Reklama:

pomyłka, co ja tutaj robię !? (86)

wątek zamknięty, nie można dodawać postów

Forum: Padaczka

gość
04-06-2013, 08:35:41

Treść zablokowana przez moderatora

gość
04-06-2013, 08:54:07

Treść zablokowana przez moderatora

gość
04-06-2013, 10:01:48

Treść zablokowana przez moderatora

04-06-2013, 10:13:42

Treść zablokowana przez moderatora

gość
04-06-2013, 11:02:02

Ja owszem,macie racje nie znam sie na wszytkich chorobach neurologicznych,pewnie byly i w latach 70 a i nowe przybyly.Ja tylko patrze na moja kolezanke,ma epilepsje i guz mózgu,a matka opiekun prawny nie wyraza zgody na usuniecie go gdyz uciska ten guz nerw wzrokowy i dziewczyna bylaby zagrozona slepota.Ona zarabia robiac do Cepelii piekne wyroby na szydełku,dobrze placa pomaga bardzo rodzinie,najwiecej chyba.A u nas na oddziale psych.jest bo zglasza sie z myslami samobojczymi.Ja sie nawet nie dziwie ,co ona ma za perspektywy,czy guz dlugo pozwoli jej pozyc,czy ma byc zdrowsza ale slepa.Ja sie ciesze ,jeszcze moze troche pozyje zmoja chorba.Ewa
gość
04-06-2013, 12:14:24

Sądzę, że nie ma co porównywać tych obu dziedzin medycyny. Obie należą do ciężkich i przykrych. Wszystko zależy od tego, jaką kto ma jednostkę chorobową i w jakim stopniu zaawansowaną. W obu przypadkach bywają tu choroby przewlekłe i bardzo ciężkie.
Najgroźniejsze jednak są nowotwory mózgu i rdzenia oraz ciężkie udary, a jak do tego dojdzie jeszcze załamanie nerwowe, depresja, demencja - to dwa w jednym: neurologia+psychiatria = katastrofa zdrowotna.
Życzmy sobie jednak dużo zdrowia i pogody ducha i znosili swoje choroby z cierpliwością i szanowali zdrowie.
gość
04-06-2013, 13:38:06

Treść zablokowana przez moderatora

gość
04-06-2013, 14:26:29

Treść zablokowana przez moderatora

gość
04-06-2013, 15:00:37

Treść zablokowana przez moderatora

gość
04-06-2013, 15:09:30

Treść zablokowana przez moderatora

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: