Reklama:

TORBIEL PAJĘCZYNÓWKI :( JAK MAM ZYC?? (514)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
03-04-2009, 18:10:00

ja mam małą torbiel na lewym płacie skroniowym do tego zaczęły się napady epi wczoraj byłem w bydgoszczy u prof Harata myślałem że da się coś z tym powiedział że lepiej nic z tym nie robić zdołował mnie całkowicie
gość
04-04-2009, 09:24:00

ludzie, ja tez mam torbiel i pisalam na tym forum juz wiele razy...po pierwsze naprawde tym negatywnym nastawieniem nie pomagacie tym, ktorzy sie dowiedzieli wlasnie, ze maja torbiel i szukaja jakichs informacji...a dwa wszystko zalezy od Waszego nastawienia! oczywiscie, ze sa torbiele, ktore wymagaja operacyjnego leczenia...wspolczuje tym osobom, bo po operacji torbiele czesto wracaja...ale bol glowy czy szum w uszach, to przeciez cos z czyms mozna zyc...ja zyje! przestancie ciagle myslec o tym, ze macie torbiel, bo stres tylko poteguje Wasze objawy! i moze niektorzy pomysla, ze przesadzam, ale przestancie sie uzalac nad soba! sa wieksze tragedie na tym swiecie - ja jestem wdzieczna, ze mnie nie spotkaly!
cieszczcie sie zyciem! jest piekne i wartosciowe nawet z bolem glowy!
gość
05-04-2009, 17:03:00

Jestem tego samego zdania!
Użalanie się nic nie pomoże a stres jedynie potęguje przykre dolegliwości.
Oczywiście rozumiem tych spanikowanych, załamanych... Sama mam torbiel i to niemałą bo aż 4 cm. Przestałam jednak ciągle o tym myśleć i.. zaraz lepiej
gość
15-04-2009, 09:17:00


20-06-2007 o 14:25, gość :
Witam was
raczej piszą tu osoby dorosłe, a co najmniej nastoletnie... Ja chciałam wam napisać kilka słow o moim 4-letnim synku, u którego w styczniu br roku stwierdzono torbiel pajęczynówki lewego płata skroniowego. Miki nie miał żadnych objawów - jedyna rzecz, która mnie niepokoiła to lekkie wybrzuszenie głowy z lewej strony. Lekarze moje obawy zbywali mówiac "że to taka uroda" jednak ja zażądałam skierowania na badanie CT - nawet lekarz w szpitalu pozwlił sobie na niesmaczy komentarz, że przewrażliwiona matka dziecko po szpitalach ciągnie...do czasu gdy zobaczyli wyniki badania... Okazało się, że mój syn (mały chłopiec) ma w torbiel wielkości ok 55x80x110 mm zajmującą znaczną część lewej części głowy... lekarze w "zwykłym" szpitalu dzieciecym chcieli go natychmiast operować i wstawić zastawkę. My jednak uparlismy się, że chcemy to skonsultować z neurochirurgami w Centrum Zdrowia Dziecka. Ostatecznie skończyło się na tzw. endoskopowej fenestracji (czyli przekłucia torbieli).
Wcześniej mielismy długą rozmowe z Panem Doktorem Barszczem i Prof Roszkowskim (uważany za najlepszego neurochirurga dziecięcego w Polsce).
To były rozmowy, które bardzo nam wtedy pomogły: rzeczowe, wywarzone, bez huraoptymizmu ale i bez nadmiernego pesymizmu...
1. lekarze "rozróżniają" trzy poziomy wielkości torbieli - małe, których się nie operuje, nawet jeśli maja skutki uboczne; srednie, które są operowane gdy wystepują zwiazane z tym doleglowosci; duże, które operuje się niezależnie od tego czy są skutki uboczne, czy nie.
2. operacyjne leczeie to albo wstawienie zastawki albo udrożnienie torbieli - przebicie jej ścianek i "wypuszczenie" nadmiaru płynu. Wstawienie zastawki mogłoby nawet doprowadzic do 'likwidacji" torbieli - jednak w przypadku mojego syna (ogromnej torbieli), gdzie najprawdopodobniej nie rozwinęły się pewne fragmenty mózgu, wstawienie zastawki mogłoby mieć katastrofalne skutki!! zanik torbieli w jednym miejscu mógły stworzyć miejsce do jej ponownego utworzenia w innym miejscu (z uciskiem na struktury dotychczas normalnie funkcjonujace) - dlatego ważne abyście kontaktowali się z róznymi lekarzami!!!
3. w normalnym zyciu musimy starać się minimalizować zagrożenie urazów głowy; bezwzględny zakaz uprawiania sportów kontaktowych; możemy latać samolotem ale raczej na krótkich trasach do 3-4 godzin lotu max; bardzo prawdopodobne, że Miki będzie miał kłopoty z nauką - przynajniej na pierwszy etapie szkoły, gdy będą się musiały wytworzyć nowe powiązania w mózgu (niedorozwój lewego płata skroniowego); niebezpieczeństwo urazów głowy nie wynika z faktu "samego uderzenia" - myslelismy, ze zmniejszenie torbieli i cisnienia zniweluje zagrozenie związane z urazami głowy - jednak nie! chodzi o to, że torbiel to taka torebka z wodą przez którą bardzo często przechodzą żyły, normalnie krótkie, tak jak przestrzeń pomiedzy warstwami opon mózgowych ale w przypadku torbieli rozciągnietych i zawieszonych w tej płynnej strukturze. nagły uraz głowy (np. uderzenie piłką) powoduje mocne przemieszczenie się plynów w torbieli, a tym samym rosnie ryzyko "przerwania" naczyń krwionośnych i wystąpienia krwotoku do torbieli.
Minęly cztrey miesiące od operacji, Miki czuje się dobrze - po ostatnich badaniach wiemy, że torbiel się zmniejszyła, choć pojawił się płyn w innej części głowy (musimy to cały czas kontrolować)...
Jeżeli nie skończyliscie jeszcze 18 lat, dalej możecie próbować skontaktować się z centrum Zdrowia Dziecka. Dr Barszcz przyjmuje również prywatnie - choś to wydatek niemały (wizyta 140 pln) warto udać się po fachową, rzeczową poradę (nie jest to tylko "no cóż, tak jest i trzeba z tym żyć"...
życzę wam samych dobrych lekarzy, trafnych decyzji i spokojnych dni
Kasia, mama Mikołaja
gość
15-04-2009, 20:09:00

witam u mnie tez wykryto torbiel ale ja mam problem ze słuchem, wie ktos jak to sie leczy w takim przypadku??
gość
15-04-2009, 20:10:00

witam u mnie tez wykryto torbiel ale ja mam problem ze słuchem, wie ktos jak to sie leczy w takim przypadku??
gość
20-04-2009, 19:32:00

Hej wszystkim! Ale fajnie, że znalazłam to forum, bo się troszkę wystraszyłam wyniku mojego drugiego rezonansu głowy - 7 miesięcy temu miałam pierwszy i wtedy "przestrzenie podpajęczynówkowe na sklepistości pólkul mózgu [były] nieznacznie poszerzone", a "w tylnej jamie czaszki widoczne szerokie przestrzenie płynowe, zwłaszcza ponad lewą półkulą móżdżku, szerokości do 17mmm - w pierwszej szerokości szeroki zbiornik wielki" (cokolwiek to znaczy:P:P:P). A no i mam anomalię rozwojową w postaci jamy przeźroczystej i jamy Vergi, ale to chyba nieważne.;p musiałam powtórzyć badanie, bo oprócztego pzede wszystkim wykryto demielinizację OUN, ale na szczęście okazało się, że nie postępuje, czyli że nie mam boreliozy ani stwardenienia rozsianego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale - w tym drugim MR napisane mam, że "w tylnym dole czaszki widoczna jest torbiel pajęczynówki o wymiarach 3,2na2,5zm, czyli że mi to wyrosło w7 miechów...... Pójdę sobie do mojego neurologa, zobaczymy, co powie, ale generalnie po Waszych wpisach jestem spokojniejsza.

no i wreszcie wiem, czemu mi ostatnio coś tak w głowie czasem pulsuje i czemu często drga mi obraz.........

a właśnie - to nie ma jakiś złego wpływu na wzrok? pewnie zalezy od konkretnego przypadku?

Ale najważniejsze, że ta demielinizacja nie postępuje! Dzięki Ci Panie!
gość
21-04-2009, 09:03:00

Jak czytam to wszystko to czuję jakby ktos opisał to co mi jest. Ja dowiedziałam sie 4 lata temu ze mam torbiel. jeden lekarz skierował mnie nawet na zabieg ale drugi stwierdził,że da się to leczyc lekami. Niestety te nic nie pomogły zniszczyły mi tylko żołądek, lub pobudzały inne hormony. To,ze przytyłam to swoja drogą. cieżko mi było potem wrócić do swojej wagi. Byłam prawie 9 miesiecy bez leków. Głowa bolała ale czułam sie lepij niż z nimi. Potem przydarzył sie kolejny "atak" bólu i musiałam wrócić do leków. A z oczami mam tak samo. Ciągle zamazany obraz. Ostatnia tomografia wykazała,że po agresywnym leczeniu leaki torbiel ani nie drgnęła.
gość
06-05-2009, 19:43:00


17-11-2007 o 19:22, gość :
hey . . .
mam podobdy problem jak wy . mam torbiela podpajeczynowki w lewej okolicy czolowej . . .
mykryto mi go 4 lata temu .
lekarz w czestochowie chcial mnie odrazu operowac .
ale z mama porozmawialam i powiedzialysmy lekarzowi ze mama bierze wszystko na swoja odpowiedzialnosc i ze nie pozwala mnie operowac .
jak tylko wyszlam ze szpitala i wrocilam do domu mama dzwonila do roznych lekarzy z roznych stron Polski i bylam u 7 lekarzy .
i kazdy lekarz mi dawal TYLKO 3 TYGODNIE ZYCIA MAXIMUM POLTORA MIESIACA .
a zyje do tej pory jak widac i jestem caly czas pod opieka neurologa .
jedyne co mi pomaga na bol glowy to sa leki ktorymi sa lekkie psychotropy jak kazdego z was .
ja dziennie od 4 lat biore po 8 roznych lekow ktorymi sa psychotropami .
nie zalamujcie sie !!
i nie poddawajcie sie zadnym zabiega operacia .
bo jezeli ja bym sie poddala operaci to watpie ze bym to pisala i ze bym zyla .
i nie uprawiajcie zadnych groznych sportow a w szczegolnosci zwiazanych z bieganiem .

koncze pa
marlenka :***:***:***
gość
06-05-2009, 19:45:00


17-11-2007 o 19:22, gość :
hey . . .
mam podobdy problem jak wy . mam torbiela podpajeczynowki w lewej okolicy czolowej . . .
mykryto mi go 4 lata temu .
lekarz w czestochowie chcial mnie odrazu operowac .
ale z mama porozmawialam i powiedzialysmy lekarzowi ze mama bierze wszystko na swoja odpowiedzialnosc i ze nie pozwala mnie operowac .
jak tylko wyszlam ze szpitala i wrocilam do domu mama dzwonila do roznych lekarzy z roznych stron Polski i bylam u 7 lekarzy .
i kazdy lekarz mi dawal TYLKO 3 TYGODNIE ZYCIA MAXIMUM POLTORA MIESIACA .
a zyje do tej pory jak widac i jestem caly czas pod opieka neurologa .
jedyne co mi pomaga na bol glowy to sa leki ktorymi sa lekkie psychotropy jak kazdego z was .
ja dziennie od 4 lat biore po 8 roznych lekow ktorymi sa psychotropami .
nie zalamujcie sie !!
i nie poddawajcie sie zadnym zabiega operacia .
bo jezeli ja bym sie poddala operaci to watpie ze bym to pisala i ze bym zyla .
i nie uprawiajcie zadnych groznych sportow a w szczegolnosci zwiazanych z bieganiem .

koncze pa
marlenka :***:***:***

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: