Gość 2019-06-16 01:36:34
Witam wszystkich obecnych. W mojej rodzinie 10 miesięcy temu wujek miał udar krwotoczny i teraz przechodzi rehabilitację. Miał uszkodzony płat czołowy, przez co nie wyrażał żadnych emocji, zamiast mówić mamrotał od rzeczy jakby w swoim języku, zero inicjatywy. Tylko siedział na wózku i patrzył przed siebie. Zapisaliśmy go na rehabilitację i się zrzuciliśmy na neuroaid. Z początku nie widać efektów, ale ostatnio zaliczył progres. Ojciec przy obiedzie przedwczoraj opowiedział sprośny kawał i wujek się uśmiechnął lewym kącikiem ust, a mówię wam wcześniej nic, tylko grobowa twarz. Wie jak się nazywa i może wymówić swoje imię, chociaż nadal przed nim długa droga. Trzymajcie się wszyscy i życzcie mu powodzenia