Reklama:

świadomość pod respiratorem (29)

Forum: Udary i tętniaki

gość
25-04-2012, 18:00:45

Bardzo mi przykro......:(
Jest bardzo smutno,kiedy odchodzi najblizsza osoba...moge współczuc:(
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
30-07-2012, 12:19:12

Gdybym Ci powiedziała ze nic sie nie stalo to pewnie uznasz mnie za wariata ale uwierz ZYCIE NA SMIERC NIE UMIERA śmierc strah choroba to czesc ziemskiego zycia ale to nie koniec .Miesiac temu odeszła moja najukochańsza mama .Ona dla mnie nie umarła to jak mnie kochala a ja Ją przekracza smierc wierzę ze to kolejny etap w naszym życiu jak młodość , starość ,śmierc
gość
01-06-2015, 12:52:50

Kochani! Dopóki życie trwa zawsze jest nadzieja...Zaufajcie Bogu i lekarzom. Bóg wie co jest dobre i gdzie jest kres cierpienia. Musicie myśleć pozytywnie...Bądźcie przy osobach w śpiączce, masujcie dłonie i stopy, rozmawiajcie z nimi ! Musicie MÓWIĆ ! Zapewnijcie rehabilitację...To bardzo ważne. Miejcie nadzieję, trwajcie w niej...to pomaga ! Dziękujcie Bogu za każdy dzień dany aby móc trwać przy chorej osobie. Będę z Wami w tych trudnych chwilach...trwam jako i Wy trwacie...Ściskam Was mocno :)
gość
01-11-2015, 20:29:15

Witam,mój tata też jest pod respiratorem,bardzo się martwimy.Pojechał do szpitala na operację guza nadnercza i doszło do krwawienia podczas operacji,teraz jest w śpiączce farmakologicznej i respirator, cały czas dochodzą jakieś powikłania.Nie mogę się pozbierać, pojechał pełen wiary, uśmiechnięty i teraz leży jak roślinka, jak to możliwe, lekarze też nie powiedzą wszystkiego, każdy siebie będzie bronił.
gość
11-07-2016, 19:09:05

Kochani ,tak się boje ,mój mąż leży już 10 dni na oiomie w śpiączce farmakologiczne ,próbowali wybudzuc męża ,ale nie może sam oddychać Nazw ma POCHP ,niewydolność oddechowo krazeniowa ,pluco serce ,i w ogóle w szt co najgorsze .Lekarze myślą o trateochomii ,tak się tego boje ,czy poradzę sobie z pielęgnacją tej rurki ,chodzę do pracy nie ma mnie 11 godzin w domu ,jestem przerażona
gość
18-07-2016, 18:53:18

Witam .Moja przyjaciolka 2 lata temu chodzila do roznych lekarzy skarzac sie na bol plecow,wysylali ja na fizjoterapie a pozniej do psychiatry...miedzy czasie urodzila dziecko ,co raz wiecej bolalo...,po roku od urodzin nie mogla juz zniesc bolu i trafila na lekarza ktory pofatygowal sie zrobic jej tomografie,punkcje....Rak kosci i jest duzy 15 /15.Mlodzi lekarze chca wyciac raka a starsi nie.15.01 poszla na operacje,wycieli jej 90%narzadow.Trzustke,sledzione,pol watroby,pol rzoladka a na drugi dzien jelita-zostawili kawalek grubego i polaczyli z rzoladkiem.Jest caly czas w spiaczce farmakologicznej,respirator za nia oddycha .Dziaiaj ja obudzili ale zaczela sie dusic,nie moze oddychac bez respiratora,ale przytomnie patrzyla i sika:)Tylko serce ma,silne:)Ma 39 lat ,13 i 1 latnich synow.Wiemy juz ze jak zacznie sama zyc to konieczne bedzie odzywianie po za ustrojowe,pompa insulinowa ale musi wychowac dzieci tylko ja maja:(To jej duza sila i tez nasza wiara w nia trzyma ja przy zyciu ale oddychac trzeba .Cos sie stalo takze plucom czy poprostu organizm za slaby?jeden cud juz byl bo zyje ,czekam na nastepny:)
gość
18-07-2016, 18:55:17

Gość 2016-07-18 20:53:18
Witam .Moja przyjaciolka 2 lata temu chodzila do roznych lekarzy skarzac sie na bol plecow,wysylali ja na fizjoterapie a pozniej do psychiatry...miedzy czasie urodzila dziecko ,co raz wiecej bolalo...,po roku od urodzin nie mogla juz zniesc bolu i trafila na lekarza ktory pofatygowal sie zrobic jej tomografie,punkcje....Rak kosci i jest duzy 15 /15.Mlodzi lekarze chca wyciac raka a starsi nie.15.07poszla na operacje,wycieli jej 90%narzadow.Trzustke,sledzione,pol watroby,pol rzoladka a na drugi dzien jelita-zostawili kawalek grubego i polaczyli z rzoladkiem.Jest caly czas w spiaczce farmakologicznej,respirator za nia oddycha .Dziaiaj ja obudzili ale zaczela sie dusic,nie moze oddychac bez respiratora,ale przytomnie patrzyla i sika:)Tylko serce ma,silne:)Ma 39 lat ,13 i 1 latnich synow.Wiemy juz ze jak zacznie sama zyc to konieczne bedzie odzywianie po za ustrojowe,pompa insulinowa ale musi wychowac dzieci tylko ja maja:(To jej duza sila i tez nasza wiara w nia trzyma ja przy zyciu ale oddychac trzeba .Cos sie stalo takze plucom czy poprostu organizm za slaby?jeden cud juz byl bo zyje ,czekam na nastepny:)
gość
01-04-2017, 07:19:39

Moj tato spadł ze schodów uderzył głowa w ścianę.Przyjechalo pogotowie i go zabrali, po wszystkich przeswietleniach od razu na stół. Operowali krwiak na lewej półkuli muzgu. Potem znowu rezonans i śpiączka farmakologiczn ( nie wiemy czy pourazowa tez)po trzech dniach odłączyli leki usypiająca w celu wybudzenia. I po 3 dobach znowu go wpędzili w śpiączkę bo mózg jest nad aktywami o puchnie. Lekarz mówi ze ma stłuczoną lewa stronę mózgu , Prosze napiszcie czy znacie takie przypadki? Czy z tego sie wychodzi?zyje?
M
Wtajemniczony
01-04-2017, 09:49:50

Cześć.
Ja jestem takim przypadkiem , co prawda nie z upadku tylko coś mi pękło i miałem operowanego krwiaka śródmózgowego --u mnie akurat w prawj półkuli --zalało ponad 2/3 i wygłobiło pień mózgu , śpiączki takie same jak u twojego taty --i jak widzisz piszę tu do Ciebie samodzielnie --ba nawet prowadzę auto samodzielnie , wszystko robię samodzielnie --miałem niedowład który ustąpił , i wiele innych ubytków które ustąpiły , kolego ja normalnie żyję więc odpowiedż na twoje pytanie brzmi --- tak z tego się wychodzi i żyje , nie wolno wam nawet przez moment zwątpić i wierzyć że twój tata to silny facet i wróci do normalności tak jak ja ... życzę wszystkiego dobrego ...
pozdrawiam ...Jacek.
Meil --- czaja5555@wp.pl ---napisz nr. tel a zadzwonię .chętnie Ci wszystko opowiem i mam nadzieję że sprawię że nie będziesz pytać już o to czy z tego się wychodzi i żyje ....
gość
12-04-2017, 11:04:29

Witam Panie Jacku próbowałam wysłać maila ale wskazany adres odrzuca proszę o kontakt vagne@op.pl

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: