Mamusiu nie zwlekaj, zadzwoń, jak porozmawiasz to uwierzysz. Ta terapia może pomóc twoim dzieciom, ja tak myślę. Poproś o rozmowę telefoniczną z Panią dr. Jeżeli powie, że nie ma szans będziesz szukać innych rozwiązań. Nie poddawaj się. Uwierz, że może być dobrze. Wtedy z mężem też się ułoży. Myślę, że te problemy wynikają z nerwów. Telefon nie kosztuje. Tej Pani zapytaj się czy podają też autystom, ale najlepiej jak porozmawiasz z Panią dr, ona takim dzieciom pomaga. Od początku wprowadzenia terapii. Są niesamowite efekty, ale wszystko zależy od sposobu podawania komórek