Reklama:

Neuralgia Nerwu Trójdzielnego - proszę o pomoc! (975)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
24-11-2010, 12:51:21

Na neuralgię zachorowałem w wieku 21 lat. W wieku 40 lat przeszedłem operację obarczenia nerwu tutaj w Polosce. W moim przypadku ból spowodowany był konfliktem nerowo-naczyniowym. Po drugiej operacji dopiero odczułem poprawę. Ból może całkowicie nie ustąpił, ale jest minimalny. Druga operacja była przeprowadzana w Stanach. Przez dwa lata leczyłem sie na depresję - gdyż choroba spowodowała u mnie ogromne zmęczenie psychiczne, utratę pracy, nwet żona ode mnie odeszła z tego powodu..generalnie zostałem z tym sam. Do osób, które obawiaja się operacji - nie bójcie się tego! - człowiek cierpi może przez kilka dni z powodu bólu pooperacujnego, ale dzisiaj moge powiedzieć, że żyję na nowo :)
gość
17-12-2010, 14:29:10

Gość 2008-06-16 20:32:00 czytam i jestem przerazona...u mnie sie zaczęło w wielkanoc tego roku...ból głowy-myslałam ze to migrena-ale lekarz rodzinna skierowała mnie do neurologa-od razu poznała ze to neuralgia...teraz biore tegretol 200-jedna tabletka dziennie,aulin-przeciwbólowo,przeszłam naswietlania.Bóle wróciły ostatnio-jak sie zaczęły upalne dni...koszmar znowu powracają? I jeszcze paskudna sprawa-sa problemy z dostaniem sie do neurologa-ale spróbuje sie dostac-paranoja-zeby pacjent podczas leczenia nie mógł sie dostac do lekarza....


Proszę spróbować leki które mają w składzie chemicznym Sumatriptanum może to byc CINIE ,Sumigra, Sumamigren -50mg . Nalezy go brać tylko wtedy kieczy czyjesz że za chwile się zacznie ból. Jak już boli to branie leku nie ma sensu. Lek działa w moim przypadku od reki a cierpie już od 8 lat. Zaznaczam że to jest tylko metoda na ból a nie na chorobę.
Paweł
gość
16-01-2011, 17:27:55

Witam wszystkich cierpiacych - dlugo nie pisalam bo prawde mowiac juz nie mam o czym czytam ta wszystkie wpisy i tak sobie mysle kto moze wytrzymac tak okropny bol . Sami wiecie pisalam juz kilka razy ,ze choruje juz okolo 17 lat ,przeszlam wszystkie mozliwe zabiegi ,operacje , lekow cala masa co prawda ze niektore byly testowane ,podobnie jak zgzdzalam sie na wszystkie operacje ,mialam wszczepione 2 stymulatory bolu ,wprawdzie 1 musieli usunac poniewaz mialam stan zapalny ,i tak nie byl potrzebny do niczego bo nie dzialal ,a drugi jak na razie jest ale tez nie dziala .Cierpie caly czas mam do tego wszystkiego jeszczeneuropatie calej polowy twarzy i nieustanny bol ktorego nikt nie jest w stanie zlagodzic . wszystko to jest wynikiem niepotrzebnej 1 operacjii przeciecia pnia nerwu V i od tego zaczela sie moja droga przez meke .Operacjii mialam chyba 11 sama juz nie jestem w stanie policzyc zyc mi sie juz niechce . moze ktos slyszal czym mozna zlagodzic neuropatie ? POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIERPIACYCH MICA
gość
17-01-2011, 10:11:39

Hej,ja choruję od czterech lat bule miałam okropne ,ciągle duże ilości tabletek przeciwbulowych .brałam też amizepin 6 tabletek dziennie ,potem gabapentin bo na amizepin uczuliłam się i nic nie pomagało.dopiero rok temu neurolog przepisał mi baclofen 10 mg i o dziwo pomógł.po tygodniu zaczełam odczuwać ulgę.biorę go bez przerwy nawet z trzech tabletek zeszłam nz jedną i nie boli.jest to lek rozlużniający mięśnie.przedewszystkim czuję się dobrze,a nie jak po amizepinie gdzie nie mogłam funkcjonować normalnie.Pozdrawiam wszystkich cierpiących serdecznie
gość
26-01-2011, 21:30:42

Witam, piszę bo nie wiem czy to nie neuralgia...:(

Od jakiegoś 1,5 roku męczy mnie dziwny tępy, ciągnący ból po prawej stronie dolnej szczęki, gdzieś w żuchwie, pod zębami. Byłem już z tym u każdego lekarza jakiego się da. Laryngolog nic nie widzi, chirurg szczękowy też nic, byłem u dobrego internisty mówił że to może być nerw trójdzielny, brałem najpierw 10 dni Ibuprom potem Amizepin nic nie pomagał, więc poszedłem do dobrego neurologa, który wykluczył sprawy neurologiczne (tylko mnie przebadał standardowymi metodami neurologicznymi) i stwierdził ze to może być problem chirugi szczękowej albo stomatologiczny. Chodziłem też na Akupunkturę, ale zorientowałem się, że lekarz ją wykonujący nie ma pojęcia co mi może być i po 5ciu wizytach zrezygnowałem.Mam też "bogatą" historię stomatologiczną, o której napiszę poniżej...

Nigdy nie chorowałem moje problemy zdrowotne zaczęły się gdzieś koło stycznia 2009 najpierw przez jakieś 6 miesięcy miałem bóle głowy, takie tępe pulsowanie w okolicach od skroni w górę, udałem się zatem do Laryngologa który wykluczył zatoki itp, chodziłem do takiej znajomej na zabiegi które polegały na korzystaniu z urządzenia które zakładało się na głowę i drgało, kilka zabiegów odbyłem problem nie znikał, aż w końcu koło lipca 2009 zniknął. Potem zaczęły się problemy z żuchwą. Koło listopada 2009 i trwają do dziś :( najpierw bolało mnie po dwóch stronach żuchwy. Byłem u Stomatologa stwierdził ze to może być od 8semek, pierwsza ósemkę osunąłem jakoś na początku listopada i trafiłem z wielkim ropniakiem do szpitala na Chirurgie szczękowa. Miałem go usuwanego ręcznie bo antybiotyk nie pomagał, poprzez nakłuwanie przez skórę do gości żuchwowej. W końcu skończyło sie wszystko ok. Po usunięciu ósemki ból jednak nie minął. Udałem się więc znów do Stomatologa i stwierdził ze będzie trzeba leczyć dwa zęby kanałowo, oprócz tego reszta byla ok. Zeby zostaly niby wyleczone ale bol dalej postepowal. Usunąlem druga 8 to samo, 3cią to samo. W końcu stwierdzono, że to od kanałowo leczonej 5iątki i że trzeba powtórnie leczyć. Leczyłem powtórnie u innego stomatologga, dobrego nie umiał mi pomóc i stweirdziłem, że wyrwę ją i w końcu będe miał spokój bo byłem już pewien że to pewnie od niej. Dziś jestem ktrochę czasu po wyrwaniu ból nadal występuje. JA już nie wiem co mam robić? żaden lekarz nie jest mi w sanie pomóc., ból nie ustępuje co mam robić, gdzie z tym iść i czy może ktoś miał podobne przypadki??

Dodam jeszcze że myślę nad tym czy po tym nakłuwaniu ropnia Chirurg nie uszkodził mi jakiegoś nerwu??, bo bliznę po nakłuciu mam blisko tego miejsca gdzie mnie boli..jednak nie mam żadnych z objaw tzw Neuralgi, kompletnie żadnych, czuję tylko ból. żadnych napadów, bo ból jest stały boli mnie prawie codziennie, czasem ustępuje na pół dnia albo na jeden cały, w nocy śpie normalnie.Innych pomysłów na dzień dzisiejszy mi brak bo Stomatolog i Chirurg nic nie widzą, neurolog podobnie...

Ból jest taki tępy punktowy nie promieniuje, ciągnie mnie w dół, jakby mi ktoś do żuchwy w tym miejscu przyczepił 10 ton, jest to ciężkie nie daje mi się skupić na niczym i uciążliwe no i ciężko to opisać. Nie mam żadnych napadów, ból ma charakter raczej ciągły.Męczy mniej to już psychicznie potwornie:( POMOCY!!!
gość
29-01-2011, 15:47:25

Nie jestem lekarzem specjalistą w tej dziedzinie ale setki takich pacjentów znam. Może być neuralgia, ale nie musi :)
1. Skierowanie jeszcze raz do szpitala na szczękówkę...może inną niż do tej pory.
Badanie u chirurga szczękowego - powtórzyć. Poprosić o opinię na piśmie. Jak nic nie widzi, niech napisze i wypisze wskazanie do konsultacji neurologicznej na piśmie.
2. Neurolog (najlepiej inny niż do tej pory) zajmie się diagnozą bólu głowy i twarzy - zaopatrzy w badania. Rezonans głowy wskazany-nawet konieczny!. Być może położą na oddział - będą badać i diagnozować. Jak neuralgia - zaczną leczyć przeciwpadaczkowymi itp itd. i zostaniesz pod opieką poradni neurologicznej lub leczenia bólu. Jak wyjdzie guz, nerwiak czy jakieś inne świństwo - problem usunie neurochirurg. Przyczyn mogę Ci wymienić tysiące, ale nikt tu jasnowidzem nie jest:))))

Szkoda żebyś tak się męczył. Znajdź najlepiej szpital gdzie jest wszystko w jednym - skakanie od poradni do poradni, ze szpitala do szpitala wydłuża diagnozę. Potrzebna jest dobra współpraca lekarzy przy diagnozie, najlepiej w jednym ośrodku, dobrym szpitalu lub szpitalu z poradniami przyszpitalnymi.

Ważne- zanim trafisz do neurologa, podpytaj o lekarza takiego w szpitalu czy poradni w swojej miejscowości, który "lubi" neuralgie i neuropatie, bo jak nie lubi to będzie robił spychologię i mówił że jest ok. Wielu nie lubi niestety :( Wpadniesz w depresję i żyć Ci się odechce.

PS.

Jak Ci nawet lekarz coś uszkodził to i tak się nie przyzna.
Początkująca
19-02-2011, 11:32:36

witam,
bardzo proszę o namiar na dobrego neurologa w Warszawie który specjalizuje sie w zapaleniu nerwu rójdzielnego. Może komuś z Panstwa pomógł? Na zapelenie cierpi moj tata, ból jest bardzo silny i trwa nawet i godzinę, nie można na to patrzeć a co gorsza nic mu nie pomaga, żadne leki, akupunktura.
Początkująca
19-02-2011, 11:32:38

witam,
bardzo proszę o namiar na dobrego neurologa w Warszawie który specjalizuje sie w zapaleniu nerwu rójdzielnego. Może komuś z Panstwa pomógł? Na zapelenie cierpi moj tata, ból jest bardzo silny i trwa nawet i godzinę, nie można na to patrzeć a co gorsza nic mu nie pomaga, żadne leki, akupunktura.
gość
19-02-2011, 19:10:11

podaj maila, to Ci wyślę Magdaleno! :)
gość
20-02-2011, 08:32:52

mój mail to: magdziak100@wp.pl
bardzo dziękuję!

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: