Proszę Was czy dacie mi w końcu święty spokój.
W sprawie konkursu były określone zasady. Ja się do nich odniosłam i nie mam żalu. No cóż nie zawsze się wygrywa. Ważne ,że ja mam sumienie czyste.
Dorota dlaczego Ty się mnie tak mojej osoby nie lubisz i koniecznie chcesz dołączyć do grona swoich koleżanek, co?
Ile razy jest wałkowany temat .Proszę zaprzestać kłótni. Każdemu zdarzają się pomyłki. Wy ciągle piszecie nie to nie tamto. Nie zastanowiłyście jak mogę się czuć?
Żadna nie podjęła normalnej luźnej rozmowy o
życiu , mnie zapytała jak się czuje i jak mi się z tym wszystkim ogólnie układa? Łatwiej jest człowieka posądzać napisać o nim down. Gość czy Ty wiesz i masz pojęcie,że takimi pisaniem ranisz. Zastanów się To boli.Oczywiście zaraz dostanę łapkę w dół za to ,że napisałam swoje odczucia. Wiadome ,że każdy ma swoje odczucia, ale nie można na każdym kroku oceniać człowieka. Uważacie ,że jestem zielony clownem, to przykre . Mam nadzieje ,że Medforum zwróci na to uwagę. Chciałabym sprawiedliwości, zrozumienia. To jesteście winne temu,że nie ma normalności w tym wątku.
Mam szacunek dla Danieli, Marleny. Jedynie one nie obraziły mojej osoby. Marleno mam nadzieje,że Twój dzidziuś będzie zdrowy życzę Ci tego.
Do Alicji.
Alicjo są pewne sprawy i niestety nie chcę o nich pisać. Stąd widocznie wychodzi lekka niewiedza. Przyznaję się do tego,że coś miało wpływ na lekką niewiedzę w tym temacie. Za każdym razem pisze jestem postrzegana jako osoba negatywna - prawda.
Może gdybyś przyjrzała się mojej sytuacji z bliska Ty i Twoje koleżanki nie oceniały by mnie negatywnie.
Wiadomo,że jestem inna w relacji na żywo. Tu na portalu jest mi ciężej, gdyż są emocje i człowiek się denerwuje co ma powiedzieć i czy znów za określenia nie dostanie jak to gość nazwał "zielony clown". Zdążyłam się przyzwyczajać do słów gościa, ale gość mimo wszystko źle ocenia moją osobę.
Gość proszę Cię o jedno szacunek, zrozumienie.
Czy ja się kiedyś śmiałam z Twoich wypowiedzi? Nie.
Własnie na tym polega sprawiedliwość.Ja się nie śmieję.Jestem poważna. Nie umiem żartować z tematu jakim jest epilepsja.
Pozdrawiam.
Mam nadzieję.że teraz wyjaśniłam w swoim tekście prawdę o mnie. Teraz lepiej będzie można mnie zrozumieć. Słowa te pochodzą z głębi serca.