Andzia, miałam kiedyś ciotkę w Świdwinie...dawne czasy
Elu, szczerze powiem, że obecnie otrzymanie renty "na kręgosłup" nie jest takie łatwe...wszystko zależy od stanu zdrowia i orzecznika, a zapewne też od wieku...
Ja mam 40 lat i z tego co wiem, to renta jest dla mnie nieosiągalna (też miałam 2 poziomy +cage + mielopatia)...może po wielkich staraniach jakaś okresowa, ale później trzeba do pracy. Zresztą zależy jak kto sobie wyobraża dalsze życie, ja chcę wrócić do pracy, bo inaczej sobie nie wyobrażam
Gdyby na rentę mieli iść wszyscy ze schorzeniami kręgosłupa, to...bez pracy byłaby lekko połowa społeczeństwa