Reklama:

Epilepsja, neurotop... czy jest wyleczalna???? (21)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
06-04-2011, 14:07:18

Moja ciocia miała epilepsję. Napadów nie ma już od ponad 20 lat.
gość
15-04-2011, 19:36:09

witaj a jakie brała leki ze tak długo dobrze sie czuje pozrrawiam
gość
01-11-2013, 19:02:04

Witam:) Ja chorowałam na epilepsje od dzieciństwa , miałam napady .Potem ustapily ale nadal biore leki choć w bardzo małych dawkach bo zmiejszalam .Napadow nie mam już około 10 lat ale boje się całkowicie odstapic od brania lekow . Wczesniejszy lekarz który mnie leczyl obecnie nie zyje uwazal ze mam nadfal ta chorobę a obecny robil mi badania i uważa ze jej nie mam już i ze już dawno powinnam przestać brac leki oczywiście stopniowo zmiejszac dawki . Czy ktoś z was jest w podobnej sytuacji ? i co byscie mi doradzili .
gość
05-06-2017, 20:17:38

Mam 16lat od 3 lat mam ataki mdleję i dostaje drgawek, ostatni atak miałem w 2016r w październiku do tej pory jest wszystko okej. Ale czy to możliwe że kiedyś będę mógł żyć normalnie?
gość
08-06-2017, 16:40:31

Witam.Czytając te wszystkie posty z 1-szej i 2-giej strony to mam podzielone zdanie na temat tego co w nich pisaliście.Czyli 50% na 50%.Ja uważam że z padaczka można żyć.Trzeba ją tylko stwierdzić że to jest padaczka,bo są też choroby które mają takie same objawy które wyglądaja jak atak padaczkowy.Ostatnio miałem badanie EEG-video.Jest to badanie które określi czy to są ataki padaczkowe z choroby,czy jest inna choroba z takimi objawami.Moja kolezanka która wyjechała do Niemiec i ktora pracuje z dziecmi z osobami niepełnosprawnymi na WTZ-Warsztatach Terapii Zajeciowej w Niemczech opowiadala mi że miała osobę która miała kilkadziesiąt ataków dziennie.Ale przy odpowiednim leczeniu i ustawieniu leczeniaioraz systematycznemu przyjmowaniu leków ta osoba ma 1,2 ataki na rok.Bywa że są osoby które mają częściej ataki ale nie jest nie niemożliwe aby ustawić leczenie tak aby nie było ataków,a jakby były to sporadycznie.Drugą kwestię chciałbym podkreślić to,to że jest kilka postów w których piszecie o wyleczeniu padaczki.Ja choruje ponad 30 lat na padaczke.Zachorowałem jako dwuletnie dziecko.Dziś mam 39 lat i z mojej zdobytej wiedzy na temat padaczki dowiedziałem się że jest ponad 80 rodzajów padaczek.Padaczki nie da się wyleczyć.Padaczke można jedynie zaleczyć.Jedyna różnica jest taka,że jedną padaczke zaleczyć można i niebędzie ataków przezkilka miesięcy a może i lat,a druga taka że ataki znikną całkowicie i do końca życia nie wystąpią. Wszystko zależy od tego jaki to rodzaj padaczki i czy jest podjęte odpowiednie leczenie co do rodzaju padaczki.Bo tak jak wcześniej pisałem,że jest ponad 80 rodzajów padaczek.Ja na przykład mam padaczke lekooporną.Biore Keppre1000,i VIMPAD 200.Leki od lekoopornej padaczki które są uznane przez światową organizację zdrowia jako leki od padaczki lekoopornej.Lekarz mi powiedział, że skutki leczenia będzie widać jak będzie wprowadzona maksymalna dawka obu leków.Teraz trudno jest powiedzieć czy jest skutek leczenia czy go nie ma.Mam jeszcze jedną uwagę co do choroby padaczki.Kiedy zalogowalem się na tym forum na którm teraz jesteśmy znalazłem posty w których różne osoby opisywały że przez pewien okres rzekomo stwierdzonej padaczki i brania leków przeciwpadaczkowych ataki występowały.Kilka osób przestało brać leki przez jakiś czas.Wiadomo alkohol ,dyskoteki,imprezki itd.Po nie brania przez ok.5-7 dniach leków okazało się że nie było ani jednego ataku.Zdziwienie rodziców i opinia lekarza jaka?,taka że dana osoba nie jest chora.Poprostu u każdego człowieka może wystąpić atak padaczkowy.A to że taki atak u danego człowieka wystąpi to nie znaczy to,że zaraz jest chory.A co do ostatniego postu i pytania czy to możliwe że kiedyś będę mógł żyć normalnie?.Posłuchaj mnie młody człowieku.Wiem,że trudno jest ci zaakceptować to że twoje życie zaczyna się z tak poważną chorobą.Ja też tak jak ty miałem 16 lat i też byłem w takiej samej sytuacji jakiej jesteś teraz ty.Masz dużo pytań które cię męczą.Posłuchaj mnie i mojej rady,bo ja ten etap mam już za sobą.Nie myśl jak masz żyć,czy jest możliwe że kiedyś będziesz mógł normalnie żyć bo to nic nie ddaZ padaczka da się żyć,a ttymyslac nad tym jak masz żyć to w ten sposób tylko się zaręczasz.Korzystaj z życia póki jesteś młody.Nie warto się tym martwić.Całe życie przed tobą.Ty teraz korzystaj z życia,i nie martw się tym czym nie powinieneś w swoim wieku.Na kłopoty i zmartwienia jeszcze masz czas.Więc głowa do góry.Wszystko jakoś się ułoży.
gość
12-03-2018, 00:24:38

