Reklama:

przepuklina kręgosłupa (554)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
28-09-2015, 06:51:18

Witam,
czy jest tutaj osoba, która ma kontakt z rejestracją do Profesora Podgórskiego do Radomia??
gość
03-10-2015, 12:58:45

Dziś mija 3 tydzień od operacji usunięcia przepukliny na poziomie l4-l5. Z każdym dniem czuje się lepiej dodatkowo dostałem leki na rozluźnienie mięśni i ketonal tak więc można powiedzieć, że czuje się normalnie :) Jeszcze tydzień i mogę zaczynać rechabilitacje.
gość
13-10-2015, 10:01:35

Cześć wczoraj mineły 4 tygodnie od discektomi lędzwiowej. Miałem już pierwszą wizytę u rehabilitanta ocenił mój stan po operacji i zalecił cwiczenia jakie mam wykonywać w domu. Na rehabilitacje mam chodzić 2 x tygodniu. Nie mam dolegliwości bólowych czasem coś zaćmi tu i uwdzie ale to chwilowe.
Odbyłem również swoją pierwszą po operacji podróż samochodem jako kierowca :) co prawda krótką jakieś 20 min. Wszystko ok może troche zastałe mięśnie odczuwłem ale to tylko na początku. Siadać już mogę ale narazie na krótko .
Ogólnie jest ok :) ale trzeba uważać bo z tego co mówili lekarze gojenie trwa do 6 mc.
gość
20-10-2015, 10:18:35

Czy jest w Pola e klinika lub szpital co wykonuje zabieg wstrzyknięcia żelu w kręgosłup
gość
20-10-2015, 20:12:40

http://www.superportal24.pl/wiadomosc/4919/
gość
26-04-2016, 22:22:06

Gość 2009-11-26 12:54:21
Witam wszystkich!!!
Dużo tu tych chorych ale do rzeczy.
Mam na imię Piotrk i mam 32 lata. 18 czerwca 2009 r bylem operowany na przepuklinę kręgosłupa w odcinku L5 S1. U mnie objawy nasiliły się w ciągu około trzech miesięcy. Natomiast odkąd pamiętam, zawsze coś pobolewało mnie w okolicy "krzyża". Na póltorej tygodnia przed operacją ból był tak potężny, żę nie byłem w stanie sam funkcjonować. Mam na myśli wykonywanie czynności codziennych, we wszystkim pomagała mi moja żona. Ja natomiast leżałem tylko w łóżku co i tak wiązało sie z ogromnym bólem i cierpieniem, byłem bezradny a łzy same cisnęły się do oczu. Bolął mnie potężnie "krzyż", prawy pośladek i prawa noga łącznie ze stopą. Nie było mowy o tym abym sobie kichnął a najdrobniejszy kaszel wiązał się z zabójczym bólem (masakra!!!).
W moim przypadku operacja trwała 1h 20m. Mam na plecach nacięcie o dlugości około 4cm. Na drugi dzień po operacji chodziłem o własnych siłach. Wiadomo, że nie jest to chodzenie super sprawnego człowieka ale najważniejsze jest to, że ból, który mi towarzyszył najwyraźniej "pozostał na sali operacyjnej". Oczywiście okres dochodzenia do siebie trwa jakiś tam czas ale w końcu poddany byłem operacji. W moim przypadku od czasu do czasu odczuwałem drobne dolegliwości bólowe we wsponianym wyżej "krzyżu" i prawej nodze. Natomiast z każdym dniem drętwienie z prawej stopy ustępowało. Wykonując zalecone ćwiczenia widziałem sam po sobie, że sprawiają mi one co raz mniej bólu i trudności. W chwili obecnej zdrzy się, że coś mnie zakłuje bądź delikatnie zaboli ale jest to minimalny ból i zdarza sie sporadycznie. Stosuję się do zaleceń neurochirurga który powiedział mi aby moim doradcą był zdrowy rozsądek. Nie wykonuję super ciężkich prac fizycznych i w ogóle nic nie dźwigam. Natomiast codzienne domowe obowiązki wypełniam w 100% i nie koliduje to z moim zdrowiem.
Operowany byłem w szpitalu w Mielcu, oddzial neurochirurgii przez Pana Lek. med. Wacława POKRYWKĘ. Jest to ordynator tegoż oddziału i jest naprawde wspaniałym człowiekiem i fachowcem. Cały personel tego oddziału jest godny polecenia i zaufania.
Jeżeli ktoś boryka się z takim problemem dotyczącym przepukliny kręgosłupa i rozważa za i przeciw poddania sie operacji, to ja jestem żywym przykładem aby sie nie zastanawiać i ukrucić ten ogromny ból i cierpienie. Lecz nie mogę nikogo do tego zmusić, gdyż jest to indywidualna decyzja każdego i nie ma dwóch takich samych przypadków.
Na ewentualne pytania odpowiem z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrówka!!!
Polska 26.11.2009r.
gość
26-04-2016, 22:26:55

