Reklama:

przepuklina kręgosłupa szyjnego (25)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
21-10-2017, 08:15:02

Super
gość
22-10-2017, 11:36:00

Czy ktos ostatnio byl poddawany zabiegowi? Odezwijcie sie....
gość
18-01-2018, 21:47:56

cześć. jestem Ania mam 28 lat i jestem po operacji przepichliny na odcinku c4 i c5 oraz wycięciu guza w tej okolicy. z decyzją o operacji wstałam się 3 lata, tak jak ten pan po wyżej próbowałam wszystkiego nic oczywiście nie pomagało. w pewnym momencie mojego życia stała się straszna rzecz trzymając na rękach dziecko na lewej ręce straciłam czucie i je prawie opusćilam. to mnie z motywowalo i 22 listopada 2017 miałam operację nie żałuję bo czuje się duz o lepiej dolegliwości ustępują ręka wraca do sprawności już nie mdleje. gdybym mogła cofnąć czas nie wahał bym się i nie czekała tak długo.. .. nie warto się męczyć z bólem..
gość
26-01-2018, 11:41:51

Ja mam 4 przepukliny w kręgosłupie szyjnym i również nie spieszy mi się pod nóż. Od lipca rez ćwiczę na siłowni , rozciągam się i ból jest sporadyczny. Oczywiście też unikam podnoszenia ciężarów bo po takich ćwiczeniach jest tylko gorzej. Myślę że rozsądne ćwiczenia odwleką moja operację
gość
24-02-2018, 17:39:09

jak się nazywa ten rehabilitant? Jestem z radomia i mam przepuklinę
gość
26-06-2018, 10:09:16

Endoskopowa metoda jest już w polsce dostępna. Z tego co wiem, to stosuje ją np. lek. Bronarski w Warszawie w CMS. Pozdrawiam
gość
03-07-2018, 09:38:24

A czy ktoś może mi powiedzieć coś na temat tej endoskopii? JA mam problemy z kręgozmykiem, to możną leczyć tą metodą?
gość
05-07-2018, 08:23:01

Też jestem zainteresowana. Operację mam zaplanowaną na 19 maja w Lublinie. Czekałam na nią już prawie 3 lata i bardzo się boję.
Jak wyglądały Wasze przepukliny? Ja mam C5-c6 i c6-c7 obie wyglądają podobnie - na 3 mm (czy to dużo?) z niewielkim modelowaniem worka oponowego, drobną osteofitozą, nieco modelująca przednią powierzchnię rdzenia, nieco uciskająca korzenie prawego nerwu. Czuję, ze prawa ręka słabsza, czasami budzę się w nocy ze zdrętwiałą ręką, ale przechodzi dość szybko, powierzchnia przedramienia drętwieje co chwile, mam szum w uszach i delikatne zawroty głowy. Jest to nieprzyjemne, ale stałego bólu nie ma. Waham się, jeśli chodzi o operację. Zwyczajnie się boję. Mam 35 lat, dwójkę dzieci... :( Proszę o Wasze wsparcie.
gość
06-09-2018, 18:52:18

Witam, rowniez jestem z Radomia, mam problemy z kregosłupem szyjnym, jak się nazywa polecany rehabilitant. Dziekuje za odpowiedz :)
gość
20-09-2018, 16:20:00

piszecie o Endoskopii mam również poważny problem z kręgosłupem lędźwiowym nie będę już opisywał co mi jest dokładnie ale dowiadywałem się o operacje Endoskopowo na NFZ nie ma szans a prywatnie to cena ok. 10tys a może być i więcej . Lekarz ocenia sytuacje podczas zabiegu pytałem się w klinikach i w każdej powiedziano mi podobnie wiec raczej nie oszukują w tej kwestii

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Ból głowy
Mam 31 lat i od 2.10.2024 zmagam się z bólami głowy z prawej strony. Bóle są w okolicy potylicy po prawej stronie oraz nad prawym uchem. Ból jest kłujący, pulsujący, codzienny. Czasem pulsuje szybciej , a czasem wolniej. Pojawia się o różnych godzinach z różnym nasileniem , nie ma reguły, powtarzalności. Przemieszcza się między tymi punktami. Dotychczas nie zauważyłem żadnych towarzyszących objawów. Przeszedłem szereg badań tj. - Rezonans magnetyczny głowy z TOF - Tomograf komputerowy głowy - Rezonans magnetyczny odcinka szyjnego kręgosłupa - Nakłucie lędźwiowe - Blokady nerwu potylicznego większego i mniejszego - Fizjoterapie u 3 różnych fizjoterapeutów i Osteopaty - Badania okulistyczne ( tomograf oka, badania dna oka) - Badania krwi, zwyczajną morfologię, boreliozę, w kierunku chorób układowych -Rf, anty-CCP, p/ciała p/jądrowe i p/cytoplazmatyczne. - Badania u laryngologa endoskopem + TK zatok Wyniki wszystkich powyższych badań wychodzą bardzo dobrze. Obecnie zażywam lek Pregabalin 2 x dziennie po 75 mg oraz Amitriptylinum 1 raz dziennie 25 mg. Oceniając obecne bóle w skali 1-10 , dałbym im max. 6 , ale w znacznej większości są na 3-4. Mam to przyjmować minimum przez 3 miesiące. Kiedyś tj. 12 lat temu borykałem się z migrenami z aurą , ale udało się to zwalczyć. Z takich kwestii , które powtarzam wszystkim lekarzom , ale nie biorą tego pod uwagę to od 2 lat noszę aparat ortodontyczny. Wiem, że ma mocno zakorzenione zęby. Jak wyrywali mi ósemkę to sięgała do zatoki. 21.09.2024 wybiłem bark 5. raz w życiu i to nastawianie w szpitalu było tragiczne. Pani chyba nie wiedziała co robi aż w końcu przyszedł ktoś kompetentny i to ogarnął. Podczas gdy niekompetentna Pani próbowała nastawić mi wybity bark, bardzo się spinałem, całe ciało. Obecnie jestem na etapie prowadzenia dziennika bólów głowy, które lekarz prowadzący mnie, chce przeanalizować. Czy ktoś z Państwa może borykał się z podobnym problemem i mógłby podzielić się ze mną swoim doświadczeniem ? Jakie badania mógłbym wykonać ? Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje.
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
gość
Wylew podpajęczynówkowy
Witam piszę bo już tracę nadzieję. Mój tata trafił do szpitala 6 dni temu , okazało się że to wylew podpajeczynkowy , obecnie jest w śpiączce na całe szczęście stan stabilny ale wciąż poważny . Nie oddycha samodzielnie, wykryli u niego genetyczną przypadłość malformacji naczyniowej wiem że na forum za pewne odpowiedzi nie uzyskam i muszę uzbierać się w cierpliwość jednak szukam jakiejkolwiek informacji która sprawi że zacznę wierzyć że wszystko będzie dobrze. Wiem , to bardzo ciężka przypadłość , tata ma 61 lat całe życie żył pracą aż do momentu wylewu . Pomoc na szczęście przyjechała bardzo szybko bo w ciągu godziny tata już był w szpitalu pod opieką . Jutro ma wynik badania szczerze nie pamiętam jakiego bo zbyt dużo informacji i stresu w ostatnich dniach . Cały czas drenowany , lekarze mówią że krwi jest niewiele , więcej płynu rdzeniowego. Błagam Was czy ktoś już kiedyś znał taki przypadek??? :
Reklama: