Reklama:

Jakie leki, dawki? Dzielmy się doświadczeniami! (43)

Forum: Padaczka

Początkująca
27-04-2015, 09:37:12

Barbaro55, napisałaś "to daje szansę, że zatrzymam atak" - co to znaczy? Umiesz jakoś nad sobą zapanować by nie dopuścić do ataku?
Początkująca
27-04-2015, 09:42:18

Jeszcze napiszę trochę o sobie.
Jestem teraz na początku 4 m-ca ciąży :). Ataków od ok 8tyg mam bardzo dużo - co drugi dzień, a czasem codziennie. Moja neurolog mówi, że ok 8tyg ciąży spada stężenie leku we krwi i to by się zgadzało bo mniej więcej od tego momentu mam tyle ataków (normalnie miałam jeden co tydzień, co 10dni). Co gorsza zaczęło zdarzać mi się upaść i tego boję się najbardziej ze względu na dzidziusia w brzuszku...
Teraz biorę dawkę Lamitrinu 225mg rano - 200mg na noc. Zrobiłam w czwartek badanie na stężenie leku we krwi, wynik pewnie za tydz bo przesyłają to do lab w Berlinie. No i zobaczymy co będzie dalej.
Komentatorka
28-04-2015, 06:59:40

@ona_87
Często mam tzw. zwiastuny, czy jak kto woli - aurę przed atakiem i jeżeli zdążę wziąć tabletkę (Diazepam), niekoniecznie dochodzi do napadu. Mam zawsze tabletkę w zasięgu ręki, czy w torebce i moi znajomi wiedzą, co robić. Oczywiście, nie zawsze jest tak, że wiem i wtedy następuje atak.
Mam ataki małe, najczęściej absence, czasem upadnę ale trwa to b. krótko i sama po chwili się podnoszę, tylko boli głowa i grupa niektórych mięśni (napad toniczny).
Jeżeli mam aurę, to czuję olbrzymi szum w głowie, jakbym miała pełno wody i niezrozumiałe wyrazy (w rozmowie, czy np w radiu).
Przy mojej dawce nie może być więcej Lamictalu - 450 mg na dobę, do tego Levetiracetam - 2500 mg na dobę.
Początkująca
28-04-2015, 10:03:06

@barbara55
Rozumiem. Też mam aury, czasem mam też zwiastuny aur - takie ogólne podenerwowanie i uczucie... w zasadzie mdłości. Nie wiedziałam o istnieniu takiego leku jak Diazepam. Może i mi by się przydał (oczywiście nie w ciąży bo nie chcę by dzidziuś ćpał cokolwiek więcej niż w tej chwili musi).
Za to mój mąż mówi, że wydaje mu się, iż czasem udaje mu się nie dopuścić do pełni mojego ataku tzn. wyłączenie świadomości, ślinotok i podnoszenie rąk. Stara się ze mną rozmawiać i nawet jak już mam zupełnie obłędny wzrok i zaczynam poruszać palcami i mlaskać ale mu odpowiadam to atak czasem mija. No ale to chyba nie jest do ustalenia czy tak jest. Fakt faktem, że gdy jestem sama to wczuwam się i "wnikam" w aurę, a potem nadchodzi atak.
Właśnie dlatego zapytałam czy umiesz nad sobą zapanować by zatrzymać atak.
gość
01-05-2015, 07:19:57

Witam
Mam pytanie, a konkretnie prośbę o radę. Czy jest ktoś, na kogo nie działają leki przeciwpadaczkowe? W sensie, że brał już sporo różnych leków i łączeń a napady dalej ma?
Proszę o radę
gość
07-05-2015, 11:32:47

Hej wszystkim,
zapraszam na grupę fb naszego projektu "Epi-Is Project" ,który dotyczy osób chorych na epilepsje oraz ich bliskich:)
Komentatorka
07-05-2015, 12:47:15

Gość 2015-05-01 09:19:57
Witam
Mam pytanie, a konkretnie prośbę o radę. Czy jest ktoś, na kogo nie działają leki przeciwpadaczkowe? W sensie, że brał już sporo różnych leków i łączeń a napady dalej ma?
Proszę o radę
Witam
Mam tak od wielu lat, odkąd jestem chora. Cały czas biorę leki i mam napady, co nie znaczy, że leki nie działają, czy nie są skuteczne i mogę je odstawić. Mam w tej chwili małe napady, absence, wcześniej miałam duże i zespołowe - kilka różnych jednocześnie. Nie wyobrażam sobie nie wziąć, zapomnieć leków, bo konsekwencją byłby pewnie duzy napad albo jeszcze coś innego.
Początkująca
07-05-2015, 20:23:35

Gość 2015-05-01 09:19:57
Witam
Mam pytanie, a konkretnie prośbę o radę. Czy jest ktoś, na kogo nie działają leki przeciwpadaczkowe? W sensie, że brał już sporo różnych leków i łączeń a napady dalej ma?
Proszę o radę
Witaj!
Na mnie leki póki co nie za bardzo działają ale i pole manewru moja neurolog miała ograniczone ze względu na planowaną przeze mnie ciążę. I choć jestem z reguły optymistką, to widzę to w przyszłości w czarnych barwach.
Od Neurotopu trafiłam do szpitala z 41 stopniami gorączki i leukopenią. Czy regulował moje napady - możliwe ale brałam go tylko przez miesiąc więc trudno powiedzieć.
Trileptal - nie eliminował ataków za to po jego wzięciu miałam takie zawroty głowy, że czułam się jak pijana. Przy zwiększaniu dawki doszły jeszcze biegunki.
Lamitrin - nie reguluje ataków a jedynie zmniejsza ich częstość i hamuje ewentualne ich uogólnianie. Obecnie go biorę.
Komentatorka
08-05-2015, 07:45:58

@ona_87
A Lamitrin jest bezpieczny, jak się jest w ciąży?
Początkująca
08-05-2015, 10:08:45

Tak, lamotrygina jest uznawana za najbezpieczniejszą w ciąży póki co - dlatego właśnie na niej jestem choć nie eliminuje mi do końca ataków. Na szczęście mam ataki petit mal.
Chyba największy syf w ciąży to walproinian sodu.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: