Czesc Szyjki kochane.
Widze ze Azusia dolaczyla do ,,operacyjnych,, szyjek w nastepnym tygodniu. Super w grupie razniej
Moj lekarz powiedzial ze nie bedzie kolnierza , chyba ze sama poprosze zeby czuc sie pewniej.
U mnie bedzie ze stabilizacja -plyta i 4 sruby.
Niestety tez czesto po narkozach wymiotowalam ale coz....poprosze o wiaderko i bede lwica
Po kilku dniach czarnowidztwa i strachu od wczoraj z uporem maniaka powtarzam sobie ze musi byc dobrze i dam rade!!!! ale zoladek moj sie buntuje przed tym optymizmem
Zajrze do Was po badaniach.
Wiesiu przekaz corci zyczenia urodzinowe i buziaki
D.

Kabernet
różnie to bywa, generalnie jest tak, że to lekarze operujący decydują kiedy.
Często już w szpitalu rehabilitanci zlecają proste ćwiczenia izometryczne, czy bardziej konkretne dopasowane do problemu.
Musisz, więc zapytać swojego operatora.
Zbyt wczesną lub nieodpowiednio dobraną rehabilitacją też można sobie zaszkodzić.
Także nie spiesz się za bardzo.
Pozdrawiam
P.S.
Ja na pierwszą rehabilitację wybieram się po 6 miesiącach.
Rehabilitant w szpitalu zlecił mi kilka ćwiczeń na mobilizację nerwów, potem ćwiczenia izometryczne.
Byłam też 2 razy u osteopaty, ale żadnych rewelacji po tych wizytach nie widziałam, wręcz odwrotnie.

Witajcie!
Co do wymiotów, to gdy tylko poczułam mdłości, od razu dostawałam w wenflon lek p/wymiotny, tak że nie zdążyłam zwymiotować, ale taką torebeczkę wymiotną każdy na OIOM-ie miał przy poduszce.
Co do leżenia na wznak, to po operacji szyi jest to chyba najwygodniejsza pozycja. Pielęgniarki zachęcały mnie żebym przewróciła się na bok i pomagały mi, ale wtedy spadała mi saturacja i szybciutko wróciłam na plecy i dostałam wąsy tlenowe. Tyle że ja kołnierza nie miałam, więc nie wiem jak jest w przypadku kołnierza.
Pozdrawiam wszystkich przed. Ja przeżywałam to samo równo tydzień temu. Za tydzień będzie pocieszać innych
Myślę o Was cieplutko i jeśli tylko będziecie chciały pogadać wyślę mój numer na priva
pozdrawiam
Bety

Mam jedno pytanie do tych po. Wiem, że gdzieś już o tym czytałam na forum, ale nie mogę odnaleźć. Czy zwolnienie musi mi za każdym razem wypisywać prowadzący operator? Zwolnienie mam narazie na miesiąc, potem wizyta kontrolna, więc pewnie mi znowu wypisze, ale potem? Kolejki w poradni do niego są potworne, a ja mam tylko po zwolnienie czekać? Czy może lekarz rodzinny lub lekarz rehabilitacji mi to wypisywać?
Jak często chodzicie na wizyty kontrolne?
Pozdrawiam
Bety

dyskobolka dzięki wielkie... byle do piątku. Oczywiście dam znać po wszystkim jak to w CSK Ligota wygląda, naprawdę dzięki Wam pójdę tam w mniejszym strachu. Co ja przeszłam z moimi koleżankami sytuacji że nie powinnam bo to kręgosłup, że głupia jestem bo powinnam się zgłosić do kręglarza, że nie ten lekarz bo jest do bani itd. tylko nikt z nich sam na własnej skórze tego nie przeszedl. Ja idę z nadzieją że za chwilę będę normalnie jeździć na rowerze, nartach i pływać !!!

dorotaau dopiero doczytałam twój post, tak teraz myśle że ten kołnierz to najmniejszy problem oby wszystko poszło okii ... cholera będę się powtarzać ale naprawde super że tu jesteście !!!

ahahhahahaha teraz widziałam jakie byki orto popełniłam ... wybaczcie mi ale leki i jakieś inne czynniki mnie wybijają z myślenia;D

dobry wieczor moze noc wszystkim przed i po czy w trakcie.Baśka -procentowa-wiecej wiary w siebie.A tak poza tym to myslisz ,ze co to sprzatanie to coś nagannego ,moja zona przez wiele lat sprzątała i to w niczym jej nie ubyło ani mnie.praca prywatna -wille ,domy wczasowe tez.
Bo tak w życiu bywa.Ważni to my jesteśmy reszta to dodatek.U mnie bez prawie zmian -plecy zabolaly i jutro do
rodzinnego i ortopedy-niemam pojecia co jest 2 poziomy nizej jak by ktoś mnie pobil w plecy gdy oddycham ,czy robie cos szybko. pozdrawiam wszystkich ...piotr..

Cześć WSZYSTKIM
DO ŚRUBKI- dzisiaj idę do neurologa z rezonansem.
Oprócz tego mam okropny ból między łopatkami, budzę się w nocy tyle razy, że do pracy idę zmęczona już... no i narazie zrobiłam rtg lędźwiowego. Bo jak idę, to juz noga prawa boli...I w opisie wyszło spondylosis deformalis, a boli tak samo mocno i dolny. I jeszcze podejrzenie dyskopatii. Rezonans dolnego kr zrobię później. Ja też mam tak, że jak się schylę, to jakbym miała głowę co waży dwie tony
Łączę się z Wami z bólem i pozdrawiam

Dyskobolko, dziękuję za info. Odczekam zatem. Ale powiedz mi kochana czy Ty wróciłaś do pracy, lub zamierzasz wrócić przed tą rehabilitacją? U mnie dzisiaj cztery tygodnie po i boję się głową kręcić.