Podczas lotu z obniżonym ciśnieniem powietrza teoretycznie zwiększa się ryzyko pęknięcia tętniaka. Z drugiej strony, tak jak pisałaś, wielu ludzi z tętniakami podróżuje samolotami bezpiecznie - nie wiedząc, że je mają. Sama jestem najlepszym tego przykładem, latałam bardzo dużo, ostatni raz na kilka tygodni przed SAH (oczywiście nie wiedziałam, że mam tętniaka, a teraz do badania kontrolnego lekarze zabronili mi latać). Tętniak nie tworzy się w momencie, a zatem zapewne nie raz leciałam mając go w głowie. Ja bym się nie zdecydowała, wiedząc, że mam tętniaka i że nie jest on zoperowany. Ale najlepiej zapytać o to swojego neurologa.