Witam.Mam 3-letnią córkę,w pażdzierniku zeszłego roku Zuzia dostała pierwszego ataku,w grudniu była na badaniach w szpitalu.Tomografia komputerowa była dobra ale eeg złe.Nie podjęto leczenia ponieważ to był pierwszy atak.W styczniu atak się powtórzył,podjęto leczenie.Podawałam córce Trileptal,2,5ml 2razy dziennie.Ataki się nie powtórzyły ale moja córka chodziła spać o dwunastej,pierwszej w nocy i to z wielkim krzykiem!Byliśmy z mężem wykończeni,zwłaszcza,że w czerwcu urodziłam drugą córkę.Po wywiadzie z naszą Dr neurolog,zaleciła nam podawanie dodatkowo Depakine chronosphere 250 w granulkach,2razy dziennie po pół saszetki.Zuzia chodzi spać raz w dzień a na noc ok 21.Ale...Cały dzień płacze,krzyczy,żuca zabawkami,na mieście płacze za wszystkim i o wszystko.W jej oczach widzę obłę!Widzę,że to nie moja córka.Te leki robią z jej umysłem coś dziwnego.Nie dajemy sobie rady.Ataki złości trwają aż do momentu kiedy po prostu nie padnie ze zmęczenia,wtedy zasypia.Od dobrej zabawy w sekundę przechodzi w furię,denerwuje ją wszystko:niepasujące ubranie dla lali,kończące się picie,brak firanek w oknach!Proszę o pomoc!Radę.Czy Depakina zawsze ma takie skutki uboczne?Czy to leczenie ma sens bo czasem mi się wydaje,że taka furia jeszcze bardziej prowokuje do ataku.Widzę po buzi i oczach,że jest w obłędzie.Później gdy dojdzie do siebie sama przeprasza,że płakała!Jestem bezradna.Nasza dr.neurolog mówi,że takie zachowanie jest normalne ale dla mnie to dziwne.Czasem nie można wyjść z domu lub z podkuloną głową i Zuzią na szyji szybko do niego uciekam!Nie radziłam się nigdy innego neurologa.Nie znam innego.Proszę o pomoc.Dodam,że każde eeg jest nieprawidłowe mimo leków i braku ataków.Zuzia ma padaczkę pourazową na skutek ciężkiego porodu,miała porażenie splotu barkowego.
[addsig]