Reklama:

Padaczka a prawo jazdy (694)

Forum: Padaczka

gość
13-03-2012, 23:37:49

Witam
Mam pytanie. Od ponad roku staram się o prawo jazdy. Lekarz neurolog który mnie leczy od 6 lat wydał mi pozwolenie, (ponieważ brak ataków był od 2 lat, a teraz już od 3) i wyniki też były dobre. Pojechałem do WOMP i tam wyszedł gorszy wynik... niewie gorszy od tych co u mojego lekarza (przypuszczam że wynik stresu itp) ale nadal jestem bez ataku od 3 lat, a mimo wszystko nie wydali pozwolenia na prawko... co mam robić?? mogę się odwołać?? w myśl nowej ustawy to mają być 2 lata beznapadowe a nie ma nic wspomnianego o wynikach... w dodatku u mojego lekarza wychodzą dobre tylko w WOMPie gorsze, i tak jak mówie przypuszczam że to wynik stresu...
Wtajemniczony
14-03-2012, 08:15:26

Ty już chyba swoją historię opisywałeś na forum tacy jak ja?
"w myśl nowej ustawy to mają być 2 lata beznapadowe a nie ma nic wspomnianego o wynikach..."
Z tego, co czytałem to lekarz orzekający jest decydujący.
A twój problem polega na negatywnej opinii neurologa z WOMP.
Nie wiem, na jaki okres zostało wydane orzeczenie negatywne, ale możesz iść na ponowne badania do WOMP.
Potem ewentualnie się odwołać do imp.
Czytałem, że odwołania do imp dają szanse.
Przeczytaj sobie:
http://www.badania-na-prawo-jazdy-wroclaw.com/epi-a-prawo-jazdy-po-komisji-wojskowej.html
marco
gość
14-03-2012, 17:59:59

kiedy miałeś te badania w WOMP?
gość
16-03-2012, 16:12:55

Gość 2011-01-04 09:52:45 Prawo jazdy 2011 dla osób chorych na padaczkę.
Po wejściu w życie nowych przepisów, sytuacja zmieni się, że to nie lekarz(neurolog i orzecznik) decyzję czy dać prawo jazdy czy nie, tylko prawo.
Lekarz neurolog będzie poświadczał stan zdrowia(brak napadów) w karcie konsultacyjnej.
A lekarz orzecznik, będzie wiedział, co zrobić po ujawnieniu takiej choroby jak padaczka i nie będzie się bał odpowiedzialności , bo będą to normować przepisy.
No i zapewne skończy się gadka neurologów, że żaden epileptyk nie może mieć prawa jazdy(co nie który tak mówili), bo to nie on decyduje tylko , tylko robi wypis z karty pacjenta.
Co nie znaczy, że będzie tak dobrze.
1. Wymiana prawa jazdy co 6 miesięcy
Spore koszty
wizyta u neurologa (prywatnie)ok.100zł
badania lekarskie ok. 100zł – 120zł
wymian a prawa jazdy 75zł + 5zł(opłata) + 20zł zdjęcia
2. Ograniczenia wynikające ze stanu zdrowia.
05.02 - jazda tylko w obrębie miasta/regionu,
//*** prawko jedynie na dojazd do sklepu, lekarza i spraw urzędowych w danym mieście regionie.
05.04 - jazda z prędkością nie większą niż np. 60 km/h
05.03 – jazda bez pasażerów,
05.05 - jazda tylko w towarzystwie osoby posiadającej prawo jazdy,
//*** prawo jazdy jest po to żeby jechać gdzie się chce i kiedy się chce, a nie z osobą towarzysząca za każdym razem
05.06 - bez prawa ciągnięcia przyczepy,
05.07 – bez prawa jazdy po autostradach,
Reasumując, prawko powinniśmy my otrzymać, ale czy z ograniczeniami będzie już tak fajnie?
Wtajemniczony
16-03-2012, 19:21:34

Fajnie, że ktoś odświeżył mój post, który napisałem ponad rok temu, ale dziś bym go troszkę inaczej zredagował.
marco
gość
18-03-2012, 21:41:43

Właśnie tam w Sosnowcu negatywne orzeczenie wydali w lipcu i ponowne badania w Krk mogłem robić po 14 stycznia. Miałem umówiony termin na ten czwartek ale musiałem przełożyć na 8 maj. Ale nie wiem własnie czy mam jakiekolwiek szanse dostać w Krk zgodę jeśli badanie wyjdzie ponownie gorzej...
Wtajemniczony
19-03-2012, 10:29:57

Na to pytanie, chyba nikt Ci nie odpowie.
Możesz tam jechać i się zapytać neurologa, czy wyda Ci pozytywną opinię. Lub zadzwonić.
Ale przez telefon, to mogą Ci nic nie powiedzieć.
***
Moje spekulacje:
Może po prostu, w lipcu jak dopiero co te przepisy weszły w życie, to może żądali dodatkowo prawidłowego zapisu EEG.
Nie wiem.

Teraz może się tak nie czepiają o wynik badanie EEG.
Ale jak jest, nie wiem.
Ps.
Pewnie będziesz potrzebował nowe zaświadczenie od neurologa.
marco
gość
21-03-2012, 14:36:51

Dzięki wielkie.
Będę informował na bieżąco jak wygląda sprawa. Wraz z rodzicami postanowiliśmy że jeśli tutaj znowu wydadzą negatywną opinie to odwołamy się ale do sądu tym razem, ponieważ podobno to też nam przysługuje, a sąd mam nadzieje że już nie będzie tak bardzo stronniczy
gość
21-03-2012, 16:14:29

Jeszcze jedno pytanie. Jeśli mam tą karte która jest dołączona do ustawy, wypełnioną przez mojego naurologa który wpisuje tam iż wyraża zgodę na wydanie prawa jazdy to to nie jest w żaden sposób wiążące?? bo jeśli nie to nie rozumiem po co w ogóle ono jest potrzebne?? i Czy w mojej sytuacji którą już opisywałem to czy mogę badania wykonac gdzie indziej czy koniecznie w Krakowie w OMP...??
Wtajemniczony
21-03-2012, 17:44:55

Co, do badania chyba nie masz określonego WOMP-u, raczej możesz sobie wybrać. Ale musi być to WOMP.
Ciężka spraw z tymi badaniami w WOMP.
Z wyroku WSA wiem, że chorym na padaczkę nie wydawano prawa jazdy z (tutaj Łacińskie słowo, którego nie pamiętam), chodziło o to, że z ostrożności nie wydawano prawa jazdy. Coś w stylu na wszelki wypadek, zapobiegawczo.
Takie uzasadnienie przysłał IMP w Łodzi właśnie do WSA.
W rozporządzeniu jest napisanie "można wydawać lub przedłużać okres ważności "
I to lekarze wykorzystują. Wiadomo, że w przypadku badań u lekarza prywatnie, to może nie wszyscy, ale większość podpisze.
Ale tak samo jest napisanie w sprawie chorych na cukrzycę.
Warto w przypadku negatywnego rozstrzygnięcia wystąpić o uzasadnienie tej decyzji.
Teraz pozostaje pytanie, czy sprawę skierować do Sądu Administracyjnego, czy do powszechnego jako sprawa cywilna o zadość uczynienie/odszkodowanie.
Czy orzeczenie lekarskie jest decyzją administracyjną i można ja podważać, tak jak np. decyzję o budowie domu.
marco

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Napady padaczkowe u 16 latki podczas snu
Witam , mam pytanie czy ktoś spotkał się z napadami występującymi tylko podczas snu w godzinach porannych.Pacjent podczas snu , zaczyna mieć drgawki , utrata przytomności , atak trwa 3-4 minuty , po ataku zasypia dalej ...rezonans ok , eeg 1 wszystko ok , drugie po roku niby cos pokazało niby na FS .
Forum: Padaczka
gość
Dziwne bóle głowy i szyii
Witam piszę do was z zapytaniem ponieważ może ktoś przechodził coś podobnego i dalej mi podpowie co robić. Około dwa miesiące temu zaczęła boleć mnie głowa z tyłu po prawej stronie ból nie jest mocny raczej lekki po tabletce przeciwbólowej ustępuje na cały dzień lecz najbardziej męczące jest to iż trwa co dzień od rana aż do położenia się w łóżku wtedy ustępuje. Byłam u kilku neurologów którzy nie stwierdzili objawów neurologicznych każdy "szedł" w kierunku napięcia mięśni potylicznych barkowych ogólnie mięśni znajdujących się w tym obrębie. Robiłam rtg które wykazało zniesienie lordozy szyjnej oraz boczne lekkie skrzywienie kręgosłupa korzystałam z kilku różnych fizjoterapii (tylko jedna przyniosła ulgę ból zniknął na dwa tygodnie) gdy pojawił się ponownie postanowiłam wykonać rezonans odcinka szyjnego który wykazał zniesioną lordoze (rezonans był niskopolowy 0,4 T zastanawiam się czy nie był zbyt słaby i czegoś nie przeoczył) ostatnio ból zniknął samoistnie na kilkanaście dni ale wczoraj się znów pojawił czasami promieniuje za ucho do skroni zdarzyło się też do oka ale zazwyczaj odczuwam go w jednym miejscu z tył głowy bardzo nisko czasami czuję jakby mrowienie w karku i ciągnięcie zdarza się także iz ból pojawia się w innych częściach głowy ale jest to kilkusekundowy ból kłujący który szybko mija obecnie czekam na rezonans głowy ponieważ zaczęłam się zastanawiać czy to nie jakiś guz myślę s gdzie jeszcze mogę szukać przyczyny może ktoś przechodził coś podobnego. Będę wdzięczna za rady.
gość
Rezonans głowy i angiografia bez kontrastu
Proszę o odpowiedź czy muszę się martwić wynikami? Kilka razy pojawił się ból głowy, dwa razy przestawałam widzieć i wrażenie wykręcania gałek ocznych, zawroty głowy. Narazie ustało. Pojawia się pisk lub szum w uchu. Okulista zapisał okulary. Poniżej wynik badania: Badanie angio-MR: hipoplazja odcinków A1 t. mózgu przedniej prawej i P1 t. mózgu tylnej prawej, wady naczyniowej ani ewidentnej niedrożności w obrębie tętnic koła Willisa badanie nie wykazało. Opis badania: Badanie MR głowy wykonane w sekwencjach FSE, SE, FLAIR, opcji DWI, SWAN w obrazach T1- i T2- zależnych w płaszczyznach czołowej, strzałkowej i poprzecznej wykazuje: Układ komorowy położony pośrodkowo, nieposzerzony. Przestrzenir podpajeczynówkowe prawidłowej szerokości. W nad namiotowej istocie białej okołokomorowej przy rogach czołowych komór bocznych pojedyncze drobne ogniska hiperintensywne w obrazach T2-zależnych i FLAIR o śr. do 3mm - zmiany o charakterze niedokrwiennym. Poza tym intensywność sygnału istoty białej i szarej prawidłowa. Struktury podnamiotowe prawidłowy obraz MR. Cech ograniczenia dyfuzji w badaniu DWI ani ognisk krwotocznych w SWAN nie stwierdza się. Czy muszę się martwić?
gość
Torbiel w okolicy podgnykowej
Czy może ktoś miał usuwaną torbiel w okolicy podgnykowej? Wykonanych wiele rezonansów, ostatnio usg szyi pokazuje, że torbiel raz jest większa raz mniejsza. Nie wiem czy to niedokładność pomiarów wykonujących badanie czy faktycznie zmienia wymiary. Syn chodzi z tym już 5 lat i do tej pory żaden lekarz nie określił się co z tym robić. Ostatni lekarz wykonujący usg stwierdził, że syn musi pójść na operację, nie czekać i to wyciąć. Poczytałam sporo na ten temat i okazuje się, że to poważna operacja a nie wizyta u stomatologa. Jednak żaden lekarz tego nie powie, nie wyjaśni. Czy my trafiamy tylko na takich właśnie lekarzy? Może ktoś mógłby polecić lekarza, szpital etc. komu udało się wyjść bez skutków ubocznych po takiej operacji?
Reklama: