Witam. Drugim problemem przy odtwarzaniu muzyki jest dobór sprzętu. Człowiek teoretycznie słyszy od 20 -20 000 Hz. W praktyce 40-15 000 Hz. O ile prawie każdy odtwrzacz płyt ( MP3 także) spokojnie przeniesie takie pasmo o tyle nie każda kolumna da radę. Wysokie tony (od 8000 do 15000 Hz) łatwo jest wytworzyć i dobrze się propagują w przestrzeni. Niestety tony niskie ( w okolicy 30-40 Hz) wymagaja głośnika o dużej średnicy( ok 30 -45 cm). Inny problem to propagacja fal o duzych długościach ( 20- 40 Hz) w małych pomieszczeniach. Fala nie moze się w nich zamknąć i słyszalne basy sa tylko zmianami ciśnienia akustycznego. Uważam ,że najbardziej poręcznym i wystarczającym zestawem do stymulacji jest jakiś odtwarzacz ( z zasilaczem na 220 V) i kolumny komputerowe składające się z 2 satelitów ( lewy i prawy) oraz soobwoofera ( czyli kolumny basowej). Ważne jest gdzie ustawimy te małe kolumienki, gdzie damy basowy nie ma znaczenia ( może być pod łózkiem. Powodem tego jest fakt, że człowiek nie jest w stanie umiejscowić źródła niskich tonów. Czy mu buczy z dołu, z boku czy z tyłu to słyszy tak samo. Inna sprawa, że niskie tony odczuwamy także przez skórę w postaci wibracji. Basy w muzyce synchronizujacej są bardzo ważne, występuje w niej wiele razy odgłos tzw.mis tybetańskich które właśnie delikatnie wibrują. Powodzenia.
Pitus2626