Reklama:

Padaczka podczas snu (29)

Forum: Padaczka

gość
24-06-2014, 11:45:15

Witam, nazywam Klaudia pół roku temu stwierdzono u mnie padaczkę. Napady padaczkowe występowały podczas, nic nie pamiętałam nie czułam, dopiero gdy wstałam czułam jak mnie język boli i najgorsze co było to cała poduszka we krwi, teraz boje sie zasypiac sama, najszczęscie odkąd biorę leki napadów nie miałam jedynie co NAPADY LEKOWE z którymi nie moge sobie poradzić i do tego często na chwile wyłączam sie z otoczenia i wracam do rzeczywistości. Wyczytałam, ze przy epilepsji sa napady tzw aura-zwiastun i zauważyłam u siebie podobne reakcje co z tym zrobic? I ostatnie to pamięć mi sie pogorszyła i ciagle zapominam co miałam zrobic wszystko musze zapisywać. :(
Wtajemniczona
26-06-2014, 08:52:57

Klaudia!
Padaczka jest ciężka chorobą, ale z tą chorobą należy żyć normalnie. Ja od wielu lat jestem chora na padaczkę, wiele lat przepracowałam z tą chorobą, żyję normalnie, przestrzegam tylko dyscypliny jaka obowiązuje przy tej chorobie. Jeżeli masz takie objawy jak opisujesz powinnaś o tym porozmawiać z lekarzem.
Alicja
gość
28-06-2014, 11:49:49

Rozmawialam z lekarzem o tym i powiedział że to normalne. Pracy nie mogę znaleźć, jak tylko słyszą slowo padaczka juz mnie splawiaja. Skończyłam technikum fryzjerskie dwa lata temu i teraz nie moge wykonywac zawodu lekar medycyny tak stwierdził mimo ze nie mam napadów, co ja moge robić gdzie i jakiej szukac pracy. Przy komputerze tez nie moge długo siedzieć przy maszynach jeszcze bardziej. To jest przykre ze pracodawcy boja się nas zatrudniac człowiek moze popasc w depresję. Najgorsze jest to ze oszczędności mi się koncza mieszkam z bratem sam jest chory na różne schorzenia. Gdzie mogę szukac pomocy społecznej, pienieznej. Bratu ledwo wystarcza wyplata a co dopiero utrzymywać mnie.
gość
28-06-2014, 12:45:13

Alicjo :)
"wiele lat przepracowałam z tą chorobą, żyję normalnie, przestrzegam tylko dyscypliny jaka obowiązuje przy tej chorobie"
Jak to u Ciebie wyglądało ?
gość
13-07-2014, 01:06:16

Witam, mam podobne objawy, na padaczke choruje od 20 lat, mam juz naprawde dosc. Pracuje w anglii oczywiscie w pracy nie przyznalam sie do choroby, inaczej odrazu by mnie zwolnili, czesto ataki miewam tuz przed zasnieciem, a rano budze sie z pogryziona wargą, to straszne uczucie nie wiem gdzie i kim jestem trace kompletnie swiadomosc, zaczyna sie od zjawiska deja vi lub jamais vu, carmabazepina nie pomaga, musze zmienic lek, moze ktos polecic dobry lek na padaczke z zaburzeniami swiadomosci bardzo prosze o pomoc jestem totalnie zalamana :(
Początkująca
16-07-2014, 21:02:19

witam
w poniedziałek u mojej 7letniej córki stwierdzono padaczkę uogólnioną toniczno-kloniczną....napady były co najmniej 2 w czasie zasypiania....nie wiadomo czy nie więcej bo córka ma swój pokój....ale zdarzało sie że młoda z rana nie mogła sie wybudzić i głowa ją bolała...zaczęliśmy podawać.orfiril long 150 a potem zwiększymy dawkę....
dla własnego bezpieczeństwa lepiej sie przyznać w pracy że sie ma padaczke bo wtedy otoczenie umie w pore właściwie zareagować....
o aurze nic nie wiem bo córka jeszcze za mała aby mówić o swych przeczuciach....
Początkujący
22-07-2014, 20:17:28

Witam
Mam prawie takie same napady co Klaudia, choruje na padaczkę po urazową, różnica tkwi w tym że jestem cały czas świadomy napadu aż do momentu całkowitej utraty przytomności.
Również nie radziłem sobie z lękiem , oraz miałem problemy z pamięcią, myślę że te dwie rzeczy są bardzo ze sobą powiązane. Moja recepta - nie myślenie o padaczce, wyznaczenie sobie celów, rozwój osobisty. Napady u mnie nie występują, więc szukam granicy ich wystąpienia, pracuje dużo przy komputerze, podjąłem jeszcze dość ciężką prace na 3 zmiany, i napadów nie ma, o chorobie nic nie wspominałem osobie która mnie zatrudniła , informuje jedynie osoby z którymi pracuje, tak żeby w razie czego wiedziały co robić..
Pozdrawiam
Zacznij zarabiać przez internet i poczuj szczęście na jakie zasługujesz...
gość
26-08-2014, 19:02:39

Wchodzi w grę terapia skojarzona. Ja biorę lamotryginę. Nie wiem na ile to pomaga bo nie wiem co by się działo gdybym tego nie brała.
Początkująca
26-08-2014, 22:05:18

Witaj Klaudio.
Mój chłopak również doświadcza napadów podczas snu. A raczej - w płytkiej jego fazie, czyli najczęsciej nad ranem. Nam pomogła Vetira pół tabletki, ale na krótki okres.. Po kilku miesiącach napady wróciły.
Również wiem coś o tych zwiastunach, tyle że mój chłopak nie potrafi powstrzymać napadu. Twierdzi, że słyszy jak go wołam, ale niestety - ciało jest bezwładne i nic nie może zrobić.
Jeżeli masz jakiekolwiek obawy, czy pytania - powinien rozwiać je lekarz.
gość
01-09-2014, 16:57:16

Witam.klaudio rozumiem twoje rozterki i żal jeżeli chodzi o próbę znalezienia pracy.ja przez 10 lat nie miałam większych problemów z padaczką. ataki miewałam bardzo rzadko ,raz w roku,żyłam w miarę normalnie,urodziłam dwójke dzieci,jeździłam autem,pracowałam,chodziłam na imprezy,czasem skosztowałam wina….nie mówiłam o sobie JESTEM EPI ,bo tak się nie czułam.jednak w ciągu ostatnich dwóch lat choroba dała o sobie znać.pracowałam wczesniej również na nocki i to zaczęło odbijać się na moim zdrowiu.musiałam zrezygnowac z pracy,zrobiłam stopień niepełnosprawności,pokończyłam rózne kursy i wręcz byłam pewna,że pracodawcy czekają na mnie z otwartymi ramionami,bo mogą sobie z Pefromu odpisac za mnie 1800zł.ależ byłam w wielkim błędzie!!przez 10 miesiecy bezskutecznie szukałam pracy i w urzędach i po znajomych i w necie i
Jeżdżąc ze CV gdzie się tylko da.jeden pan był na tyleSZCZERY ,że powiedział”gdyby pani nie miała reki lub nogi to byłaby pani bezpiecznym pracownikiem”inni obiecali zadzwonić,ale tylko obiecali,bo nie mieli oDwagi powiedziec mi wprost,że PADACZKA działa na nich jak płachta na byka!od miesiąca pracuję ,ale co to za praca,która nie daje możliwości rozwoju i napawa wstrętem-jako salowa.tłumacze sobie ,że to tymczasowe,bo z czegos życ trzeba,ale dobija mnie to.jestem wstanie zrozumieć,że ludzie maja małą więdzę na temat padaczki,ale nie rozumiem ubliżania i traktowania nas jak zło swiata.a proszę mi uwierzyc ,że wiele przykrych słow usłyszałam pod swoim adresemspołeczenstwo to jedna sprawa,a państwo to druga!skoro mamy taki problem ze znalezieniem pracy ,to czemu nie dostaniemy renty chorobowej,żeby móc z czegoś zyc?nie tylko społeczeństwo nas odrzuca ,ale i państwo tak dbające o nas chorych!!jezeli nie masz szans na znalezienie pracy ,to pomaszeruj do osrodka pomocy społecznej i dowiedz się w jaki sposób mogą ci pomóc.i nie ma czego się wstydzić ,my tam idziemy ,bo jesteśmy zmuszeni,a są tacy którzy są zdrowi tylko nie chce im się pracowac i żyją na koszt panstwa.powodzenia Klaudio i DUZO ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH EPI

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: