Znalazłam opisy ćwiczeń, które dostałam na rehabilitacji po zabiegu do wykonywania dwa razy dziennie. Wysyłałam je kolezance, wiec sa w formie żeńskiej. Może komuś się przydadzą.
Na krześle przed lustrem:
1. W pozycji siedzącej skorygowanej (tzn. nogi na szerokość bioder, plecy proste, barki luźno, głowa wyciągnięta do góry, broda nisko, cofnięta)
- skręty głową w lewo i prawo po 10 x,
- do przodu zgięcie krótkie (broda do dołu, czubek głowy do góry) 10x,
- do przodu zgięcie długie (tak jakbyś chciała położyć czoło na półce) powoli i powrót po kręgach od dołu,
- ćwiczenie izometryczne szyi 10x (kciuki pod brodą i delikatnie naciskasz brodą tak 15% siły, bez ruchu, tylko nacisk
- izometria plus ruch 10 x, czyli jak wyżej z delikatnym ruchem w dół i oporem kciuków przy powrocie
- ćwiczenia ze szpałułką lub łyżeczką rozciągające mieśnie podpotyliczne. Szpatułka przed ustami i wypychasz mocno językiem do przodu 5 x po 5 sek i tak samo w lewo i prawo.
- ćwiczenia izometryczne na mięśnie podpotyliczne: usta zamknięte i naciskasz językiem na górne przednie zęby 5x po 5 sek i potem z lewej i prawej też 5x 5 sek
- gazik na język i siłujesz się z językiem (tzn wyciągasz a on się chowa ) 10 x
No niektóre są śmieszne ale jakiś cel mają
- ręce złożone jak do modlitwy ale pod kątem prostym i naciskasz rękami na siebie bez angażowania szyi 10 x
2. ćwiczenia w pozycji stojącej:
- rozciąganie mieśni uda: opierasz sie tyłem o ścianę stopy na szerokość bioder, odsunięte od ściany na odległość stopy i zjeżdżasz powoli po ścianie(ja robię to na drzwiach bo sa śliskie)w dół i się podnosisz 10 x
- rozciąganie łydek: stoisz przodem do ściany na której opierasz dłonie. Jedna noga do tyłu, pieta na podłodze i przenosisz ciężar ciała na ugiętą nogę przednią 10 x musisz czuć rozciąganie łydki
- ćwiczenie rozciągające mięsień czworoboczny grzbietu:
potrzebna jest taśma gumowa thera band (są na allegro) ja ćwiczę na zielonej. stajesz na taśmie, oba końce taśmy naciągnięte w dłoniach i lekko unosisz ramię w górę i bardzo powoli w dół rozciągasz - to jest dobre jak ktoś unosi odruchowo barki tak jak ja 10x każdy bark
- ćwiczenie mobilizujące poziom C7/Th1 - dłonie lekko uniesione po bokach, głowa lekko do przodu, jeden kciuk w górę, drugi w dół i patrzysz na ten który jest w dole i powoli zmieniasz stronę i kciuki - delikatne ćwiczenie a fajnie działa 10x
3. Ćwiczenie na materacu rozciąganące dolne partie kręgosłupa. Siadasz w rozkroku, nogi proste, paluszki zadarte i robisz skłony do każdej nogi i na środku po 10 razy zwracając uwagę, żeby broda nie szła pierwsza tylko czubek głowy (żeby nie robic żółwika )

Po jakim czasie od operacji zaczęłaś je wykonywać?

