Gość 2014-12-21 08:57:29
Barbaro55, uwierz mi, że pomimo choroby jaką jest padaczka oraz kilku innych, poczucia humoru nie straciłam. Moje choroby to mój problem, dlaczego mają to odczuwać inni?
Pewnie, że początki były trudne, tak samo jak inni zadawałam sobie pytanie, dlaczego ja, dlaczego mnie to spotkało.
Ale nie może być nić gorszego pochować najbliższą osobę, jak stanąć przed diagnozą "musi się Pani natychmiast operować, nie ważne w którym szpitalu w Polsce". Zoperowałam się i dlatego dzisiaj możemy drogą elektroniczną wymieniać informacje.
Z padaczką jak i z innymi chorobami trzeba nauczyć się żyć, bo powiedz mi jakie mamy wyjście? Ja z moją chorobą przepracowałam wiele lat, oczywiście nie mówiłam na co jestem konkretnie chora, ale nie ukrywałam, że przyjmuję leki. Dzisiaj jestem na emeryturze, ale do dnia dzisiejszego mam serdeczny kontakt z moimi koleżankami i kolegami z pracy. Barbaro trochę optymizmu, a będziesz zdrowsza.