Ja choruje na padaczke od 19 roku zycia wlasciwie nke konca wiadomo dlaczego ale postawiono mi pata diagnoze po tym jak w upalny dzien zemdlalam w autobusie i jakies 10 min bylam nie przytomna biore Tegretol skutkow ubocznych nie mam ale czasem zastanawiam sie czy powinnam je przyjmowac.
gość
16-07-2020, 15:59:14

Gość 2017-06-08 18:40:31
Witam.Czytając te wszystkie posty z 1-szej i 2-giej strony to mam podzielone zdanie na temat tego co w nich pisaliście.Czyli 50% na 50%.Ja uważam że z padaczka można żyć.Trzeba ją tylko stwierdzić że to jest padaczka,bo są też choroby które mają takie same objawy które wyglądaja jak atak padaczkowy.Ostatnio miałem badanie EEG-video.Jest to badanie które określi czy to są ataki padaczkowe z choroby,czy jest inna choroba z takimi objawami.Moja kolezanka która wyjechała do Niemiec i ktora pracuje z dziecmi z osobami niepełnosprawnymi na WTZ-Warsztatach Terapii Zajeciowej w Niemczech opowiadala mi że miała osobę która miała kilkadziesiąt ataków dziennie.Ale przy odpowiednim leczeniu i ustawieniu leczeniaioraz systematycznemu przyjmowaniu leków ta osoba ma 1,2 ataki na rok.Bywa że są osoby które mają częściej ataki ale nie jest nie niemożliwe aby ustawić leczenie tak aby nie było ataków,a jakby były to sporadycznie.Drugą kwestię chciałbym podkreślić to,to że jest kilka postów w których piszecie o wyleczeniu padaczki.Ja choruje ponad 30 lat na padaczke.Zachorowałem jako dwuletnie dziecko.Dziś mam 39 lat i z mojej zdobytej wiedzy na temat padaczki dowiedziałem się że jest ponad 80 rodzajów padaczek.Padaczki nie da się wyleczyć.Padaczke można jedynie zaleczyć.Jedyna różnica jest taka,że jedną padaczke zaleczyć można i niebędzie ataków przezkilka miesięcy a może i lat,a druga taka że ataki znikną całkowicie i do końca życia nie wystąpią. Wszystko zależy od tego jaki to rodzaj padaczki i czy jest podjęte odpowiednie leczenie co do rodzaju padaczki.Bo tak jak wcześniej pisałem,że jest ponad 80 rodzajów padaczek.Ja na przykład mam padaczke lekooporną.Biore Keppre1000,i VIMPAD 200.Leki od lekoopornej padaczki które są uznane przez światową organizację zdrowia jako leki od padaczki lekoopornej.Lekarz mi powiedział, że skutki leczenia będzie widać jak będzie wprowadzona maksymalna dawka obu leków.Teraz trudno jest powiedzieć czy jest skutek leczenia czy go nie ma.Mam jeszcze jedną uwagę co do choroby padaczki.Kiedy zalogowalem się na tym forum na którm teraz jesteśmy znalazłem posty w których różne osoby opisywały że przez pewien okres rzekomo stwierdzonej padaczki i brania leków przeciwpadaczkowych ataki występowały.Kilka osób przestało brać leki przez jakiś czas.Wiadomo alkohol ,dyskoteki,imprezki itd.Po nie brania przez ok.5-7 dniach leków okazało się że nie było ani jednego ataku.Zdziwienie rodziców i opinia lekarza jaka?,taka że dana osoba nie jest chora.Poprostu u każdego człowieka może wystąpić atak padaczkowy.A to że taki atak u danego człowieka wystąpi to nie znaczy to,że zaraz jest chory.A co do ostatniego postu i pytania czy to możliwe że kiedyś będę mógł żyć normalnie?.Posłuchaj mnie młody człowieku.Wiem,że trudno jest ci zaakceptować to że twoje życie zaczyna się z tak poważną chorobą.Ja też tak jak ty miałem 16 lat i też byłem w takiej samej sytuacji jakiej jesteś teraz ty.Masz dużo pytań które cię męczą.Posłuchaj mnie i mojej rady,bo ja ten etap mam już za sobą.Nie myśl jak masz żyć,czy jest możliwe że kiedyś będziesz mógł normalnie żyć bo to nic nie ddaZ padaczka da się żyć,a ttymyslac nad tym jak masz żyć to w ten sposób tylko się zaręczasz.Korzystaj z życia póki jesteś młody.Nie warto się tym martwić.Całe życie przed tobą.Ty teraz korzystaj z życia,i nie martw się tym czym nie powinieneś w swoim wieku.Na kłopoty i zmartwienia jeszcze masz czas.Więc głowa do góry.Wszystko jakoś się ułoży.
gość
16-07-2020, 16:09:31

Ja uważam że się ułoży i życzę tego z całego serca. Nie rozumiem tylko jak można się dziwić ze pomimo brania leków epi.nadsl występuje.Mam ja stwierdzona w dzieciństwie i 47lat.mimo przetestowaniu dziesiątków leków i powiązań ataki jak były tak są
gość
13-08-2020, 13:44:21

Mam lat 40 jestem chora od 11 lat i........... szczęśliwa. Mam wrażenie, że traktujecie padaczkę jak koniec świata. Mam ataki grand male. Dzięki Bogu z aurą, chociaż przez pierwsze lata było bez. Wszystko jest kwestią dobrego neurologa. I podejścia was samych. Ja się nie poddaję i sprawdzam swoje granice każdego dnia. Telelewizor tylko 30 cali? Bzdura! Byłam w kinie, siedząc w 2 rzędzie przez kilka minut lekkie splątanie STRACH. A potem pytanie do samej siebie i co może się stać? Dostaniesz ataku i........? No i właśnie nic.. Dostanę to dostanę, siedząc na krześle nic mi nie grozi. Obejrzałam już spokojnie cały film Walczmy sami o siebie każdego dnia. Pozdrawiam serdecznie. Aśka
gość
13-08-2020, 13:46:43

I przepraszam za zdjęcia, nie miało ich być.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: