenia . oraz szczęśliwego Nowego Roku żeby każdy dzień był lepszy i zaskakiwał czymś nowym i dobrym. Tego wam życzę z całego serca. Musiałyśmy przenieść tatusia do szpitala dla przewlekle chorych może źle zrobiłyśmy ale siostra musiała by sama opiekować się tatusiem nie dala by rady ja mieszkam dosyć daleko a brat wiadomo. zabierając tatę ze szpitala kuzynka kazała ściągnąć pieluchę i zobaczyła bardzo dużą odleżynę aż się przeraziła bo zawsze pielęgniarki mówiły siostrze że nic się nie dzieje. Nie dość że myły tatę chusteczkami reszty nie powiem bo to szok w dzisiejszych czasach taka opieka nad chorymi. teraz jest spokojny czysty zadbany szkoda że już nie będzie tak jak dawniej bo lekarz powiedział ze że nie da się nic zrobić . Ale oni będą robić wszystko żeby było dobrze pozdrawiam Iwona.

Iwonko ,jak to nie da się nic zrobic? trzeba próbować i wierzyć a na pewno będzie lepiej ,może nie tak jak dawniej ale znacznie lepiej ,trzeba tylko dużo cierpliwości ,miłości ,wiary i rehabilitacji. Wiara i determinacja czyni cuda.Powodzenie.Gosia

Iwonka wszystko jest mozliwe wiesz o tym,masz nasze przykłady kochana nie mozesz sie załamac,uda wam sie przez to przejsc,i bedzie wspaniale i tego wam zycze z całego serca:)

witam. Właśnie dzwoniła siostra jest u tatusia i jest źle bardzo źle . Tatuś leży na R ma spuchnięte ręce i jest zimny nie otwiera oczu cierpi. Pozdrawiam Iwona.

Witam
Bardzo nam przykro,nie wiem jak cie pocieszyc bo moze to by było nie na miejscu w tym momecie,az trudno wydobyc cos z siebie,:(
Spuchniete rece najprawdopodobniej kłopoty z krąźeniem,nie trac tej nadzieji prosze cie,jestesmy z toba w tej bardzo trudnej chwili,zawsze mozesz na nas liczyc bez wzgledu na wszystko,trzymam kciuki wielkie kciuki za tatusia

Iwonko ,bardzo mi przykro ,ale cóz mogę powiedzieć , tylko tyle abyś myślała pozytywnie to podnosi na duchu i nie załamywała sie ,mam nadzieję ,że dają jakieś leki na krążenie i ,że to jest tylko przesilenie choroby . Pisz co się dzieje postaramy się pomóc chociaż dobrym słowem ,bo inaczej nie potrafimy. Trzymaj się i nie poddawaj się.Pozdrawiam.Gosia

Witam i bardzo dziękuję za ciepłe słowa.Dzisiaj u tatusia był brat lekarz powiedział że już nerki przestały funkcjonować.Braciszek mówił, że ma takie zimne ręce jakby wyciągnęli mu ręce z lodu. Bardzo cierpiLekarze robią co mogą ale kazali nam się przygotować.Iwona

Tego inaczej nie da sie nazwac jak wielka tragedia,ale do konca mamy nadzieje ze bedzie wszystko jak nalezy,ze tato wyjdzie z tego mimo grozb lekarzy:(
Trzymaj sie Iwonko jestem z toba:(

Witam . Dziś 11.20 odszedł mój tatuś. Wiem że teraz juz nie cierpi i jest z mamusią juz z nią spędzi święta szkoda że nie z nami. Do końca miałam nadzieje że stan sie polepszy ale nadzieja zgasła. Dziękuję wam za ciepłe słowa. Trzymajcie sie będę tu jeszcze zaglądała. Pozdrawiam Iwona

Iwonko,szczerze wspólczuję, ale niestety taka jest kolej życia ,które musi się toczyć dalej, coż tu dużo mówić ,żadne słowa nie zabiją smutku i żalu.Ale Tatuś już nie cierpi a Ty musisz się z tym pogodzić, wiem ,że łatwo mówić, ale powinnaś wspominać te dobre czasy z Tatusiem a na pewno dasz radę.Pozdrawiam.Gosia