Gość 2009-11-26 12:54:21
Witam wszystkich!!!
Dużo tu tych chorych ale do rzeczy.
Mam na imię Piotrk i mam 32 lata. 18 czerwca 2009 r bylem operowany na przepuklinę kręgosłupa w odcinku L5 S1. U mnie objawy nasiliły się w ciągu około trzech miesięcy. Natomiast odkąd pamiętam, zawsze coś pobolewało mnie w okolicy "krzyża". Na póltorej tygodnia przed operacją ból był tak potężny, żę nie byłem w stanie sam funkcjonować. Mam na myśli wykonywanie czynności codziennych, we wszystkim pomagała mi moja żona. Ja natomiast leżałem tylko w łóżku co i tak wiązało sie z ogromnym bólem i cierpieniem, byłem bezradny a łzy same cisnęły się do oczu. Bolął mnie potężnie "krzyż", prawy pośladek i prawa noga łącznie ze stopą. Nie było mowy o tym abym sobie kichnął a najdrobniejszy kaszel wiązał się z zabójczym bólem (masakra!!!).
W moim przypadku operacja trwała 1h 20m. Mam na plecach nacięcie o dlugości około 4cm. Na drugi dzień po operacji chodziłem o własnych siłach. Wiadomo, że nie jest to chodzenie super sprawnego człowieka ale najważniejsze jest to, że ból, który mi towarzyszył najwyraźniej "pozostał na sali operacyjnej". Oczywiście okres dochodzenia do siebie trwa jakiś tam czas ale w końcu poddany byłem operacji. W moim przypadku od czasu do czasu odczuwałem drobne dolegliwości bólowe we wsponianym wyżej "krzyżu" i prawej nodze. Natomiast z każdym dniem drętwienie z prawej stopy ustępowało. Wykonując zalecone ćwiczenia widziałem sam po sobie, że sprawiają mi one co raz mniej bólu i trudności. W chwili obecnej zdrzy się, że coś mnie zakłuje bądź delikatnie zaboli ale jest to minimalny ból i zdarza sie sporadycznie. Stosuję się do zaleceń neurochirurga który powiedział mi aby moim doradcą był zdrowy rozsądek. Nie wykonuję super ciężkich prac fizycznych i w ogóle nic nie dźwigam. Natomiast codzienne domowe obowiązki wypełniam w 100% i nie koliduje to z moim zdrowiem.
Operowany byłem w szpitalu w Mielcu, oddzial neurochirurgii przez Pana Lek. med. Wacława POKRYWKĘ. Jest to ordynator tegoż oddziału i jest naprawde wspaniałym człowiekiem i fachowcem. Cały personel tego oddziału jest godny polecenia i zaufania.
Jeżeli ktoś boryka się z takim problemem dotyczącym przepukliny kręgosłupa i rozważa za i przeciw poddania sie operacji, to ja jestem żywym przykładem aby sie nie zastanawiać i ukrucić ten ogromny ból i cierpienie. Lecz nie mogę nikogo do tego zmusić, gdyż jest to indywidualna decyzja każdego i nie ma dwóch takich samych przypadków.
Na ewentualne pytania odpowiem z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrówka!!!
Polska 26.11.2009r.
gość
26-04-2016, 22:32:44

WITAM! NIECH MI PAN POWIE JAK DŁUGO BYŁ PAN PO OPERACJI W SZPITALU I CZY TEN CHOLERNY BÓL RZECZYWISCIE ZELZAŁ DZISIAJ JESTEM PO KONSULTACJI U P.DR.POKRYWKI I 3 MAJA MAM MIEC OPERACJE WIDAC ZE FACHURA W TYM CO ROBI ALE PANICZNIE SIE BOJE CZY BYŁ PAN W PEŁNEJ NARKOZIE CZY TYLKO MIEJSCOWO ZNIECZULANY Z GÓRY DZIEKI ZA ODPOWIEDŻ .POZDRAWIAM SERDECZNIE GÓRALKA
gość
26-04-2016, 22:48:50

Gość 2015-08-09 17:06:01
Aha i jeszcze jedno, czy wypuklina tylna l5-s1 z modelacją krążka o której mowa u mnie na opisie to tzw. przepuklina?
gość
11-05-2016, 18:27:23

Ja jestem szejsc miesięcy po operacji kręgosłupa lędźwiowego przepuklina miałam na 9-10mm i dwa tygodnie temu zabolało mnie w plecach ze wyprostowac sie nie moglam brałam zastrzyki i ból ustąpił zrobiłam jeszcze rezonans i wyszło ze mam nawrotna przepukline na 7 mm załamana jestem pojechałam do mojego lekarza pow.mi ze do operacji się nie nadaje i mam przyjechac dopiero jak mi noga będzie dretwiala i mam robić te ćwiczenia co mi dał chodzić na basen .Pojechałam do innego lekarza ortopeda fizjoterapeuta i pow.mi ze ten lekarz mnie okaleczyl tymi cwiczeniami ze gdzie takie cwiczenia po operacji zalecił mi inne ćwiczenia co godzine mam odchylac się do tyłu na leżąco lub stojąco po 10 razy w sumie nie jest źle niby dobrze się czuje ale czasami odczowam delikatny ból albo po prawej albo po lewej stronie.Mrowienie w łydce delikatnie i w stopie odczowam ale naprawdę delikatnie w środę za tydzień mam kontrolna wizytę i niewiem co tam dalej mi pow.naraz masakra tak się boje chce juz wyzdrowiec i wrócić do pracy .Niewiem może to moja wina po trzech miesiącach wróciłam do pracy na miesiąc i niewiem może to mi zaszkodziło ale bardzo chciałam juz jechać do męża bo pracujemy za granicą radziłabym bardzo się oszczędzać i jeśli to mozliwe to nawet do pół roku na chorobowym i autem zaczęłam w sumie kierować tak po dwuch miesiacach juz tak stopniowo jak musiałam gdzieś jechać .Napiszcie proszę jakie wy macie ćwiczenia po operacji .

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: