Vega, takie "klikanie" przy stanie naszych kręgosłupów to normalka, gorzej by było gdyby człowiek nic nie odczuwał. Martwiłbym się że nie mam już kręgosłupa, a tak to wiem że jeszcze żyje.

Miłej nocki,
Irek

Vega i Dorotko!!

Na takie "ciągnięcie" szyi..spróbujcie:.
ramiona do tyłu.brzuch wciągnięty...i unosić lekko głowę "do góry"...przy wyprostowanym kręgosłupie..
W moim przypadku to pomagało...

Irku..trzymam nadal kciuki...

Pozdrawiam wszystkie Szyjki:))

Halina....

***
- Panie doktorze, niech mi pan przepisze coś na swędzenie. Tylko coś taniego, bo lekarstwa tyle teraz kosztują...
- Niech się pani drapie!

***

Dobrej nocy Wszystkim:))

Halina...

Dziękuję za spotkanie szyjkom , jak zwykle było miło i pomocnie w kwestiach nas bolących!!!!!!!!
Zosia i Spinka kwitną nic się nie zmieniły od naszego ostatniego spotkania. Dzięki Jagodzie ,że zechciała się z nami spotkać ,ale niestety na spotkania przyjeżdża nas coraz mniej, a szkoda bo naprawdę wymieniamy się wieloma przydatnymi informacjami.
Pozdrawiam
ADA

To milo ze stara gwardia bierze udzial w spotkaniach, ale w tym samym dniu Adas Malysz oddawal pozegnalny skok w Zakopanem, i fanki owinawszy szyjki narodowymi szalikami dopingowaly mu w oddaniu najdluzszego skoku w karierze, oczywiscie przed telewizorami, dlatego frekwencja zlotu troszeczke zawiodla.Kwitna wszystkie szyjki, a Spineczka 2 miesiace temu obchodzila 18-te urodziny, najmlodsza szyjka jeszcze dlugo kwitnac bedzie niczym sloneczniki i inne kwiecie.

Zona Malysza wola : Adas, skocz po cukier bo mi sie skonczyl.

Czekam na opowiesci ze zlotu. Vega

Witajcie w słoneczną niedzielę o poranku!
Halinko dzięki za podpowiedź, niby taki mały ruch , a naprawdę pomaga. Wczoraj zrobiłam kilka razy twoje ćwiczenie i rano jest lepiej, właściwie całkiem dobrze, zobaczę co będzie dalej.Po obiedzie wybieram się na spacer, w tamtym roku chodziłam z kijkami, potem jak mnie wszystko bolało to przestałam , a teraz zastanawiam się czy można .Wydaje mi się ,że tak ale zapomniałam spytać lekarza. Jeśli ktoś wie coś na ten temat lub sam chodzi to napiszcie. Życzę pogodnej niedzieli i dużo relaksu.Dorota K.

I jeszcze trochę wiosennego humoru:
Synek pyta tatę:
-Tato skąd ja się wziąłem?
- Bocian cię przyniósł.
-Oj, tato mamy taką ładną mamę, a pi.....sz bociany.

Dorotko.....

Halo..halo:)))..to nie ma być kilka ćwiczeń....tylko masz sie pilnować "na okrągło"...cały dzień masz tak trzymać!
Na wciągniętym brzuchu.....
To jest trudne na początku ale można sie przyzwyczaić....
Jestem tutaj nowa...Mało wiem.Znam tylko potworny ból.
Właśnie mija 8 tydzień od operacji.Jest dużo lepiej...nie tracę równowagi..ale jeszcze boli. Najbardziej tył głowy i całe ramiona. I ten sposób,który podałam aby zmniejszyć ból nadal stosuję.Przed operacją i teraz po.POMAGA!

Kochane szyjki..jak bardzo chciałam się spotkać z Wami w W-wie.Ale jeszcze w moim przypadku jest to niemożliwe. 3oo km.do pokonania teraz dla mnie :(( nie dałabym rady.Jeszcze jak wracam z krótkiego spaceru....bardzo jestem obolała..Ale myślę,że na następne spotkanie sie stawię...:))

Fajnej niedzieli Wszystkim życzę...:))

Halina...

Vega, też pokaż jak kwitniesz - może jednak zdecydujesz się na avatar?

Fajnie że przyszłaś Jagoda i że Zosia Cię odnalazła. Twój numer telefonu odnalazłam w poczcie wczoraj wieczorem.
Zosia zainspirowała mnie do kolejnych wizyt u lekarzy ortopedów i neurologów - czas składać nowe skierowania do szpitali uzdrowiskowych. Długo czeka się na miejsce
ADA nareszcie przyszła na spotkanie. Mam nadzieję, że się poprawi i będzie przychodzić częściej...

Mam w planach pokazać Wam na www.fotosik.pl (Zanzibar1244) co robiłyśmy z Zosią na wycieczce w Wieliczce

Chcecie zobaczyć?

Kochani!!


Siedzę i czytam nie mogę sie nadziwić jakimi jesteście ludżmi fajnymi. To jest fajna przyjażń która może przetrwać długo. Te cenne uwagi ....pomoc jaką sobie niesiecie to jest to!!!

Pozdrawiam