Witajcie!
Jestem nowa na forum, dziękuję że jesteście tak aktywni i dzielicie się swoją wiedzą i historia!
Moja historia z dyskopatia jest bardzo krótka. 2 tyg temu w nocy pojawił się straszny ból promieniujący w kierunku barku i ramienia. Ból był tak straszny, ze nie spałam kilka nocy, a w dzień siedziałam i się nie ruszałam. Po 2 dniach pojawiło się dretwienie dłoni i słabość ręki. Zrobiłam MR
Na poziomieC5/C6 tylne centralno-prawoboczne uwypuklenie krążka międzykręgowego w głąb
kanału kręgowego, na głębokość do ok. 5mm,z odcinkowym zniesieniem przedniej rezerwy płynowej worka oponowego i zaznaczonym niewielki modelowaniem przednio-prawostronnej
powierzchni rdzenia, z podwięzadłową doogonową i dogłowową propagacją na odległość ok 3mm z uciskiem korzeni prawego nerwu rdzeniowego C6. Rdzeń kręgowy na tym poziomie o dyskretnie
niejednorodnym sygnale- podejrzenie rozpoczynających się zmian mielopatycznych.
Następnie miałam konsultacje fizjo i neurochirurga, i decyzja o operacji. Złożyłam papiery do szpitala i póki co czekam na termin, podobno jest to pilne.
Obecnie jestem na L4. Od neurochirurga dostałam leki Egzysta, Propanacol i Onufen uno doraźnie. Leki biorę od 1 tygodnia, obecnie odstawiłam Onufen, biorę tylko Nimesil na noc.
Pytania:
Czy możliwe, że sytuacja się unormowała i organizm się przyzwyczaił do ucisku i w rzeczywistości już tak nie boli? Braliście kiedyś Egzyste na neurobole? Jaka jest jej skuteczność?
Jakie są ograniczenia przed poddaniem się operacji? Fizjo radził nie wykonywać czynności, które generują ból, a na lekach prawie nic już nie czuję poza ogólnym zmęczeniem i ciepłem oraz lekkim "uciskiem".
Zastanawiam się nad powrotem do pracy jeżeli termin operacji będzie odległy, mam pracę siedzącą. Jakie jest Wasze doświadczenie z L4, z praca i czekaniem na operacje? Czy ZUS nie kwestionował zasadności zwolnienia?
Pozdrawiam
Agnieszka

Miałem podobne zmiany mielopatyczne jak Ty, u mnie od wizyty u neurochirurga do operacji minęło 2 miesiące. Byłoby 1.5 miesiąca gdyby nie koronawirus, wiec zapewne możesz się szykować na telefon w niedalekiej przyszłości

Po 4 tygodniach miałam wizytę kontrolną i zaczęłam rehabilitację. Rozpoczęcie ćwiczeń to decyzja operatora i zależy to od metody operacji. Przy implantach ruchomych pozwolił mi po 4 tygodniach, ale przy sztywnej stabilizacji może być inaczej. U tego rehabilitanta taki zestaw robili wszyscy na początku po operacji szyjnego.

Myślę, że długo nie będziesz czekała, a ZUS nie zakwestionuje zwolnienia przy ucisku rdzenia.
Niestety praca siedząca jest najgorsza dla kręgosłupa.

Jesteś na lekach, więc ból albo zniknie albo się zmniejszy. Przy takich zmianach raczej nie powinnaś długo czekać na operacje. Też miałam ucisk na rdzeń i fizjoterapeuta zalecał przed operacją starać się nie schylać głowy w dół i nie wykonywać gwałtownych ruchów. A o myciu włosów ze schylona głową mogłam zapomnieć. Wiele z nas przy dyskopatii miało lepsze i gorsze dni, tu chyba nie ma zasady, tak jak mi rehabilitant powiedział, niektórym przy ogromnych zmianach dokucza innym nie.

Dziękuję Wam za odpowiedzi!
Czyli w sumie mam czas żeby się cieszyć czasem z dzieciakami:)
Korzystaliście z kołnierza przed operacja np do prowadzenia samochodu ogólnie poza domem? W zasadzie mi nikt nie zalecał. Na dysk mam mieć ruchomy więc po operacji też mi nie będzie potrzebny?
Ogólnie to przy ucisku na rdzeń ból jest dobrodziejstwem bo dzięki jemu dowiedziałam się, że jest taki problem. Są tacy co mają ucisk i degeneracja rdzenia postępuje, a oni o tym nie wiedzą bo nie dotyka nerwów.
Pozdrawiam
Agnieszka

Jakieś silne leki chyba dostałaś. Spróbuj bez nich funkcjonowac, to szybko zobaczysz czy dasz radę wrocic do pracy
Tez miałam ucisk na korzenie rdzeniowe i w pewnym momencie już nie moglam za duzo chodzic ani nic w zasadzie robic.
To się niestety pogłębia i juz nie cofnie - znamy to wszyscy z autopsji.
Po operacji dostałam zestaw cwiczen typu uciskamy prawa reka glowe nad prawym uchem i analogicznie z lewą ręką, kolejne to ręce do czoła - robimy lekki opór głową, ręce na potylice i znów opór. I jeszcze podnoszenie barków i krążenia nimi do przodu oraz do tyłu. Wszystko na siedząco.

Ja również mam pytanie dot. długości zwolnienia lekarskiego po discektomii szyjnej. Wykonując pracę przy komputerze, z jakim okresem mogę się liczyć?