Polska implementując do polskiego prawa dyrektywy 2009/112/WE 2009/113/WE, zmieniła rozporządzenie Ministra Zdrowia z 7 stycznia 2004 roku rozporządzeniem zmieniającym rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 15 kwietnia 2011 roku w sprawie badań lekarskich kierowców.
Innych aktów prawnych nie ma.
Link do przepisów:
http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2011,nr,88/poz,503.html
Zapewne Konsultant Krajowy w dziedzinie medycyny pracy wydala zalecenia do nowych przepisów, które zakładają, że osoba chora na padaczkę może ubiegać się / posiadać prawo jazdy, pod warunkiem dobrego EEG oraz 24 m-c bez aktów.
Wątpię, aby kk wydał w zaleceniach, że okres bez napadów musi być o 3 lata dłuższy.
Nigdy imp ani kk nie wydawali zaleceń nie zgodnych z obowiązującymi przepisami.
Konsultant Krajowy zmienił 15 dni, po wejściu nowego rozporządzenia zalecenia w sprawi zawodowego prawa jazdy dla osób jednoocznych, z ostrości wzroku 0,8 bez korekcji na 0,6 z korekcja + - 8d.
Obecnie na ponowne badania nie musisz iść do womp
Miął bym jeszcze dwa pytania.
Czy miąłeś więcej niż jeden atak(pisałeś, że przed pierwszym atakiem zrobiłeś prawo jazdy), padaczkę stwierdza się po min. 2?
Ja dużych ataków miałem 3 a małych nawet nie liczyłem.
Oraz czy lekarz w WOMP wpisał Ci jakieś ograniczenia do prawka np. 05.05(jazda tylko w towarzystwie osoby posiadającej prawo jazdy)?
(Chodzi mi czy dobrze podejrzewałem, czy źle. To znaczy, czy lekarze będą chorym dodatkowo ograniczać prawo jazdy czy jak jest dobre EEG, to już zdolny do kierowania podjazdami, a jak jest złe badanie EEG, to jazda ale autobusem.)

marco- odpowiadam:
Prawo jazdy zrobiłem w czerwcu 1999 roku, pierwszy atak w życiu miałem w 2000 roku w lipcu, dokładnie w dzień 18 urodzin, zgłosiłem to na WKU, oni przesłali to dalej do wydziału komunikacji, a oni skierowali mnie na badanie do WOMP Łódź, tam zapadła decyzja o odebraniu mi prawka.
Po pierwszym ataku miałem jeszcze dwa.
W 2002 roku przerwałem leczenie na pół roku, znowu miałem dwa ataki, od 2003 jestem na lekach,depakine chrono 500, ataków nie miałem jak brałem i biorę leki.
I nie mam ograniczeń, typu, że muszę z kimś jeździć, czy coś, ALE mogę mieć tylko "amatorskie" prawo jazdy, ale orzeczenie jest na rok wydane, więc będę musiał ponownie przejść badanie.

"ataków nie miałem jak brałem i biorę leki.
I nie mam ograniczeń, typu, że muszę z kimś jeździć, czy coś, "
Dzięki za odpowiedź. Po prostu ktoś na innym forum napisał, że takie ograniczenia stosują/stosowali w zachodnich krajach UE. Ciekawy bylem czy w Polsce też tak będą postępować.
"ALE mogę mieć tylko "amatorskie" prawo jazdy,"
To wiem, wynika to bezpośrednio z przepisów.
"ale orzeczenie jest na rok wydane, więc będę musiał ponownie przejść badanie."
Wiem, ale następnych badań nie musisz robić w WOMP.
Możesz je zrobić u lekarza medycyny pracy w gabinecie prywatnym. Tam jest dużo niższy koszt tych badań, nie 369zł a np. 50zł.
Jak na razie, jesteś jedyną osobą, która wg. nowych przepisów przeszła pozytywnie badanie na prawo jazdy wg. nowych przepisów.
Ty miałeś trudne zadanie przejść badania lekarskie w WOMP. Ale i tak nie ma przykładów pozytywnych orzeczeń nawet u lekarza w gabinetach prywatnych.

Witam, w temacie jestem kompletnie zielona, wiem co jak należy pomóc choremu w trakcie ataku. Mój chłopak choruje na padaczkę nie wiem jaki jest to typ i nie wiadomo co ja wywołało. Poprzedni i mam nadzieje ostatni atak był ponad rok temu Teraz dostał wezwanie do starostwa z pewnością chodzi o prawo jazdy. Czy ktoś mógłby mi udzielić informacji co teraz go czeka?

To jest tak,ze nic nie wiadomo dopóki się nie dowie na miejscu sam czego od niego oczekują. O ile ktoś nie powiedział to może nie chodzić o utratę prawa jazdy:)

chodzi o prawo jazdy, zostało to zgłoszone przez neurologa, ponieważ ma on taki obowiązek.

Twój chłopak nie spełnia wymagań do posiadania prawa jazdy określonych w stosownym rozporządzeniu.
Jeśli zostanie skierowany do WOMP prawo jazdy straci.
Oczywiście może się w ciągu miesiąca odwołać od decyzji.
Opóźni to skierowanie do WOMP o ok. 2 - 8 miesięcy.
Wtedy już może będzie miał wymagany okres 24 m-c bez ataków i prawa jazdy nie straci.
Chociaż z tego, co wiem tutaj z forum, tam jeszcze żądają dobrego badania EEG, pewnie interpretacja wyniku zależy od lekarza neurologa z WOMP.
No i oczywiście jak lekarz neurolog wystawi pozytywne zaświadczenie w formie karty konsultacyjnej neurologicznej.

Marco dziękuję bardzo za odpowiedź i tak się zastanawiam nad tym odwołaniem. Orientujesz się może do kogo ono powinno być skierowane? I w sumie jaki mógłby być argument w nim umieszczony?

"Orientujesz się może do kogo ono powinno być skierowane?"
Wszystko będzie napisane w pouczeniu na decyzji o skierowaniu na badania lekarskie do WOMP.
Ale z tego, co się orientuje, będzie to Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
Na odwołanie ma 14 dni od otrzymania decyzji.
Na decyzję SKO czeka się ok. miesiąc.
Następnie może się odwołać od Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, wszystko będzie miła na pouczeniu.
Jaki jest tam termin, nie wiem ale też ok. 14 - 30 dni.

Na sprawę czeka się ok. 3 - 6 a nawet 8 miesięcy.
Raczej decyzję o skierowaniu utrzymają w mocy.
Po pierwsze dlatego, że ukrył chorobę na badaniach lekarskich i organ nie wiedział przed wydania prawa jazdy o jego schorzeniu.
Oraz, co najważniejsze teraz nie spełni minimalnych wymagań określonych przez Ministra Zdrowa w stosownym rozporządzeniu do uzyskania czy przedłużenia terminu prawa jazdy.
Kiedyś czytałem w wyroku WSA, że padaczka stanowi podstawę do kierowania na badania lekarskie do WOMP.
Wyrok zapadł jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów, ale przecież przepisy nie dopuszczają wszystkich chorych do prawa jazdy.
Tylko tych, którzy spełniają wymagania określone w rozporządzeniu.
A, co do badań lekarskich kierowców, to w miesiącu styczeń 2012 mam wizytę u neurologa w celu wystawieni mi karty konsultacyjnej neurologicznej.
Jak mi lekarz ją wystawi, to pójdę do lekarza rodzinnego(posiada uprawnienia do badań kierowców) i się wszystkiego o tych badanach czy to u lekarza w gabinecie prywatnym czy w WOMP dowiem.
Nie będę błądził po omacku, i czerpał wiedzę tylko z neta.

Jeżeli prawo jazdy zostało zabrane przez WOMP to w momencie odzyskiwania go nie obejdzie się bez badań, mimo że lekarze rodzinni mają uprawnienia do badań kierowców. Też planuje uzyskać właściwe zaświadczenie od neurologa teraz w styczniu jednak zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wczoraj robiłem EEG i opis jest o następującej treści:
"Zachowana organizacja przestrzenna.
Czynność podstawowa 9-10 Hz o ampl. do 50-60 uV wyrażona dobrze, symetryczna. RZ-obecna (ocb?). W odpr. ciemieniowo-skroniowych grupy polimorficznych fal theta 5-7 Hz o ampl. do 50uV. Aktywacja HV i PS-ujemna.
Orzeczenie:
Zapis w granicy normy."
Wnioskuję, że jest OK bo jak czytałem w internecie różne opisy to ludzie mają gorsze wyniki niż ja. Dziś mam jeszcze rezonans magnetyczny.
Mam nadzieję, że nowe zasady egzaminacyjne nie zostaną wprowadzone w lutym tylko dopiero w czerwcu według pojawiających się pogłosek...